Doliczone pięć minut.

Przyglądamy się ostatnim minutom spotkania i to już dożynki. Napoli zagrało w tym meczu podobnie jak w starciu Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Wystarczyło wcześnie zdobyć prowadzenie, po czym pozostało kontrolować wydarzenia na Stadio Diego Armando Maradona.

Ewentualne trafienie kontaktowe mogło dodać rumieńców końcówce spotkania. Nikola Vlasić wykonał podanie do Nemanji Radonjicia, a uderzenie zmiennika zostało powstrzymane przez Alexa Mereta.

Wymiana podań na połowie Granaty zakończona uderzeniem Hirvinga Lozano. Meksykanin nie miał dużych szans na pokonanie Vanji Milinkovicia-Savicia i ostatecznie piłka została odprowadzona wzrokiem przez reprezentanta Serbii.

Ivan Jurić wygnany przez sędziego na trybuny.

Spokojna interwencja Alexa Mereta po dośrodkowaniu. Gracze Torino starali się przeszkadzać byłemu młodzieżowemu reprezentantowi Włoch, ale ten przytulił piłkę w pobliżu własnej bramki.

Statystyki Piotra Zielińskiego w Serie A to na razie jeden gol oraz cztery asysty.

Nie będzie jedenastki.

Sędziowie zastanawiają się nad przyznaniem Napoli rzutu karnego za faul na Giacomo Raspadorim.

Napoli stara się kontrolować wydarzenia na boisku w drugie połowie, a od czasu do czasu straszy gości swoim atakiem. W kwadransie po przerwie Giacomo Raspadori trafił swoim strzałem w Vanję Milinkovicia-Savicia, a kolejna próba Matteo Politano okazała się nieznacznie niedokładna.

Pierwsze konkretne przyspieszenie gospodarzy po powrocie z szatni na boisko. Piłka trafiła przed pole karne Torino do Giacomo Raspadoriego. Jego uderzenie było nieco zbyt oczywiste i nie stanowiło niebezpieczeństwa dla Vanji Milinkovicia-Savicia.

Valentino Lazaro potrzebuje czasu na pozbieranie się z boiska po bolesnym ciosie piłką.

Pierwsza połowa dla Azzurrich.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Nie jest to mecz, w którym piłkarze przejmują się specjalnie bronieniem. Po pierwszej połowie Napoli jest na zasłużonym prowadzeniu 3:1. Przy golu Chwiczy Kwaracchelii asystował Piotr Zieliński i to jest najważniejsza wiadomość dla kibiców reprezentacji Polski. Karol Linetty poza pierwszym planem.

Doliczone dwie minuty.

Ostatnie akcje w pierwszej połowie meczu.

Jeszcze jedno uderzenie Piotra Zielińskiego i tym razem interweniował po nim Vanja Milinković-Savić.

W 31. minucie przypomniało o sobie w ofensywie Napoli. Chwicza Kwaracchelia uruchomił podaniem Piotra Zielińskiego, a ten nie zastanawiał się długo nad oddaniem uderzenia. Polakowi nie udało się przebić przez mur obronny Torino, a kopnięta przez niego piłka trafiła boleśnie w Sasę Lukicia. W tej sytuacji Piotr Zieliński wywalczył korner dla Azzurrich.

Aleksiej Miranczuk nie przebił się ze swoim strzałem przez obronę Napoli.

Akcja Torino FC została przeprowadzona z wykorzystaniem Karola Linettego. Reprezentant Polski starał się uruchomić sprytnym podaniem Nikolę Vlasicia, ale ten jakby nie spodziewał się nieszablonowego rozegrania.

Poważny falstart przyjezdnych po przerwie reprezentacyjnej. Podopieczni Ivana Juricia starają się jeszcze cokolwiek zdziałać na boisku, jednak uskrzydlone dwubramkowym prowadzeniem Napoli nie pozwala przeciwnikom na dłuższe utrzymanie się w posiadaniu piłki.

Dopiero w 18. minucie Torino odpowiedziało na dwa gole Azzurrich swoim atakiem. Piłka trafiła do Nikoli Vlasicia, a ten sprawdził czujność Alexa Mereta uderzeniem zza linii pola karnego.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Karol Linetty również w jedenastce.

Piotr Zieliński w podstawowym składzie Napoli.

Sędzia: Luca Massimi

Napoli ma za sobą bardzo obiecujące rozpoczęcie sezonu. Nie po raz pierwszy drużyna Azzurrich rozbudza nadzieje na zdobycie mistrzostwa Włoch w stolicy Kampanii. Przed nią intensywny okres przed katarskimi mistrzostwami świata i konieczność łączenia obowiązków na krajowym podwórku z grą w Lidze Mistrzów.