Doliczone pięć minut do podstawowego czasu.

Niewiele czasu pozostało obu zespołom na poprawienie wyniku przed ostatnim gwizdkiem Sebastiana Krasnego. Pogoń Szczecin jest jednocześnie o krok od zachowania czystego konta w trzecim meczu rundy wiosennej.

Druga połowa wygląda kompletnie inaczej niż pierwsza, ponieważ Pogoń Szczecin ma wydarzenia pod pełną kontrolą. Drużyna Roberta Kolendowicza nie pozwala gospodarzom pomyśleć o wyrównaniu. Stal Mielec odbija się od defensywy.

Matthew Guillaumier znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie do zablokowania uderzenia Kamila Grosickiego. Kapitan Pogoni Szczecin nie przebił się swoim kopnięciem z okolicy linii pola karnego.

Pogoń Szczecin już na dwubramkowym prowadzeniu. Adrian Przyborek!

Marvin Senger zatrzymał w ostatnim momencie Kamila Grosickiego, który niepotrzebnie decydował się na podanie zamiast strzału. Były reprezentant Polski powinien raczej szukać bezpośredniego uderzenia na bramkę Stali Mielec.

Dobra pozycja do rzutu wolnego Pogoni Szczecin po przewinieniu Marvina Sengera na Adrianie Przyborku. Wrzutka ze stałego fragmentu gry spadła jednak na głowie Krystiana Getingera.

Efthymis Koulouris na 1:0 dla Pogoni Szczecin!

Niecelne uderzenie Roberta Dadoka na zakończenie rajdu indywidualnego. W ostatnim momencie Pogoń Szczecin utrudniła przymierzenie w bramkę Valentina Cojocaru po wymanewrowaniu dryblingiem Leonardo Koutrisa.

Także po przerwie zaatakowała drużyna z Podkarpacia. Ostatecznie dośrodkowanie z lewego skrzydła wyłapał Valentin Cojocaru. Później Rumun chciał zainicjować szybką akcję Pogoni Szczecin, jednak energicznie powróciła do bronienia Stal Mielec.

Piłkarze powrócili z szatni na boisko.

Jest co poprawiać w drugiej połowie meczu.

Pierwsza połowa na zero.

Pierwsza połowa zakończona bezbramkowym remisem. Niewiele było okazji do otwarcia wyniku. Ciekawsze sytuacje podbramkowe miała Stal Mielec, chociaż w przypadku Pogoni Szczecin lepiej podsumować, że nie miała ich w ogóle.

Tym samym pierwsza połowa delikatnie, ale należała do Stali. Jeszcze w doliczonym czasie była nieuznana bramka mielczan. Uderzenie do siatki oddał Serhij Krykun, ale był na spalonym w momencie podania.

Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Ile będzie doliczonych minut w pierwszej połowie?

Uderzenie z rzutu wolnego Krystiana Getingera, ale nie przebił się przez gąszcz zawodników Pogoni Szczecin. Dobra szansa na zdobycie prowadzenia dla Stali Mielec nie została wykorzystana.

Przerwa w grze jest spowodowana urazem Valentina Cojocaru.

Niezmiennie bez sytuacji podbramkowych Pogoń Szczecin.

Robert Dadok nie przebił się swoim strzałem po podaniu z lewego skrzydła Serhija Krykuna. Przez moment wydawało się, że pomocnik zespołu Janusza Niedźwiedzia ma wystarczająco dużo miejsca do zatrudnienia, a może nawet pokonania Valentina Cojocaru.

Gra wznowiona po przerwie spowodowanej urazem Efthymisa Koulourisa.

Pierwsze, ciekawe uderzenie celne było w 29. minucie. Na pewno nie wymarzone, ponieważ Serhij Krykun trafił prosto w Valentina Cojocaru, ale było to ostrzeżenie dla Pogoni Szczecin. Stal Mielec przeprowadziła szybki atak na prawej stronie boiska, gdzie Robert Dadok uciekł Leonardo Koutrisowi.

Nie ma się co czarować - leniwe granie w Mielcu. Może i piłkarze starają się energicznie przemieszczać po boisku, ale praktycznie jedna sytuacja podbramkowa i żadnego ciekawego strzału celnego.

Pierwsza połowa meczu już za półmetkiem.

W kadrze Stali doszło do niewielkich zmian po wygranej z Jagiellonią. Co innego w Pogoni, która zagrała bez pauzujących z powodu kartek Linusa Wahlqvista i Fredrika Ulvestada, a także chorego Rafała Kurzawy. W jedenastce pojawili się Jakub Lis, Kacper Smoliński czy Marcel Wędrychowski.

W 16. minucie podniosła się temperatura w polu karnym Pogoni. Była szansa na zaskoczenie szczecinian rozegraniem rzutu rożnego przez Macieja Domańskiego. Po dośrodkowaniu powstał kocioł pod bramką Valentina Cojoracu, a sytuacyjne uderzenie Barta Esselinka okazało się niedokładne.

Po początkowym kwadransie meczu jest bezbramkowo.

Interweniował kilkanaście metrów od własnej bramki Valentin Cojocaru. Rumun, w komitywie z obrońcami, powstrzymał Ilję Szkurina po podaniu prostopadłym.

Niedokładności po obu stronach stadionu w Mielcu. Goście zepsuli podanie prostopadłe do Kamila Grosickiego, a gospodarze odwdzięczyli się spudłowanym zagraniem Krystiana Getingera.

Na trybunach między innymi nowy zarząd szczecińskiego klubu Nilo Effori i Karol Zaborowski.

Kompletnie nieudane wykonanie rzutu rożnego przez Kamila Grosickiego. Płaskie dośrodkowanie zakończyło się trafieniem w boczną siatkę w bramce Jakuba Mądrzyka.

Drużyny wyszły na boisko w klasycznych strojach. Stal Mielec w białych koszulkach i getrach, a do tego w niebieskich spodenkach. Pogoń Szczecin z kolei w granatowo-bordowych strojach.

Piłkarze wyszli z szatni na boisko.

Ostatnie przygotowania do meczu.