KONIEC MECZU! Śląsk Wrocław po raz kolejny dzięki Erikowi Exposito, zwycięża w tym sezonie i dzięki czwartej wygranej z rzędu rozsiada się w fotelu lidera PKO BP Ekstraklasy, spychając na drugie miejsce w tabeli swojego dzisiejszego rywala. Jagiellonię czeka daleka podróż do domu bez punktów.

Zepsuł dośrodkowanie młodzieżowiec Jakub Lewicki, to mogła być kluczowa akcja dla gości.

Próbuje kilkukrotnie Jagiellonia posłać piłkę dalekim wrzutem w pole karne. Wybijają skutecznie obrońcy Śląska Wrocław.

Sędzia doliczył około siedmiu minut do drugiej części tego spotkania.

Kapitalne było to zagranie Adriana Diegueza i świetną szansę miał Wojciech Łaski, który niepotrzebnie odgrywał do Tarasa Romanczuka i zmarnował okazję Jagiellonii do wyrównania.

Dobra interwencja Rafała Leszczyńskiego, który uchronił teraz Śląska przed groźnym atakiem Jagiellonii.

Awantura pod polem karnym Śląska Wrocław. Jesus Imaz jest przekonany, że było tam zagranie ręką jednego z graczy Śląska Wrocław. Sędzia wymierza sprawiedliwość żółtymi kartkami.

Nie poddają się gracze Jagiellonii, całą drużyną teraz na połowie Śląska Wrocław.

RZUT KARNY DLA ŚLĄSKA! Ileż fauli dzisiaj popełnił Jose Naranjo, aż ciężko zliczyć... Ewidentny faul na Eriku Exposito i napastnik ma szansę podwoić swój dzisiejszy dorobek.

Znakomite zagranie Exposito do Petra Schwarza! W ostatniej chwili przerwał akcję wracający Michal Sacek.

Zamieszanie w polu karnym Jagiellonii, domagali się tam odgwizdania rzutu karnego piłkarze Śląska! Czy sędzia wróci do tej sytuacji? Niebezpieczny był ten rzut wolny dla Śląska.

Fantastyczna akcja Jagiellonii, piłka przemierzała pomiędzy bezradnymi zawodnikami Śląska. Zabrakło ostatniego zagrania Imaza do Pululu. Mogło się to podobać!

Niezła próba Śląska Wrocław, piłka źle ułożyła się na stopie Petra Schwarza. Trwa obecnie pomoc medyczna dla Piotra Samca-Talara, który ucierpiał w starciu z Nene.

Łatwo daje się dziś ogrywać Patryk Janasik, przed momentem szansę miał Jesus Imaz i zabrakło dokładności, by znaleźć w polu karnym Pululu.

Pomknął lewą stroną Mateusz Żukowski i zdołał wywalczyć stały fragment gry dla swojej drużyny. Niezły pomysł mieli zawodnicy gospodarzy na rozegranie rzutu rożnego, ale uderzenie Pokornego pofrunęło w kierunku kibiców na trybunach.

Składna akcja Jagiellonii, piłka trafiła do Jose Naranjo. Hiszpan oddał dość delikatny strzał na bramkę, ale rykoszet sprawił dużo problemów bramkarzowi Śląska.

Ładna akcja Mateusza Żukowskiego. Szybkie zejście do prawej nogi, mocne uderzenie w kierunku bramki. Piłka po odbiciu od Matysika opuściła boisko.

Błyskawicznie mógł odpowiedzieć Śląsk, ale nikt nie zdążył zamknąć tej akcji z lewej strony boiska.

Obejrzał tą sytuację sędzia główny tego spotkania i podyktował rzut karny dla Jagiellonii!

Sędziowie sprawdzają sytuację, w której faulowany w polu karnym był Jesus Imaz. Wydawało się, że to wejście Pokornego, było czyste, choć z bólu zwijał się przez chwilę napastnik Jagiellonii. Czekamy na decyzję.

Faulowany niedaleko pola karnego był Patryk Janasik. Dośrodkowanie Petra Schwarza w światło bramki, ale udało się skutecznie interweniować Zlatanowi Alomeroviciowi.

Niezła akcja Jesusa Imaza na linii pola karnego. Zbyt dużo siły włożył w to uderzenie napastnik Jagiellonii i piłka poszybowała daleko ponad bramką.

Nie sięgnął teraz piłki Jesus Imaz, a było to całkiem sprytne i miękkie zagranie Nene.

Wydawało się, że ta gra obu zespołów od początku drugiej połowy jest zbyt statyczna, ale wystarczył jeden błąd, by Śląsk wyszedł na prowadzenie. Goście muszą teraz przyspieszyć, jeśli chcą odnieść korzyść w tym meczu.

Początek drugiej połowy tego spotkania już za moment. Oby pozostałe 45 minut wyglądało lepiej, niż to, co mieliśmy okazję podziwiać do tej pory.

Końcówka pierwszej połowy nie przyniosła żadnej ciekawej akcji, Samiec-Talar przed momentem znakomicie poradził sobie na prawej stronie boiska z rywalem, ale podanie... zupełnie na oślep.

Kapitalna odpowiedź Jagiellonii! Najlepsza okazja Jesusa Imaza do zdobycia bramki. Za mocno spróbował Hiszpan i trafił w środek bramki, gdzie interweniował Leszczyński.

Niezły potencjał miał ten kontratak Śląska Wrocław. Petr Schwarz za długo zwlekał z dośrodkowaniem, a gdy już dograł piłkę, to wprost w ręce bramkarza.

