W doliczonym czasie mogło skończyć się wyrównaniem Lille. Arnau Tenas nie pozwolił odebrać prowadzenia paryżanom. Piękna parada bramkarza po uderzeniu Jonathana Davida.

Doliczone pięć minut.

Nieźle zapowiadająca się akcja Lille, jednak płaskie podanie z prawego skrzydło nie dotarło do sposobiącego się do oddania uderzenia z bliska Jonathana Davida.

Paris Saint-Germain w przytomnej obronie.

Podanie na wolne pole do zawodnika Lille, ale nie zdecydował się na przeprowadzenie rajdu w kierunku bramki strzeżonej przez Arnaua Tenasa. Wygląda na to, że gospodarzom nie spieszy się do atakowania.

Lille musi gonić wynik, ale nie zabiera się do tego zbyt żwawo. Gospodarze stracili entuzjazm, ponieważ cała praca może pójść na darmo z powodu nonsensownego przewinienia Bafode Diakite na Lucasie Hernandezie.

Będzie rzut karny dla PSG za faul Bafode Diakite na Lucasie Hernandezie.

Próba uruchomienia miękkim podaniem Kyliana Mbappe. Poradzili sobie gospodarze z powstrzymaniem zagrania Vitinhi.

W kwadransie po przerwie przeważali piłkarze Lille, którzy przeprowadzali coraz odważniejsze ataki. Niżej notowana drużyna zwietrzyła możliwość osiągnięcia jeszcze lepszego wyniku niż remis. Problem w tym, że niesieni dopingiem do ataku gospodarze oddawali blokowane uderzenia.

Poradził sobie zespół z Paryża z kolejnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego. Piłka została odprowadzona poza boisko przez Arnaua Tenasa.

Marcin Grzywacz przekonywał na antenie Eleven, że szybko nam minęła pierwsza połowa. Bardzo to subiektywne, skoro na boisku, jak niewiele się działo, tak nadal niewiele się dzieje.

Paryżanie wymieniali podania blisko pola karnego, ale żaden z nich nie znalazł sposobu do oddania strzału. Wszystko zostało wyjaśnione przez bramkarza Lucasa Chevaliera.

Wymiana podań na lewej stronie boiska z udziałem Kang-In Lee. Ostatecznie płaskie dośrodkowanie trafiło w takie miejsce pola karnego, gdzie było trzech zawodników Lille, ale ani jednego gracza Paris Saint-Germain.

Kibice postanowili ubarwić mecz swoim pokazem pirotechnicznym. Akurat kamera pokazuje tę część stadionu, która rozstała rozświetlona racami.

Pora na emocje w drugiej połowie spotkania. Na pewno potrzeba przyspieszenia z obu stron, jeżeli ta konfrontacja nie ma zakończyć się bezbramkowym remisem.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Solidna postawa Lille.

Bezbramkowy remis w Lille.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa nie była napakowana sytuacjami podbramkowymi i zakończyła się remisem 0:0. Kilka ciekawych akcji, ale zaledwie kilka, przez co trudno było zachwycać się pojedynkiem topowych zespołów ligi francuskiej.

Po rzucie rożnym próba pokonania Lucasa Chevaliera uderzeniem zza pola karnego. Znalazł się tam Manuel Ugarte, jednak nie przebił się przez gromadę ciasno ustawionych podopiecznych Paulo Fonseci.

Nie jest to pierwsza połowa napakowana sytuacjami podbramkowymi. Jeszcze pozostało zawodnikom obu zespołów około pięć minut podstawowego czasu na poprawienie wyniku.

Kompletnie nieudane podanie. Ousmane Dembele nie miał możliwości kontynuowania ataku na prawej stronie boiska.

W 36. minucie było pierwsze uderzenie celne i Vitinha nie pokonał nim Lucasa Chevaliera.

Paris Saint-Germain wygląda na nieco poirytowane przebiegiem meczu, w którym dużo było walki, a niewiele sytuacji podbramkowych. Nie minął kwadrans i Luis Enrique miał dużo do powiedzenia podopiecznym. Hiszpan wyglądał na chętnego do wbiegnięcia na boisko. Z kolei Kylian Mbappe nie potrafił przebić się przez obronę Lille, co wyraźnie nie podobało mu się.

Lille w rozegraniu piłki na połowie przeciwnika. PSG chyba stara się wyciągnąć przeciwników z ich pozycji obronnych.

Interweniował Danilo Pereira, a odbita od niego piłka, zostanie niebawem ponownie wprowadzona do grania przez Lille z rzutu rożnego.

Akcja przeprowadzona przez przyjezdnych z wykorzystaniem ustawionego na lewej stronie boiska Bradleya Barcoli. Pomógł defensywny pomocnik Nabil Bentaleb i nie pozwolił na kontynuowanie ataku.

Pierwsza szansa na gola paryżan była w 21. minucie. Kibice w Lille nerwowo obserwowali piłkę po strzale Ousmane'a Dembele. Ostatecznie ominęła ona bramkę nieznacznie. Francuz wybiegł sam na sam z Lucasem Chevalierem po podaniu od Kang In-Lee.

Niedokładne podanie do Kyliana Mbappe i piłka uciekła paryżanom poza boisko.

Na zakończenie pierwszego kwadransa spotkania, początkowo schowani, gospodarze wyszli z brawurowym atakiem. Podanie na wolne pole trafiło do Edona Zhegrovy i w pojedynku z Lucasem Herndezem wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia. Jego płaskie kopnięcie okazało się nieznacznie niedokładne, ale było poważnym ostrzeżeniem dla Paris Saint-Germain.

Luis Enrique ma dużo do powiedzenia swoim podopiecznym od początku spotkania. Hiszpan sprawiał wrażenie człowieka tak poirytowanego, jakby po niespełna kwadransie zamierzał wbiec na boisko.

I ponownie piłka wróciła w posiadanie Paris Saint-Germain. Stało się tak w wyniku przechwytu na boku boiska, gdzie szaleje od początkowych minut spotkania Warren Zaire-Emery.

Ułańska szarża Kyliana Mbappe na skraju pola karnego. Blisko reprezentanta Francji była cała grupka przeciwników i ostatecznie nie pozwolili oni liderowi przyjezdnych ani na wykonanie wypieszczonego podania, ani tym bardziej na uderzenie.

Podchodzą wysokim pressingiem gospodarze i starają się utrudnić rozegranie piłki gościom. Przed momentem właśnie Paris Saint-Germain zgubiło futbolówkę na boku boiska.

Gospodarze wyszli na boisko w czerwono-granatowych strojach. Z kolei Paris Saint-Germain na biało z granatowymi elementami.

Sędzia: Willy Delajod

W niedzielny wieczór Paris Saint-Germain zamierza wykonać kolejny krok w kierunku zdobycia mistrzostwa Francji. Przeciwnikiem uczestnika Ligi Mistrzów będzie Lille OSC. Gospodarze nie mieli się czego wstydzić w ostatnich tygodniach, ponieważ także oni punktowali regularnie i znaleźli się w Ligue 1 na piątym miejscu premiowanym awansem do europejskich pucharów.