Cracovia spędza doliczone minuty na oblężeniu pola karnego przeciwnika. Chyba już za późno na odwrócenie wyniku, ale podopiecznym Dawida Kroczka zależy jeszcze na wyszarpnięciu punktu. Przyjezdni sprawdzają podopiecznych Bruno Baltazara coraz to nowymi dośrodkowaniami.

Doliczone minimum sześć minut.

Ile będzie minut doliczonych przez prowadzącego spotkanie Jarosława Przybyła?

Pozostało tylko pięć minut podstawowego czasu do zakończenia spotkania.

Komplet zmian już za szkoleniowcem Cracovii.

Michał Rakoczy nie pokonał swoim niebezpiecznym strzałem Macieja Kikolskiego. Bardzo dobra interwencja zawodnika Radomiaka, który nie pozwolił podopiecznym Dawida Kroczka na doprowadzenie do remisu.

7799 kibiców na stadionie.

Pozostał jeszcze kwadrans podstawowego czasu na doprowadzenie do remisu Cracovii. Przyjezdni pozostają w kontakcie z przeciwnikiem, jednak Radomiak jakby ponownie opanował drżenie łydek w obronie i w ostatnich minutach nie pozwalał na mocne zagrażanie Maciejowi Kikolskiemu.

Na początku drugiej połowy meczu była przerwa spowodowana zadymieniem stadionu. Kibice Radomiaka wykorzystali pirotechnikę do przygotowania oprawy patriotycznej. Zanim gra została wznowiona, Cracovia miała już w jedenastce dwóch zmienników, ponieważ na boisko weszli David Kristjan Olafsson oraz Michał Rakoczy.

Piłka ponownie sunie po murawie.

Przerwa w grze spowodowana urazem, a dodatkowo zadymiło się z patriotycznej oprawy prezentowanej przez fanatyków Radomiaka.

Cracovia musi gonić przeciwnika.

Czekamy na emocje po przerwie.

Radomiak na prowadzeniu 1:0 po 45 minutach meczu. Zawdzięcza zaliczkę strzałowi Leonardo Rochy po dograniu Paulo Henrique. Cracovia kilkakrotnie próbowała doprowadzić do remisu, jednak trudno mówić o jej sytuacjach podbramkowych jako o stuprocentowych. Maciej Kikolski wysilił się najmocniej po uderzeniu Ajdina Hasicia z rzutu wolnego.

Doliczona minuta.

Pozostało zaledwie pięć minut podstawowego czasu do zakończenia pierwszej połowy spotkania.

Podanie Otara Kakabadze w kierunku wbiegającego w pole karne Radomiaka kompana z zespołu. W ostatnim momencie interweniował Maciej Kikolski, który zdecydował się na brawurowe wybiegnięcie kilkanaście metrów do przodu.

Cracovia miała sposobność do strzelenia gola gospodarzom z rzutu rożnego. Po kompletnie nieudanym stałym fragmencie gry mocniej zapachniało kontratakiem Radomiaka niż wyrównaniem.

Po dwóch kwadransach spotkania Radomiak o gola bliżej zdobycia kompletu punktów.

Spokojne rozegranie Radomiaka, który nie spieszył się z transportowaniem piłki w kierunku bramki Henricha Ravasa. Ostatecznie wymiana podań gospodarzy została przerwana przez Jarosława Przybyła z powodu przewinienia Filipa Rózgi na Rafale Wolskim.

Pierwsza połowa meczu jest już za półmetkiem.

Podanie do Rafała Wolskiego, którego nieprzyjemne uderzenie zostało powstrzymane przez Henricha Ravasa. Bramkarz gospodarzy pokazał spektakularną robinsonadę, a Radomiak musiał zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego zamiast drugiego gola.

Po kwadransie spotkania Radomiak na jednobramkowym prowadzeniu. Cracovia miała jedną szansę na doprowadzenie do remisu, jednak nie zrobiła tego. Ajdin Hasić nie zaskoczył Macieja Kikolskiego uderzeniem z rzutu wolnego.

W 13. minucie rozdrażniona Cracovia miała pierwszą szansę na doprowadzenie do remisu. Za wykonanie rzutu wolnego zabrał się Ajdin Hasić, którego mocne uderzenie zostało poskromione przez Macieja Kikolskiego.

Radomiak w zielonych strojach z białymi elementami. Z kolei Cracovia w błękitnych koszulkach, a do tego w białych spodenkach oraz getrach.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia spotkania.

Na zakończenie sobotniego grania w PKO Ekstraklasie dojdzie do starcia Radomiaka z Cracovią. Gospodarze chcą odnieść przełomowe zwycięstwo po serii meczów zakończonych rozczarowującymi wynikami. Na rezultaty nie mogła narzekać Cracovia, która radzi sobie dobrze pod wodzą Dawida Kroczka i okopała się na górze tabeli.