Żółtą kartkę otrzymał Kamil Koczy za ostre przewinienie na Eriku Janży.
Gol! Strzelił Amadej Marosa.
W czasie doliczonym do drugiej połowy meczu padły dwa gole, po których zrobiło się 3:3. Kaliszanie ponownie zdobyli prowadzenie uderzeniem Mateusza Wysokińskiego po podaniu Nestora Gordillo, ale niewiele później Górnik znów doprowadził do remisu. W zamieszaniu po dośrodkowaniu oddał uderzenie Amadej Marosa. Walka, emocje!
Gol! Strzelił Mateusz Wysokinski. Asystował mu Nestor Gordillo.
Mateusz Wysokiński strzelił z bliska do bramki po podaniu Nestora Gordillo. Gospodarze na prowadzeniu!
Gol! Strzelił Piotr Krawczyk. Asystował mu Robert Dadok.
Górnik poszedł za uderzeniem i zdołał doprowadzić do remisu w trudnym dla niego meczu. Bardzo pomagają zmiennicy, ponieważ wprowadzony z ławki rezerwowych Piotr Krawczyk opanował piłkę po drugiej asyście Roberta Dadoka. W pewnym momencie wyglądało na to, że napastnik utrudnił sobie zadanie, ale jednak pokonał precyzyjnym strzałem technicznym Mateusza Górskiego.
Gol! Strzelił Aleksander Paluszek. Asystował mu Robert Dadok.
W 60. minucie Aleksander Paluszek przywrócił Górnikowi Zabrze nadzieję na awans. Zdobył on bramkę na 1:2 uderzeniem z bliska po dograniu Roberta Dadoka z rzutu wolnego. Kaliszanie zaspali w obronie i pozostawili defensora przyjezdnych kompletnie bez opieki.
Żółtą kartkę otrzymał Wiktor Smolinski za spóźniony atak w nogi przeciwnika.
Gol! Strzelił Nestor Gordillo. Asystował mu Nikodem Zawistowski.
W 57. minucie nie było już wątpliwości i KKS powiększył wynik na 2:0. Adrian Łuszkiewicz uruchomił podaniem z rzutu wolnego Nikodema Zawistowskiego, a strzelec pierwszego gola wykonał płaskie dośrodkowanie w pole bramkowe. Znalazł się tam Nestor Gordillo i pokonał Daniela Bielicę strzałem na 2:0. Niespodzianka wisi w powietrzu, pozostały nieco ponad dwa kwadranse.
Żółtą kartkę otrzymał Mateusz Wysokinski za ostre przewinienie w powietrzu.
Gol! Strzelił Nikodem Zawistowski. Asystował mu Piotr Giel.
KKS 1925 Kalisz odpowiedział i to od razu bardzo konkretnie. W 8. minucie drużyna z Wielkopolski zdobyła prowadzenie 1:0. Nikodem Zawistowski dostał podanie od Piotra Giela, nie miał obok siebie żadnego przeciwnika i pokonał Daniela Bielicę płaskim uderzeniem w narożnik bramki. Rewelacyjnie się to rozpoczęło dla drugoligowca!