Koniec! Dobre spotkanie w Londynie. Tottenham podniósł się i ostatecznie zremisował z Manchesterem United 2:2!
2
Gol! Strzelił Heung-Min Son. Asystował mu Harry Kane.
Jest wyrównanie! Cisnęli, cisnęli i w końcu wcisnęli! 2:2 w Londynie. Wybił piłkę na oślep de Gea. Kane podał płasko wzdłuż pola karnego, a z pięciu metrów nie pomylił się nieatakowany Son, choć nie trafił czysto w piłkę!
A jednak mamy gola kontaktowego! Dośrodkowanie z lewej strony, strzał Kane'a został co prawda zablokowany, ale piłka trafiła jeszcze pod nogi Pedro Porro, który trafił idealnie, praktycznie w samo okienko!
Gol! Strzelił Marcus Rashford. Asystował mu Bruno Fernandes.
Co za kontratak Manchesteru United! Bruno Fernandes popisał się długim podaniem z własnej połowy, Rashford ruszył do piłki, opanował ją i ograł jak dziecko Diera. Później po prostu uderzył lewą nogą przy bliższym słupku i goście prowadzą już 2:0!
Ależ ten mecz zaczyna się dla Manchesteru United! Miejscowi kibice nie mogą w to uwierzyć. Sancho przyjął piłkę, wbiegł, a w zasadzie wszedł w pole karne, przełożył dwóch rywali i precyzyjnym uderzeniem w boczną siatkę zaskoczył Forstera!