Polacy mądrze utrzymują się przy piłce na połowie przeciwnika. Estonia jest bezradna.

Kivila świetnie broni po strzale Marchwińskiego z 30 metrów!

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Faul Oyedele. Niebezpieczny rzut wolny dla Estonii.

Mogło, a nawet powinno być 0:2. Marchwiński technicznie przymierzył z osiemnastu metrów i świetnie broni Kivila!

Tobiasz na posterunku! Vassiljev oddał soczysty strzał z dystansu, ale polski bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Mocny strzał Szymczaka z osiemnastu metrów i ponownie brakuje niewiele. Piłka poszybowała tuż nad bramką.

Ruszył lewym skrzydłem Wójtowicz i kolejny raz brakuje precyzji przy dośrodkoiwaniu.

Mecz trochę zaczyna wymykać się Polakom spod kontroli. Estończycy potrafią dłużej utrzymać się przy piłce.

Niewytłumaczalna strata Bejgera przed polem karnym. Mieli dobrą szansę Estończycy, Sapovalov zagrywał płasko w okolice piątego metra, ale nie doszedł do strzału żaden z rywali.

Rakoczy z rzutu rożnego i znowu brakuje centymetrów. Po chwili poprawiał Łęgowski, ale zagrał zbyt wysoko.

Sapovalov z dystansu... bardzo niecelnie.

Długo grają Polacy. Cierpliwie. Wymieniają sporo podań. Tylko niewiele z tego wynika.

Biegański... strzelał albo wrzucał z okolic narożnika pola karnego. Niedokładnie. Piłka poszybowała nad bramką.

Obraz gry się nie zmienia. Polacy dyktują warunki, natomiast nie potrafią wyjść na prowadzenie. A czasu coraz mniej.

Niewiele zabrakło. Dośrodkowanie Szmyta na dalszy słupek, strącił piłkę Marchwiński, ale Szymczak został w ostatniej chwili zablokowany. I to Polak faulował obrońcę gospodarzy.

Bardzo nieudany strzał Łęgowskiego z 25 metrów. Piłka na trybunach.

Niebezpieczna kontra Estończyków trzech na trzech. Na szczęście Vetkal zdecydował się na strzał zza pola karnego i bardzo wyraźnie się pomylił.

Ruszył lewym skrzydłem Szmyt, zagrał mocno w pole karne, jednak po raz kolejny nie popełniają błędu estońscy obrońcy.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Do przerwy 0:0, choć Polacy mają dużą przewagę.

I znów próba z dystansu. Uderzył Szmyt i... piłka spadła na górną siatkę bramki.

Sędzia doliczył minimum jedną minutę.

I znowu było blisko! Ładnie rozegrali tę akcję Polacy. Kłudka bardzo mocno zagrał piłkę w pole karne, Szymczak z trudem ją opanował i strzelił minimalnie nad bramką...

Krótko to rozegrali biało-czerwoni, piłka trafiła do Biegańskiego, który oddał potężny strzał z dalszej odległości, ale uderzył za blisko środka bramki. Pewnie interweniował Kivila.

Kolejny rzut wolny dla Polaków. Do bramki około 40 metrów.

Ależ teraz zabawił się w polu karnym Rakoczy. Podawał płasko wzdłuż piątki, już czekał na piłkę Szymczak, lecz w ostatniej chwili wybił futbolówkę jeden z obrońców.

Kolejny raz znakomicie na skrzydle zachował się Kłudka. Wbiegł dynamicznie w pole karne, zagrał płasko na piąty metr, ale Marchwiński strzelił niecelnie.

Z rzutu rożnego Rakoczy... i ponownie brakuje niewiele, by oddać strzał. Rywal minimalnie szybszy.

Dużo szczęścia miał teraz Szymczak. Zaatakował rywala łokciem, zasługiwał na żółtą kartkę, jednak arbiter jest dziś bardzo pobłażliwy.

Nieoczekiwanie Peda ruszył prawym skrzydłem. Nie miał jednak żadnego wsparcia ze strony kolegów. Nich nie wierzył w powodzenie tej akcji i finalnie doszło do faulu w ofensywie.

Łęgowski nieodpowiedzialnie stracił piłkę na własnej połowie, ale Estończycy nie wykorzystali okazji do wyprowadzenia skutecznej kontry. Nawet nie oddali strzału.

Palumets ostro faulował Rakoczego. Sędzia podbiegł bardzo dynamicznie do kapitana Estończyków, ale nie zdecydował się na pokazanie kartki.

Strzał Marchwińskiego zza pola karnego - zablokowany. Przyjął to na głowę estoński obrońca i przez moment był lekko zamroczony.

Kłudka wrzucał z prawej strony. Odrobinę zbyt wysoko i Szymczak nie zdołał oddać strzału.

Biegański pokusił się o strzał z dalszej odległości. Siła była, precyzji nie.

Pierwsza bardzo dobra sytuacja biało-czerwonych. Sprawnie przeprowadzona kontra, Szmyt miał dużo miejsca z lewej strony, zagrał idealnie na głowę Marchwińskiego, ale ten strzelił zbyt lekko z pięciu metrów. Broni Kivila.

W odpowiedzi Palumets uderzył z półwoleja z około 30 metrów, jednak nie trafił dobrze piłkę. Zabrakło sporo.

Spokojnie grają Polacy. Nie jest to wybitne tempo.

Po akcji Łęgowskiego piłka została wybita przed pole karne, dopadł do niej Rakoczy i oddał potężny strzał, ale nie trafił w bramkę.

Kontra gospodarzy, długie podanie w kierunku napastnika, ale Tobiasz czytał grę i skutecznie interweniował poza polem karnym. Podjął ryzyko i opłaciło się.

Łęgowski znakomicie zagrał do Kłudki, który wbiegał w pole karne. Dopadł do piłki na linii końcowej, zagrał mocno w okolice piątego metra, ale nie było tam nikogo do strzału.

Gra toczy się cały czas na połowie Estończyków. Tylko Tobiasz jest na naszej połowie, pozostali za linią środkową.

Zbyt głęboka wrzutka Szmyta ze skrzydła. Kivila nie popełnił błędu na przedpolu. Na razie optyczna przewaga Polaków.

Biegański miał sporo przestrzeni przed polem karnym, ale nie decydował się na strzał. Próbował rozrzucić akcję na skrzydło do Kłudki, jednak podał zdecydowanie za mocno.

Groźna akcja gospodarzy prawym skrzydłem, płaskie podanie w pole karne, ale piłka została wybita w ostatniej chwili.

Kivila broni uderzenie Marchwińskiego.

Zaczynamy spotkanie.

Przed młodzieżową reprezentacją Polski drugi mecz w remach eliminacji mistrzostw Europy. W piątek zespół prowadzony przez Michała Probierza wygrał z Kosowem 3:0. Teraz pora na Estonię. Początek o godz. 18.