Niepotrzebnie przyjmował piłkę Kubicki, miał sporo miejsca do dośrodkowania, ale zwolnił akcję swojego zespołu i Jagiellonia musi próbować od nowa. Zamknięty Śląsk pod własnym polem karnym.

Narobił odrobinę zamieszania swoim zagraniem Dieguez, pogubili się trochę obrońcy Śląska Wrocław i wybili piłkę poza boisko, dając Jagiellonii szansę z rzutu rożnego.

Odważna próba Petra Schwarza, który spojrzał, jak ustawiony jest Alomerović i chciał zaskoczyć bramkarza tym uderzeniem z połowy boiska.

Wysoko zawiesił piłkę w powietrzu Olsen, ale nikt nie ruszył do piłki zgranej przez Żukowskiego. Akcję ostatecznie zakończył nieudanym strzałem z dystansu Erik Exposito

Bardzo dobre podanie prostopadłe Żukowskiego, dopadł do piłki Samiec-Talar, ale nie miał za bardzo pomysłu na finalizację akcji i w konsekwencji stracił piłkę.

Wysoki pressing Jagiellonii pod bramką Śląska. Próbują goście wymusić błąd na bramkarzu podopiecznych Jacka Magiery. Agresywnie teraz Sacek, który ciągnął za koszulkę Exposito.

Przyzwyczaił już Śląsk w tym sezonie do swojej dobrze zorganizowanej defensywy, zawodnikom Jagiellonii brakuje miejsca do rozegrania akcji.

Trudno podsumować to, co dzieje się obecnie na murawie. Przez kilka minut mamy okazję oglądać wymianę podań pomiędzy zawodnikami jednej i drugiej drużyny, co jakiś czas obserwując próby dalekich przerzutów do skrzydła.

Szansa dla Śląska Wrocław. Błąd popełnił z prawej strony Michal Sacek, a Patrick Olsen znalazł szybkim podaniem Samca-Talara. Skrzydłowy Śląska wdał się w dość nieudany drybling, który pozbawił go okazji do oddania strzału.

Ależ ładna akcja Jose Naranjo! Hiszpan znalazł miejsce do dośrodkowania i ma prawo być rozczarowany, bo Dominik Marczuk nie zdołał tej piłki przyjąć, ani nawet oddać strzału na bramkę Śląska.

Odrobinę szczęścia miał teraz Żukowski w swoim dryblingu, ale zdołał urwać się skrzydłowy Śląska i oddać strzał w kierunku bramki Alomerovicia. Spokojnie interweniował bramkarz Jagiellonii.

Podopieczni Adriana Siemieńca przejęli inicjatywę w tym spotkaniu, spokojnie rozgrywają piłkę w okolicach środka boiska, próbując atakiem pozycyjnym przesunąć się w kierunku bramki Śląska.

Gdyby w tej sytuacji nie potknął się Jarosław Kubicki... dobrze rozegrana akcja Jagiellonii i dobry pomysł Marczuka z zagraniem do prawej strony, ale nie dał rady utrzymać piłki Kubicki.

Kolejny raz nieźle zagrał Exposito do Żukowskiego, ale rażąca jest ta niedokładność 21-letniego skrzydłowego Śląska, który ma kłopot z utrzymaniem się przy piłce.

Świetnie poradził sobie Dominik Marczuk z Patrykiem Janasikiem, zabrakło dobrego dośrodkowania piłki w pole karne.

Dobry powrót Patricka Olsena, który przerwał głową nieźle zapowiadającą się akcję gości.

W odpowiedzi teraz Jagiellonia Białystok, ale zabrakło dokładności w rozegraniu tej akcji. Piłka nie trafiła do dobrze ustawionego Dominika Marczuka.

Murawa na stadionie we Wrocławiu pozostawia dziś wiele do życzenia. Zaczął nieźle Śląsk, zagranie Exposito trafiło do Mateusza Żukowskiego i skrzydłowy gospodarzy miał okazję oddać pierwszy strzał na bramkę Alomerovicia.

Piłkarze obu drużyn pojawili się na murawie w towarzystwie sędziego Pawła Malca, który poprowadzi dzisiejsze zawody. Dla 38-letniego arbitra będzie to trzecie spotkanie w tym sezonie na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Pora rozpocząć udane widowisko na Tarczyński Arena we Wrocławiu!

Jacek Magiera tuż przed meczem potwierdził informację, że Erik Exposito zostaje w Śląsku Wrocław do końca sezonu. Napastnik jest w znakomitej formie na początku obecnej kampanii i w 6 meczach zgromadził już 4 bramki i 2 asysty.

Śląsk Wrocław zagra dziś bez kontuzjowanego Nahuela Leivy. Nieobecność Hiszpana może być sporym osłabieniem ofensywy gospodarzy.

Już za niecałe 30 minut początek starcia we Wrocławiu. Przed rozpoczęciem sezonu niewielu spodziewało się, że dzisiejsze starcie urośnie do miana jednego z najciekawszych pojedynków tej kolejki. Śląsk zwyciężył w trzech ostatnich spotkaniach, zaś Jagiellonia zdobywała komplet punktów w czterech poprzednich konfrontacjach. Goście powalczą dziś o utrzymanie pozycji lidera, którą może przejąć także drużyna Jacka Magiery. Jedno jest pewne - czeka nas emocjonujące spotkanie, w którym oba zespoły nie zadowolą się podziałem punktów.