Doliczone dwie minuty.

W ostatniej minucie podstawowego czasu szansa na zrobienie krzywdy Arsenalowi z rzutu wolnego. Piłka została ustawiona w pobliżu narożnika pola karnego. Lucas Moura próbował wrzucić ją za kołnierz Aarona Ramsdale'a, ale przesadził z rozmachem swojego zagrania. Skończyło się lądowaniem futbolówki na górnej siatce.

Nie ma co doliczać, chociaż z drugiej strony, może decydować bilans goli na zakończenie sezonu...

Czy było to pasjonujące widowisko? Nie. Na pewno Tottenham Hotspur może być zadowolony ze sposobu kontrolowania gry po zdobyciu przewagi.

Zmiana w Arsenalu była spowodowana urazem.

Próba przeprowadzenia skutecznego ataku przez Kanonierów i wyglądało to naprawdę nieźle. Rozrzucenie akcji na lewe skrzydło, stamtąd płaskie dogranie do Martina Odegaarda. Mocne uderzenie Norwega było pozbawione odpowiedniej rotacji i nie zaskoczyło Hugo Llorisa.

Pozostał kwadrans rozstrzygniętego już spotkania. Po zmianach personalnych dublerzy spróbują zapewnić publiczności jeszcze trochę mocnych wrażeń. Tottenham Hotspur ma wyraźną przewagę pod względem posiadania piłki, a Arsenal próbuje minimalizować straty. Ostatnia akcja gospodarzy zakończyła się chwytem Aarona Ramsdale'a.

Próba dostarczenia piłki w pole karne Arsenalu została przerwana, ale goście nie potrafili zorganizować się do przeprowadzenia kontrataku. Tottenham Hotspur pozostaje w rozegraniu.

Bezradność Kanonierów, nie stać ich na wiele.

W rozegraniu zespół Antonio Conte. Im dłużej utrzyma się w posiadaniu piłki, tym mniej szans na poprawienie wyniku będzie mieć Arsenal.

Ponownie Tottenham Hotspur, który gra swobodnie. Uderzenie ze znacznego dystansu było kolejnym egzaminem dla Aarona Ramsdale'a. Nie dał się on pokonać po raz trzeci tego wieczoru Harry'emu Kane'owi.

Emerson Royal doskoczył do piłki po wrzutce zza pola karnego. Niezłe uderzenie tego zawodnika, ale Aaron Ramsdale poradził sobie i jego robinsonada nie pozwoliła Tottenhamowi Hotspur na podwyższenie zaliczki.

Jest uderzenie. Eddie Nketiah nie sprawił dużego problemu dobrze ustawionemu Hugo Llorisowi.

Podanie Gabriela Martinellego do Mohameda Elneny'ego, ale akcja Arsenalu zakończyła się przeciągniętym dośrodkowaniem. Niewiele wychodzi podopiecznym Mikela Artety, a szkoleniowiec nie zmienia, choć w pewnym momencie zanosiło się na zamieszanie w jedenastce.

Historyczne prowadzenie Spurs. 3:0!

Niezła szansa na poprawienie wyniku dla Arsenalu. Podanie w centrum pola karnego do Bukayo Saki, a jego strzał został zablokowany w ostatnim momencie przez Bena Daviesa. Ostrzeżenie dla być może zbyt rozluźnionych podopiecznych Antonio Conte.

Ponownie faul Dejana Kulusevskiego odgwizdany na połowie przeciwnika.

Arsenal w tarapatach.

Świetna sytuacja gospodarzy.

Tottenham Hotspur na razie rządzi w derbach Londynu przeciwko Arsenalowi. Gospodarze zeszli do szatni z dwubramkową zaliczką oraz przewagą zawodnika w polu. Do siatki Arsenalu przymierzył dwukrotnie Harry Kane. Z kolei czerwona kartka została pokazana Robowi Holdingowi. Była ona kumulacją dwóch żółtych.

Doliczone dwie minuty.

Pozostało kilka minut do zakończenia pierwszej połowy i przebiegła ona na warunkach Tottenhamu Hotspur. Głośno na trybunach, ponieważ gospodarze są na prostej drodze do pokonania lokalnego przeciwnika.

Krzątanina na ławce Arsenalu. Szykuje się zmiana.

Heung-Min Son sprowokował faul na drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Potrzebuje chwili na dojście do siebie po kolizji z wykluczonym zawodnikiem.

Antonio Conte mobilizuje swoich podopiecznych do aktywnego grania w pozostałym w pierwszej połowie kwadransie. Ponownie podanie do Harry'ego Kane'a, któremu w oddaniu skutecznego uderzenia przeszkodził tym razem Cedric Soares.

W ostatnim czasie najlepiej zapowiadała się indywidualna szarża Harry'ego Kane'a i nawet zakończyła się ona uderzeniem kapitana reprezentacji Anglii. W skompletowaniu dubletu przeszkodził rozpaczliwy wślizg defensora Arsenalu.

Harry Kane na 1:0!

Ważna decyzja! Rzut karny po starciu Cedrica Soaresa z Heungiem Min-Sonem.

Nieudane wykonanie rzutu wolnego przez graczy Arsenalu. Po przechwyceniu piłki, Tottenham Hotspur próbował zorganizować się do przeprowadzenia kontrataku. Brakuje, niezmiennie brakuje pikanterii w tych atakach.

Za drużynami kwadrans rywalizacji i nie ma specjalnie czego przeżywać. Ben Davies musiał się zmierzyć z płaskim dośrodkowaniem Takehiro Tomiyasu i jego interwencja nie pozwoliła Kanonierom na podsumowanie ataku oskrzydlającego strzałem.

Dużo walki w ostatnich minutach spotkania. Starcie z Robem Holdingiem było bolesne dla Heunga Mina-Sona, ale nic nie wskazuje na to, żeby Koreańczyk miał problem z kontynuowaniem walki z graczami Arsenalu.

Dejan Kulusevski wpadł z wysoką prędkością w pole karne przeciwnika, ale niewiele tam zdziałał. Sędzia zdecydował się na odgwizdanie faulu reprezentanta Szwecji. W odpowiednim momencie wskoczył przed niego obrońca Arsenalu.

Mamy pierwsze uderzenie celne w derbach Londynu. Martin Odegaard sprawdził Hugo Llorisa. Rykoszet nie był pechowy dla doświadczonego Francuza, ponieważ piłka nie zmieniła diametralnie toru lotu w kierunku bramki.

Tottenham Hotspur w białych koszulkach, a także granatowych spodenkach i getrach. Z kolei Arsenal na czerwono-biało, więc drużyny w klasycznych strojach i nie będzie jakiegokolwiek problemu z ich rozpoznaniem.

Gospodarze na stadionie.

Sędzia: Paul Tierney

W derbach Londynu dojdzie do konfrontacji Tottenhamu Hotspur z Arsenalem FC. Starcie ma duże znaczenie w kontekście walki o awans do Ligi Mistrzów z Premier League. Przed nim podopieczni Antonio Conte mają o cztery punkty mniej niż Kanonierzy.