Była szansa na doprowadzenie do remisu w doliczonym czasie, ale dobrego uderzenia nie oddał Juan Jesus.

Napoli już chyba nie poderwie się do skutecznego natarcia. Pierwsza połowa przebiegała na warunkach podopiecznych Rudiego Garcii, ale w drugiej części niewiele klei się gospodarzom.

Doliczone siedem minut.

Sędzia napomniał kartonikiem Maurizio Sarrego.

Pedro Rodriguez przewrócił się blisko pola karnego. Na szczęście weteran nie zrobił sobie krzywdy.

Ponownie Lazialim nie udało się zamknąć spotkania. Płaskie uderzenie Mattii Zaccagnego, jednak nie dokręcił piłki przy dalszym narożniku w bramce Alexa Mereta.

Victor Osimhen starał się doprowadzić do remisu swoim strzałem zza pola karnego. Nigeryjczykowi nie udało się zakończyć ataku zespołowego skutecznym uderzeniem.

Będzie sporo doliczonych minut z powodu długich wideo weryfikacji przed anulowaniem goli Mattii Zaccagniego oraz Matteo Guendouziego. Mają czego żałować rzymianie, ponieważ nadal nie mogą być pewni przełamania na Stadio Diego Armando Maradona.

Lazio nie zamierza hamować. W 67. minucie gol Mattii Zaccagniego został jednak anulowany z powodu spalonego, a w 71. minucie to samo stało się po trafieniu Matteo Guendouziego. Tym samym gospodarze szczęśliwie pozostają w kontakcie z przeciwnikiem.

Podopieczni powracającego do Neapolu trenera Maurizio Sarrego ponownie wpakowali piłkę do siatki. Lazio prezentuje się dobrze w kontratakach i w 67. minucie już cieszyło się z dwubramkowego prowadzenia. Mattia Zaccagni dostał podanie od Matteo Guendouziego i pokonał Alexa Mereta w sytuacji sam na sam. Nie ma jednak gola z powodu spalonego.

Rozegrali się rzymianie na południu Włoch, a dużo zamieszania na prawej stronie boiska robi Felipe Anderson. Tym razem akcja Lazio zakończyła się strzałem zza pola karnego Danilo Cataldiego.

Poradzili sobie goście z dośrodkowaniem Matteo Politano. Ponownie jednak źle wybili piłkę i spadła ona pod nogami Piotra Zielińskiego. Płaskie uderzenie reprezentanta Polski okazało się nieznacznie niecelne.

Krótka przerwa w grze spowodowana urazem Alessio Romagnolego.

Druga połowa energicznego meczu rozpoczęła się kolejnymi sytuacjami podbramkowymi. Groźne uderzenie szukającego drugiego gola Piotra Zielińskiego obronił Ivan Provedel. Z kolei po przeciwnej stronie boiska uaktywnił się Ciro Immobile. Nawet w razie celnego strzału kapitana Lazio, nie byłoby gola z powodu spalonego.

Drużyny powracają z szatni na boisko.

Lazio jest w opałach.

Napoli nie pozwoliło przeciwnikom nacieszyć się prowadzeniem.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa zakończona i jest całkiem dynamicznie na Stadio Diego Armando Maradona. Mamy polskiego gola w lidze włoskiej w sobotni wieczór. Piotr Zieliński pokonał Ivana Provedela strzałem zza pola karnego i ustalił wynik do przerwy na 1:1.

Doliczone dwie minuty.

Pozostało jeszcze kilka minut na zdobycie prowadzenia w pierwszej połowie spotkania. Nie było stuprocentowych sytuacji podbramkowych w ostatnim czasie. Po golach Piotra Zielińskiego oraz Luisa Alberto pozostaje kompromisowe 1:1 na Stadio Diego Armando Maradona.

Piotr Zieliński i jego pierwszy gol w sezonie!

Lazio przestało statystować na terenie przeciwnika. Biancocelsti zaczęli odpowiadać gospodarzom swoimi atakami. Ponownie poderwał się do ataku Luis Alberto i na pewno rzymianie mogli żałować, że efektowna szarża nie zakończyła się golem.

Kilka spokojniejszych minut dla naciskanych od początku spotkania zawodników Lazio. Pozostaje bezbramkowo głównie dzięki Ivanowi Provedelowi, który poradził sobie już z kilkoma uderzeniami mistrzów Włoch.

Nie zmienia się obraz spotkania, jednak nie zmienia się również jego wynik. Napoli szuka sposobu na pokonanie rozgrzanego już odpowiednio Ivana Provedela.

Poradzili sobie piłkarze Lazio z dośrodkowaniem z rzutu rożnego Piotra Zielińskiego, jednak po chwili gospodarze ponownie znaleźli się w posiadaniu futbolówki. Mocne uderzenie Chwiczy Kwaracchelii było kolejnym sprawdzianem dla Ivana Provedela.

Drużyna z Neapolu praktycznie nie opuszcza połowy rzymian. Ostatnia akcja podopiecznych Rudiego Garcii została przeprowadzona z wykorzystaniem Chwiczy Kwaracchelii na lewej stronie boiska.

Mnożą się sytuacje podbramkowe mistrzów Włoch. W 13. minucie Piotr Zieliński miał możliwość przekucia w gola rzutu wolnego, a jego chytre zagranie zostało sparowane na korner przez Ivana Provedela. Po chwili Napoli zagroziło raz jeszcze, jednak Victorowi Osimhenowi nie udało się główkować celnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Szansa na zaskoczenie Lazialich rozegraniem rzutu wolnego na wysokości pola karnego po przewinieniu Nicoli Casale na Victorze Osimhenie. Chytre zagranie Piotra Zielińskiego pod poprzeczkę i zostało ono poskromione przez dobrze ustawionego Ivana Provedela.

Lazio przetrwało pierwsze natarcie podopiecznych Rudiego Garcii, którzy po raz pierwszy w sezonie rozpoczęli mecz z Chwiczą Kwaracchelią w podstawowym składzie. Rzymianom nigdzie nie spieszy się na początku spotkania, o czym świadczy powolne wprowadzanie piłki do gry w wykonaniu Ivana Provedela.

Napoli postanowiło błyskawicznie ruszyć do natarcia na początku meczu. Już zrobiło się bardzo gorąco na połowie Biancocelestich. Na razie radzi sobie w obronie Lazio, ale pierwsze minuty spotkania nie zapowiadają niczego dobrego dla przyjezdnych.

Ustawienie Lazialich.

Piotr Zieliński zagra od początku spotkania.

Sędzia: Andrea Colombo

W jednym z sobotnich meczów w lidze włoskiej dojdzie do konfrontacji SSC Napoli z Lazio. Na Stadio Diego Armando Maradona faworytami będą gospodarze, którzy rozpoczęli sezon zdecydowanie lepiej od przeciwnika z Rzymu. Podopieczni Maurizio Sarrego zaliczyli konkretny falstart na początku rozgrywek.