Doliczone 2 minuty.

Wszystko wskazuje na to, że Stal wróci do Mielca z pełną pulą.

Coraz bliżej końca meczu. Warta nie potrafi zagrozić bramce Mrozka.

Hamulić próbował urwać się Szymonowiczowi, który nie dał się oszukać.

Zacentrował Domański z rzutu wolnego, ale Grobelny tym razem bez zarzutu.

W razie zwycięstwa Stal awansuje na trzecie miejsce w tabeli. Wątpliwe, by nawet Adam Majewski przed sezonem zakładał, że jego drużyna będzie tak wysoko po 17. meczu.

Piłkarze Warty oszołomieni stratą bramki. Nie potrafią zagrozić Stali, która prezentuje się coraz lepiej.

Tym razem Ivanov zdecydował się na strzał i z pewnością podejmował w życiu już lepsze decyzje.

Uderzył Zrelak, ale mocno się pomylił.

Moment lepszej gry Stali od razu zaowocował golem Hamulicia. Warta ma czego żałować, bo mimo, że nie oddawała wielu groźnych strzałów, to miała zdecydowaną przewagę.

Warta nie potrafi jednak wrócić do dominacji nad Stalą. Mielczanie próbują dojść do głosu.

Stal chwilowo postraszyła, a Warta powoli próbuje odzyskać pełną kontrolę nad meczem.

Ależ szczęście Warty! Getinger dopadł do świetnej piłki od Matrasa, zagrał płasko w pole karne do Domańskiego, a Zielonych uratował Ivanov!

I Zieloni muszą w końcu coś zmienić w finalizacji swoich akcji, bo ostrzeżenie wysłał im Hamulić. Napastnik uderzył z dystansu i była to w ogóle pierwsza próba gości w tym meczu.

Obraz gry nie ulega zmianie. Dominuje Warta.

Luis przytomnie rozciągnął akcję do Zrelaka w polu karnym, który miał dużo miejsca i czasu. Postanowił więc kopnąć bez sensu i wprost w bramkarza. Ni to strzał, ni podanie.

Szmyt kapitalnie zabawił się z Getingerem i dośrodkował w pole karne. Piłkę wybili obrońcy.

Tym razem dużo lepsza próba Warty. Przymierzył Maenpaa, a piłkę, która nieznacznie minęła bramkę, przyblokował obrońca.

Luis uderzył z dystansu. Trafił w pierwszego rywala.

Gramy dalej. Oby drugie 45 minut zrekompensowało pierwsze.

Do przerwy lepiej wyglądała Warta, ale było to nudne 45 minut.

Ładna akcja Warty zakończona strzałem Szmyta. Powinien lepiej to wykończyć.

Sytuacja szybko wyjaśniona. Wszystko "czysto".

Miguel Luis przymierzył sprzed pola karnego. Niecelnie, ale zawodnicy Warty domagają się jeszcze rzutu karnego. Sędzia nie pozwala jeszcze na wznowienie gry.

Warta jest dłużej przy piłce, lecz nie przekłada się to na temperaturę meczu. Stal przyczajona i jeszcze bez żadnego strzału na bramkę.

W końcu zrobiło się nieco ciekawiej. Szmyt ładnie wypuścił w bój Zrelaka, który nie zdołał przerzucić piłki nad Mrozkiem. Ostatecznie sędzina liniowa wskazała spalonego.

Ciekawostka: napastnicy obu drużyn grają z numerem 99. Koniec ciekawostki.

Zmieniło nam się to spotkanie w kopaninę. Dużo niedokładności, mało emocji.

Kupczak oddał strzał z kilku metrów po odbiciu piłki przez obrońcę, ale trafił w Getingera, który uratował swój zespół.

Po obiecującym początku meczu gra przeniosła się głównie do środka pola.

Z dystansu przymierzył Ivanov, lecz Mrozek nie dał się zaskoczyć.

Ostatnie minuty spokojne, bez zagrożenia pod żadną z bramek.

Kościelny ładnie dośrodkował w pole karne. Piłki nie sięgnął Flis, a Zrelak i Grzesik również nie zdołali w nią trafić.

Długa piłka w kierunku Domańskiego nie sprawiła problemów Grobelnemu.

Zarysowuje się przewaga Warty, która szuka pierwszego gola. Stal cofnięta.

Uderzenie Zrelaka po rykoszecie od Matrasa wyszło na rzut rożny.

Zrelak ruszył do długiej piłki. Uprzedził go Mrozek.

Nieźle zapowiadała się akcji Warty, jednak Szmyt nie opanował piłki po podaniu Kościelnego.

Ratajczyk zagrywał płasko w pole karne do Domańskiego, którego uprzedził obrońca.

Obie drużyny dość energicznie weszły w to spotkanie.

Sprytnie chcieli rozpocząć spotkanie piłkarze z Mielca. W siedmiu ustawili się przy linii środkowej i po pierwszym gwizdku wszyscy ruszyli do przodu. Problem w tym, że pierwsze podanie było... pod nogi rywala. Skończyło się na kontrze i rzucie rożnym dla Warty.

Od środka Stal.

Spotkanie poprowadzi Jarosław Przybył (Kluczbork).

Problemy kadrowe trapią mielczan. Trener Adam Majewski nie skompletował meczowej "20" - do Grodziska zabrał 18 piłkarzy. Podobnych problemów nie ma Dawid Szulczek. W porównaniu do ostatniej kolejki w składzie zaszła tylko jedna roszada - miejsce Michała Kopczyńskiego zajął Niilo Maenpaa.

W meczu otwierającym 17. kolejkę PKO Ekstraklasy Warta Poznań podejmie Stal Mielec. Jest to spotkanie typowe dla naszej ligi, bowiem wszystko może się wydarzyć.