Doliczony czas.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku. Dwubramkowa strata do przeciwnika mocno komplikuje Arce Gdynia nie tylko zapunktowanie w tym meczu, ale również wejście w tym sezonie do PKO Ekstraklasy. Miedź Legnica niby już zrelaksowana, ale nie brakuje jej ochoty do groźnego atakowania na Pomorzu.

Mateusz Abramowicz ratował Miedziankę po uderzeniu z bliska!

Ryszard Tarasiewicz ma problem w starciu z byłym klubem.

Na zakończenie szybkiego ataku podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza było niedokładne uderzenie Olafa Kobackiego. Gospodarzom brakuje wykończenia.

Miedź Legnica niezmiennie odpowiada na rozegrania przeciwnika. Ostatnia jej akcja została przeprowadzona z wykorzystaniem Kamila Zapolnika. Tym razem zepsuł sytuację podbramkową inaczej niż w pierwszej połowie, ponieważ nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Kacpra Krzepisza.

Przerwa w grze spowodowana urazem.

Mateusz Stępień skierował piłkę w kierunku bramki imiennika Mateusza Abramowicza. Dobra interwencja golkipera, któremu trener Wojciech Łobodziński pozwolił zaprezentować się po zapewnieniu sobie przez całą drużynę awansu.

Arka Gdynia ponownie zgubiła piłkę w niebezpiecznym dla siebie miejscu boiska. Michał Marcjanik ratował sytuację przewinieniem i miał szczęście, że sędzia nie zdecydował się na napomnienie go żółtym kartonikiem.

Skuteczna interwencja Kacpra Krzepisza na przedpolu.

Druga połowa.

Miedź Legnica prowadzi po pierwszej połowie meczu w Gdyni. W 10. minucie do bramki Kacpra Krzepisza przymierzył Patryk Makuch. Później prowadzenie przyjezdnych próbował podwoić Kamil Zapolnik, a najlepszej możliwości wyrównania nie wykorzystał Karol Czubak.

Dopiero w 39. minucie przebudzili się gospodarze i stanęli przed szansą doprowadzenia do remisu. Aktywny na desancie był Karol Czubak, ale zabrakło mu odrobiny przestrzeni na dopadnięcie do piłki po mocnym wstrzeleniu.

Karol Czubak strzelił po dośrodkowaniu ponad bramką Miedzianki.

Kamil Zapolnik mógł strzelić drugiego gola!

Zabrakło dokładności w strzale Maxime'a Domingueza.

Miedź nie miała problemu z odrobinę zniechęconymi przeciwnikami po golu Patryka Makucha. Mocniej zapachniało jej drugim golem niż pierwszym Arki. Kamil Zapolnik główkował po dośrodkowaniu na bramkę Kacpra Krzepisza i właśnie bramkarz uchronił gospodarzy przed powiększeniem strat.

Arkowcy od rzutu rożnego po zablokowanym uderzeniu Mateusza Stępnia.

Michał Marcjanik ustawił się w odpowiednim miejscu własnego pola karnego i nie pozwolił między innymi Patrykowi Makuchowi na wykorzystanie dośrodkowania Macieja Śliwy. Miedź Legnica pozostaje jednak na połowie przeciwnika z Pomorza.

Na razie tylko jedno uderzenie celne, z którym nie poradził sobie Kacper Krzepisz.

Arka Gdynia jeszcze nie odpowiedziała na gola Patryka Makucha. Kibice starają się dodać otuchy podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza, a skoncentrowany szkoleniowiec szuka sposobu na wsparcie zespołu.

Miedź Legnica spokojnie wymieniła podania i nie spieszy się z podejściem pod bramkę przeciwnika. Po trafieniu Patryka Makucha gospodarze są odrobinę zniechęceni.

Patryk Makuch zdobył prowadzenie dla Miedzi!

Pierwsza próba sprawdzenia uderzeniem Mateusza Abramowicza. Adam Deja potrafił już w tej rundzie błysnąć dobrym uderzeniem z dystansu, ale na razie ma jeszcze celownik do wyregulowania.

Arka Gdynia spróbuje w tym meczu wykorzystać niepowodzenie Widzewa w pojedynku z Resovią. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza byli na początku na połowie przeciwnika i szukali miejsca do przeprowadzenia skutecznego ataku między schowanymi legniczanami.

Zestawienie Miedzi Legnica.

Jedenastka Arki Gdynia.

Więcej o nadchodzącym starciu.

Miedź Legnica ma awans i rozdaje karty

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

Miedzianka już zrelaksowana i będzie rozdawać karty w grze o awans.

Tak wyglądał poprzedni mecz Miedzi.

Derby dla Miedzi Legnica. Może awansować lada dzień

Legniczanie wygrali w poprzednim meczu 1:0 z Chrobrym Głogów. Wygrana w derbach województwa dolnośląskiego była krokiem decydującym o awansie do PKO Ekstraklasy. Ostatnie, matematyczne wątpliwości rozwiała następnego dnia porażka 1:4 Arki Gdynia z Resovią.

Miedź Legnica postara się poprawić bilans w rywalizacji z gdynianami.

Trener Arki Gdynia przed ważną konfrontacją.

Arka Gdynia nie popisała się w poprzednim meczu. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza ponieśli porażkę 1:4 z Resovią. Wcześnie stracili dwóch podstawowych obrońców, ponieważ Gordan Bunoza zobaczył czerwoną kartkę, a Martin Dobrotka doznał kontuzji. Resovia zdobyła wszystkie bramki po przerwie.

Ryszard Tarasiewicz zadowolony z przygotowań do meczu.

Na początek niedzielnego grania na zapleczu ekstraklasy dojdzie do starcia najlepszych pierwszoligowców rundy wiosennej. Arka Gdynia zmierzy się z Miedzią Legnica i spróbuje podtrzymać szansę na wywalczenie bezpośredniego awansu do elity.