Gol! Strzelił Adam Ryczkowski.
Zanosiło się na emocjonującą końcówkę drugiej połowy spotkania i w 87. minucie padła bramka na 3:2 dla Legii II Warszawa. Także gospodarze cieszyli się po uderzeniu zmiennika. Adam Ryczkowski wtargnął rozpędzony w pole karne Ruchu Chorzów, a jego uderzenie okazało się tak precyzyjne, że piłka odbiła się od słupka po wylądowaniu w siatce.
Gol samobójczy! Kacper Wnorowski.
Potrafił to wykorzystać w 73. minucie Maciej Firlej, któremu w doprowadzeniu do remisu pomógł rykoszet od Kacpra Wnorowskiego. Wprowadzony w przerwie z ławki rezerwowych zawodnik zachował się przytomnie wewnątrz pola karnego i odebrał gospodarzom prowadzenie. Zrobiło się 2:2.
Gol! Strzelił Aleksander Waniek. Asystował mu Robert Pich.
Po przerwie ponownie akcja zakończona strzałem do bramki Ruchu i Legia odzyskała prowadzenie dzięki główce Aleksandra Wańka. Pomocnik gospodarzy zachował się znakomicie w polu karnym, przeskoczył przeciwników po dośrodkowaniu Roberta Picha i przełamał ręce Jakuba Bieleckiego.
Gol! Strzelił Tomasz Foszmańczyk.
Niebiescy doprowadzili do remisu spokojnym strzałem po ziemi Tomasza Foszmańczyka. Doświadczony pomocnik nie pozwolił sobie na zmarnowanie rzutu karnego w 38. minucie i rozprawił się z Jakubem Zielińskim. Jedenastka została przyznana Niebieskim za faul Franciszka Saganowskiego na Michale Feliksie. Najaktywniejszy spośród chorzowian postawił na swoim i sprowokował błąd syna Marka Saganowskiego.
Żółtą kartkę otrzymał Juliusz Letniowski za brzydkie przewinienie taktyczne w centrum pola.
Gol! Strzelił Maksymilian Stangret.
W 12. minucie Legioniści zdobyli prowadzenie 1:0 strzałem Maksymiliana Stangreta, który poradził sobie w sytuacji sam na sam z Jakubem Bieleckim. Niespodzianka w Legia Training Center. Jedno prostopadłe podanie wystarczyło do ominięcia całej obrony z PKO Ekstraklasy. Na najmocniej zagubionego wyglądał Paweł Baranowski, a jego zawahania nie naprawił bramkarz.