Nie udało się reprezentacji Polski do lat 17 awansować do półfinału mistrzostw Europy. W ćwierćfinale podopieczni Rafała Lasockiego 1:2 przegrali z Portugalią.

Źle Polacy, nerwowo i raczej już jesteśmy bez szans na wyrównanie.

Zbyt nerwowo Polacy, a czas zatrzymywać się w obecnej rzeczywistości nie ma zamiaru.

Rzut rożny dla Polski. Pod bramką już nawet Mateusz Jeleń.

Mamy coraz mniej czasu. Portugalia oddaliła grę od własnej bramki.

Sędzia dołożył do 2. połowy 5 minut.

Polacy szutrmują, rywale bronią się niemal całym zespołem, ale czasu mamy niewiele.

Polacy jeszcze w ataku. Czasu mamy coraz mniej.

Mazurek uderzał z ośmiu metrów. W bramkę nie trafił!

Bramkarz rywali głową przed polem karnym spokojnie wybił piłkę.

Mora może wygląda trochę jak dziecko, ale w piłkę grać potrafi. Kolejny strzał Portugalczyka był niecelny.

Ostro Pietuszewski, który walcząc z rywalem wrzucił go na telewizyjne kamery. One były na szczęście zabezpieczone.

Polacy w ataku, Portugalczycy momentami bronią się zbyt nerwowo. I bardzo dobrze.

Piłka w naszej bramce, sędzia gola nie uznał dopatrując się faulu w ataku.

Groźnie pod naszą bramką. Strzał w ostatnim momencie zablokował obrońca.

Próba z dystansu w wykonaniu Mory, Jeleń był jednak czujny.

Z pola karnego niecelnie uderzył Szczepaniak. Szukamy wyrównania po raz drugi,

Polacy starają się zepchnąć rywala pod jego bramkę, naszym brakuje spokoju.

Po stracie gola Biało-Czerwono ruszyli do ataku.

Mocno z ostrego kąta uderzył Cunha, bramkarz wybił piłkę ponad bramkę.

Coraz odważniej Polacy, który jednocześnie muszą być czujni w tyłach.

Ryzykownie Kriegler w polu karnym, który przewrócił rywala. Karnego nie ma, a wydaje się, że był ewidentny.

Staramy się wysoko atakować rywala i przynosi to efekty. Mylą się Portugalczycy.

Pietuszewski szarżował, efektem jedynie rzut rożny dla Polaków.

Quenda uderzył lewą nogą. Piłka poszybowała wysoko ponad bramką. Polacy spóźnieni.

Szybko straciliśmy gola, ale walczyliśmy ambitnie i wyrównaliśmy. Później mieliśmy trochę szczęścia i wciąż jesteśmy w grze o półfinał.

Jeszcze 2 minuty gry w 1. połowie.

Kolejne zamieszanie pod naszą bramką. Na nasze szczęście Portugalczycy zapomnieli uderzać.

Techniczny strzał Eduardo Fernandesa z ok. 18 metrów zatrzymał się na poprzeczce naszej bramki! Mieliśmy sporo szczęścia w tej sytuacji.

Groźny strzał z dystansu oddał Simoes, piłka została zablokowana.

Rzut wolny dla Portugalii. Mora dogrywał, wprost w ręce Jelenia. Po chwili kontra Polaków, ale dogranie Szczepaniaka wyłapał bramkarz.

Staramy się zmusić rywala do błędu. I słusznie. Portugalczycy naciskani momentami gubią się.

Pietuszewski padł w polu karnym. Sędzia takich fauli nie chce widzieć. Polak dostał po głowie.

Mogło być 0:2. Fernandes uderzeniem wysoko ponad bramką sfinalizował szybką akcję Portugalczyków.

Polacy domagali się podyktowania rzutu karnego, po wcześniejszym błędzie rywala. Sędzia nic nie widział.

Wysoko atakują nas Portugalczycy. Mamy problemy z wyjściem z piłką z własnej połowy.

Potulski w polu karnym tym razem był bardzo czujny i nie pozwolił się przedostać rywalowi. To my jednak musimy atakować, a nie mamy się bronić.

Nerwowo, ostatecznie skutecznie w tyłach zachował się Potulski. Udało się wyjść cało z opresji.

Dogranie w nasze pole karne z prawej strony. Dobrze obrońcy, którzy zblokowali rywala.

Portugalczykom udało się oddalić grę od własnej bramki. Rywale starają się kontrować Biało-Czerwonych.

Szczęścia z dystansu poszukał Adkonis. Próba gracza Legii wyraźnie niecelna.

Korner dla Polaków. Bez zagrożenia dla Portugalczyków. Staramy się atakować.

Akcja rywala lewą stroną, dogranie na przedpole, ale Potulski zorientował się w sytuacji i piłkę wybił.

Pierwsze minuty spokojne. Trwa badanie możliwości. Gra toczy się w środku pola.

Mecz poprowadzi Jasper Vergoote (Belgia).

Przygody Polaków w EURO u-17 ciąg dalszy. Po wyjściu z grupy Biało-Czerwoni zmierzą się z Portugalią.