Barcelona pokonała Atletico i uciekła Realowi Madryt w La Liga na trzy punkty.

Strzał Griezmanna z rzutu wolnego, piłka po murze wyszła na korner.

Strzał rozpaczy oddał Geoffrey Kondogbia, w bramkę nie trafił.

Morata runął na murawę, ale sędzia stwierdził, że o rzucie karnym mowy nie ma.

Sędzia doliczył 6 minut.

Z ok. 25 metrów uderzył Lemar. Piłka jednak minęła bramkę gości.

Faul w ataku Llorente. Zawodnika Atletico wściekły na wszystkich. Nie chcemy widzieć, co na ławce wyczynia Diego Simeone.

Wściekli miejscowi fani. Na spalonym złapany został Correra, a mógł tego uniknąć.

Barcelona bez większych problemów rozbija ataki Atletico. Do końca jednak jeszcze trochę,

Zagranie w pole karne do Raphinhy, strzał z ok. 12 metrów spokojnie zablokował obrońca Atletico Madryt.

Bardzo mocny, ale zarazem niecelny strzał oddał Griezmann. Pierwsza próba gospodarzy od kilku minut.

Piłka w bramce po strzale Torresa, ale gola nie ma. Spalony!

Barcelona w końcu na dłużej pod bramką Atletico, obrona gospodarzy dość panicznie, ale wybroniła się.

I właśnie kontrę wyprowadzili goście. Zagranie do Dembele, ten jednak niepotrzebnie uderzył. Piłka minęłą bramkę.

Atak pozycyjny Atletico, Barcelona nastawiona na grę z kontry.

Strzał lewą nogą Llorente na raty obronił ter Stegen. Ponownie w ataku Atletico, które znowu jest bliżej bramki gości.

Godzina gry za nami. Atletico częściej utrzymuje się przy piłce, ale nie potrafi zepchnąć Barcelony pod jej pole karne.

Mocny, ale oddany zbyt szybko, strzał z ok. 16 metrów Felixa poszybował ponad bramką.

Gra częściej toczy się na połowie Barcelony, ale do pola karnego gości wciąż dość daleko.

Barcelona stara się być aktywniejsza po przerwie. Swoje plany ma Atletico. Początek 2. połowy dość rwany.

I już ter Stegen musiał zachować czujność. Większego zagrożenia pod bramką nie było.

Barcelona lepiej weszła w mecz i zdobyła gola. Atletico zaatakowało w końcówce, ale do remisu doprowadzić nie potrafiło.

Sędzia doliczył minutę.

Barcelonie udało się przetrwać trudniejsze chwile. Cały czas w natarciu Atletico, ale gospodarze znajdują się dużo dalej od pola karnego.

Molina niepotrzebnie uderzał. Gdyby jeszcze zdecydował się na podanie do partnera, to w meczu byłby remis.

Atletico zdecydowanie ruszyło na Barcelonę. Goście prezentują się dużo słabiej niż w początkowej fazie gry.

Niepewnie na przedpolu Marc-Andre ter Stegen, ale bramkarz wyszedł cało z opresji.

W końcu konkrety gospodarzy z przodu. Zagranie do Llorente, ten uderzył z ostrego kąta, ale po rykoszecie trafił w boczną siatkę.

Atletico cały czas gra dość chaotycznie. Niewiele wychodzi drużynie gospodarzy w niedzielnej potyczce.

Już jest decyzja! Bramka została uznana. Barcelona prowadzi 1:0!

Mamy jeszcze VAR. Gospodarze twierdzą, że Gavi faulował rywala.

Próba kontry Atletico, ale goście zdołali wrócić i Atletico może się zadowolić jedynie rzutem rożnym.

Kwadrans za nami. Obraz gry nie zmienia się. Przeważa Barcelona, ale w ofensywie wciąż bez konkretów.

Optyczna przewaga należy do Barcelony. Atletico dość nerwowo w tyłach, co starają się wykorzystać goście.

Dembele z piłką w polu karnym, ale o jeden zwód za daleko. Po chwili Gimenez zablokował Fatiego!

Christensen mocno uderzył z ok. 25 metrów. Boisko jest mokre, ale Oblak błędu nie popełnił.

Walka w środku pola, próby przyspieszenia gry przez obie drużyny, ale cały czas niewiele z tego wszystkiego wynika.

Pierwsza próba Atletico. Koke do Barriosa, ten uderzył z ok. 20 metrów, ale wprost bramkarza Barcelony.

Błąd defensywy Atletico, po chwili w polu karnym z piłką znalazł się Fati, ale jego strzał ofiarnie zablokował obrońca.

Mecz poprowadzi Jose Luis Montero.

W spotkaniu Atletico z Barceloną nie będzie mógł zagrać Robert Lewandowski. W tygodniu ostatecznie podjęto decyzję o podtrzymaniu dyskwalifikacji Polaka w trzech spotkaniach La Liga. Pierwszy mecz przypada na niezwykle ważny mecz z Atletico. Po sobotniej przegranej Realu Madryt Barcelona w La Liga może uciec Królewskim.