Arak podawał w ciemno w pole karne... niedokładnie. Mak nie doszedł do piłki.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Czy coś tu się jeszcze wydarzy? Spotkanie się wyrównało w ostatnich minutach.

Świetny kontratak Radomiaka po lekceważącym zachowaniu Maka. Wolski biegł od połowy boiska w kierunku bramki, jednak dał się dogonić i stracił piłkę. Zabrakło decyzji o podaniu lub strzale. Fatalnie to rozegrał Wolski.

Daleki wyrzut piłki Grzesika, lekkie zamieszanie w polu karnym, lecz Rocha nie doszedł do sytuacji strzeleckiej.

A tymczasem GKS! Mak został pozostawiony totalnie bez opieki w polu karnym, oddał strzał głową z kilku metrów, ale trafił wprost w Kikolskiego.

Tym razem znacznie gorsza wrzutka Joao Peglowa. Z cyklu: do nikogo.

Ależ fatalny błąd Radomiaka w defensywie. Mak wystawił piłkę do Araka, ale ten w dogodnej sytuacji strzelił nad poprzeczką.

Wrzucał Joao Peglow, główkował Rocha... nad bramką.

Zaskakujący strzał Joao Peglowa z ostrego kąta. Kapitalnie broni Kudła!

Świetne podanie w kierunku Grzesika, choć ten nie wystartował do piłki. Chyba wiedział, że jest na spalonym, bo sędzia po chwili podniósł chorągiewkę.

Nic z tego. Kiepska centra, a po chwili piłkę złapał Kudła.

Kuusk bezmyślnie faulował Wolskiego i będzie rzut wolny dla Radomiaka z bocznego sektora boiska.

Rocha pokusił się o uderzenie z dwudziestu metrów. Dobra decyzja, ale wykonanie nieco gorsze. Kudła broni.

Radomiak dalej jest stroną przeważająca, ale GKS ustabilizował grę w defensywie i nie dopuszcza już rywali do aż tak wielu sytuacji.

Donis szukał efektownej podcinki w pole karne, lecz piłka nie dotarła do Rochy. Zły wybór.

Pół godziny do końca. Czy GKS się obudzi? Zdecydowanie bliżej jest drugiej bramki dla Radomiaka niż odwrotnie.

Faul, faul, protesty. Brzydki mecz w Radomiu w drugiej połowie.

I znowu gospodarze ruszyli prawym skrzydłem. Borja Galan nie radzi sobie w defensywie, ale tym razem Grzesik centrował niedokładnie.

Posypały się kartki, a tymczasem GKS dalej nie wyszedł z szatni.

Coś dziwnego stało się z zespołem z Katowic. Po strzeleniu gola stanęli i Radomiak z minuty na minutę stawał się coraz groźniejszy.

Bardzo brzydki faul Paulo Henrique przy linii bocznej.

Minęło 20 sekund, a Radomiak już miał kapitalną okazję. Wolski podał idealnie w pole karne, ale Grzesik fatalnie spudłował.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Miękka wrzutka Vagnera Diasa i skończyło się stratą. Po chwili słyszymy gwizdek kończący pierwszą połowę.

Sędzia dolicza minimum 2 minuty.

Zablokowany strzał Roberto Alvesa. Radomiak przycisnął.

Rocha kolejny raz nie trafił w bramkę po uderzeniu głową. Przeszkadzał mu trochę Vagner Dias.

Taktyka gości nie podoba się kibicom Radomiaka. Zarzucają rywalom grę na czas. Sędzia pospiesza Kudłę.

Teraz Rossi podbiegł do sędziego i błagał go, by sprawdził sytuację sprzed chwili. Odpowiedź była stanowcza i krótka. Nie ma mowy o żadnym faulu.

Rossi leży i cierpi w polu karnym GKS-u.

Radomiak próbuje, stara coś wskórać w ofensywie, ale katowiczanie dobrze się bronią

Kolejna wrzutka z prawej strony, ale Rocha oddał niecelny strzał głową.

Kolejny rzut rożny, jednak tym razem Kuusk dopuścił się faulu w ofensywie.

Rzut rożny dla gości. Zastosowany wyblok, dzięki czemu sporo przestrzeni w polu karnym miał Jędrych, strzelił z powietrza, ale został zablokowany.

Pierwsze gwizdy miejscowej publiczności. Radomiak jest w strefie spadkowej, a dziś nie wygląda zbyt dobrze na tle beniaminka.

Sędzia przerywa kontrę GKS-u. Bergier złapany na spalonym.

Wreszcie dobra szansa dla gospodarzy. Po wrzutce z prawej flanki walkę w powietrzu wygrał Rocha, ale strzelił zbyt lekko z pięciu metrów. Broni Kudła.

Rocha pokusił się o uderzenie z połowy boiska. Odważna próba, ale bardzo nieudana.

Tymczasem GKS. Borja Galan indywidualnie, zejście do lewej nogi, ale uderzenie z ostrego kąta było bardzo niecelne.

Gospodarze protestują i domagają się rzutu karnego. Sędzia pokazuje, że nie było zagrania piłki ręką przez zawodnika GKS-u.

Faul w ataku Donisa. Poturbowany Błąd.

Zablokowany strzał Roberto Alvesa zza pola karnego. Radomiak chce szybko odpowiedzieć.

A więc wszystko jasne. Bramka prawidłowa!

Ależ to długo trwa.

Sędzia jeszcze sprawdza, czy Bergier nie był na spalonym. Sytuacja stykowa, na centymetry.

Troszeczkę wyhamowali katowiczanie. Pojawiły się też faule, gra straciła na płynności.

Aktywny Wasielewski po raz kolejny podłączył się do akcji. Miękko podciął piłkę, ale trochę za wysoko dla Bergiera. Zabrakło strzału.

Przebudził się GKS. Pierwszy szok chyba minął.

Wasielewski otrzymał dobre podanie na skrzydle i natychmiast zagrywał w pole karne. Idealnie w okolice piątki, ale nikt tego nie zamknął.

Świetne dośrodkowanie Galana w pole karne. Bergier doszedł do piłki, ale niepotrzebnie chciał ją przyjmować. Trzeba było strzelać z powietrza, a tak gospodarze wyjaśnili sytuację.

Jakieś spięcie przy linii bocznej. Roberto Alves popchnął Galana, powstało lekkie zamieszanie, ale sędzia uspokoił sytuację.

Wysoki pressing z jednej i drugiej strony. Tu nie ma zbyt wiele czasu na zastanowienie się. Od razu jest doskok i agresywny odbiór.

Na razie Radomiak ma przewagę i nie pozwala ekipie beniaminka na zbyt wiele.

To mogła być dobra kontra gości, jednak Bergier za długo opanowywał piłkę i zamiast prostopadłego podania do Kowalczyka lub Błąda skończyło się stratą.

Wreszcie z akcją wyszli katowiczanie, jednak rozgrywali ją zbyt wolno. W końcu dośrodkowanie Czerwińskiego zostało przyblokowane i piłkę przejął Kikolski.

I znowu blisko gospodarze. Daleki wyrzut piłki z autu, strącenie na dalszy słupek, ale Vagner Dias z bliska strzelił wysoko nad bramką.

Pierwsza szansa dla Radomiaka. Rocha idealnie podał w pole karne, jednak Vagner Dias nie trafił czysto w piłkę i w efekcie oddał bardzo koślawy strzał.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Składy!

Zaczynamy rundę rewanżową w PKO Ekstraklasie! Przed nami pierwszy mecz 18. kolejki - Radomiak Radom - GKS Katowice.