Doliczone pięć minut.

Ostatnie ataki tego spotkania.

To mogła być ciekawa akcja bramkowa, ponieważ została rozegrana dwójkowo przez Kyliana Mbappe i Ethana Mbappe. Zabrakło wykończenia. Podobnie jak chwilę później polującemu na hat-tricka Ousmane'owi Dembele.

Dużo zmian i nie wpłynęły one pozytywnie na rytm grania.

Już tylko kwadrans pozostał do zakończenia regulaminowego czasu.

Trudno będzie gospodarzom nawet strzelić gola honorowego w tym spotkaniu. Po festiwalu zmian nastąpiło drobne ożywienie w ofensywie Lorient, jednak ponownie zabrakło koncentracji i akcja została przerwana przez sędziego asystenta z powodu spalonego.

Ousmane Dembele pograł z kompanem z klubu na boku boiska. Akcja Paris Saint-Germain zakończyła się dośrodkowaniem, jednak nie trafiło ono do Goncalo Ramosa. Akurat Portugalczyk ma problem z twardo grającymi przeciwnikami.

Na przedpolu z powodzeniem Gianluigi Donnarumma.

Gospodarze chcieli zagrozić paryżanom. Wyprowadzenie szybkiego ataku, jednak na początek muszą uważać na uniknięcie spalonego. Przed momentem nie udało się tego zrobić.

Po powrocie z szatni na boisko piłkarze Paris Saint-Germain ponownie w posiadaniu piłki. Faworyci, po rozmowie w szatni z trenerem Luisem Enrique, ani myślą o dopuszczeniu przeciwników do głosu.

Już niebawem wznowienie meczu po przerwie.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Po pierwszej połowie absolutnie nic nie zapowiada niespodzianki. Fakt, że gospodarze rozpoczęli mecz dość odważnie i mieli swoje szanse na pokonanie Gianluigiego Donnarummy, jednak nie wykorzystali ani jednej z nich. Kiedy PSG doszło do głosu, nie miało problemu z przekuciem przewagi w prowadzenie. Pokazali się liderzy w ofensywie zespołu Luisa Enrique. Pierwszego gola strzelił Ousmane Dembele, a drugiego Kylian Mbappe z dogrania Ousmane'a Dembele.

Doliczone trzy minuty.

Czy będzie doliczony czas?

Paryżanie od rzutu rożnego. Futbolówka trafiła niebawem do Ousmane'a Dembele, którego uderzenie nie okazało się zaskoczeniem dla zespołu z Lorient.

Już tylko pięć minut regulaminowego czasu w pierwszej połowie.

Akcja Lorient zainicjowana przez doświadczonego bramkarza Yvona Mvogo. Zakończyła się ona zagraniem prosto w Gianluigiego Donnarummę. Reprezentant Włoch ani myśli przepuścić piłkę do bramki w tym spotkaniu.

Panowanie podopiecznych Luisa Enrique w centrum boiska. Dwoi się i troi Tiemoue Bakayoko, jednak ma problem z odebraniem piłki doświadczonym przeciwnikom.

Pokazał się na desancie Tiemoue Bakayoko. Być może to właśnie doświadczony pomocnik da sygnał do ataku skazywanym na pożarcie zawodnikom Lorient. W ostatnim momencie interweniował Gianluigi Donnarumma i to właśnie reprezentant Włoch nie pozwolił gospodarzom na ucieszenie się z gola kontaktowego.

Dwa kwadranse meczu za drużynami.

Trudna sytuacja zespołu z Lorient. Niby gospodarze zaczynali dochodzić do głosu i coraz odważniej przybliżać się do bramki Gianluigiego Donnarummy, jednak wystarczyło kilka minut błysku Ousmane'a Dembele oraz Kyliana Mbappe, żeby Paris Saint-Germain znalazło się na dwubramkowym prowadzeniu.

Premierowa akcja Paris Saint-Germain zakończona uderzeniem celnym. Oddał je Kylian Mbappe, ale nie zaszkodził bramkarzowi Lorient. Ten znajdował się w najlepszym możliwym miejscu między słupkami.

Bezbramkowy kwadrans za zespołami.

W 12. minucie była pierwsza szansa na gola i o dziwo mieli ją gospodarze. Wymiana podań pozwoliła wypracować dogodną pozycję do oddania uderzenia, jednak nerwy poniosły strzelca, którym był Ayman Kari. Nie trafił on w bramkę Gianluigiego Donnarummy swoim uderzeniem.

Piłkarze Lorient przetransportowali piłkę na wysokość pola karnego przeciwnika. Mieli tam nawet możliwość wznowienia grania wrzutem z autu, jednak zrobili to niechlujnie. Futbolówka została przechwycona przez Nuno Mendesa i gospodarze musieli natychmiast sposobić się do energicznego powrotu pod własną brmkę.

Lorient odzyskało panowanie nad wydarzeniami po fragmencie pierwszego naporu przeciwnika. Gospodarze, wspierani z trybun, starali się przetransportować piłkę bliżej bramki Gianluigiego Donnarummy.

Pierwsze w meczu ataki zespołu z Paryża. Podopieczni Luisa Enrique spokojnie, ale metodycznie rozgrywają piłkę i stopniowo spychają zawodników Lorient w pobliże własnej bramki.

Piłkarze wyszli z szatni na boisko.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Sędzia: Marc Bollengier

Poprzedni tydzień był bardzo udany dla Paris Saint-Germain. Podopieczni Luisa Enrique odnieśli dwa zwycięstwa po 4:1 z markowymi przeciwnikami. PSG zdemolowało FC Barcelonę i Olympique Lyon. Pierwsza wygrana pozwoliła awansować do półfinału Ligi Mistrzów, w którym PSG zagra z Borussią Dortmund. Z kolei w weekend przybliżyło się do mistrzostwa Francji. "Pewniak" do wygrania Ligue 1 miał 11 punktów przewagi nad wiceliderem AS Monaco. W środę na przodownika tabeli czeka mecz z nisko notowanym Lorient.