Doliczone minimum cztery minuty.

Sytuacja na boisku kontrolowana przez zawodników Simone Inzaghiego. Nie zanosi się na huraganową ofensywę gospodarzy w ostatnich minutach spotkania.

Inter gra jeszcze rozsądniej po zdobyciu prowadzenia niż w pierwszej połowie. Od czasu do czasu przypomina o sobie w ofensywie i w 71. minucie zagroził akcją dwójkową Davida Frattesiego z Lautaro Martinezem. Argentyńczyk chyba niepotrzebnie strzelał zamiast podawać. Połakomił się na hat-tricka, co skończyło się strzałem prosto w Madukę Okoye.

Jaka Bijol wykonał dośrodkowanie, które nie nadawało się do oddania strzału dla żadnego zawodnika Udinese Calcio. Przewaga Interu Mediolan wygląda na w stu procentach bezpieczną.

Piłka znalazła się poza boiskiem po konfrontacji Lorenzo Lucci z Hakanem Calhanoglu. Pomocnik dość nieustępliwie nie pozwalał wprowadzonemu z ławki rezerwowych napastnikowi na zakończenie ataku strzałem.

Lorenzo Lucca poradził sobie z obrońcami Interu Mediolan i nawet znalazł miejsce do oddania uderzenia. Nerazzurri bronią jednak ofiarnie i swoim blokiem nie pozwolili na zatrudnienie Yanna Sommera.

Jako pierwszy pozmieniał w podstawowym składzie Kosta Runjaić. Czy w sobotnie popołudnie zobaczymy na boisku Piotra Zielińskiego?

Yann-Aurel Bisseck rozegrał atak na boku boiska wspólnie z Matteo Darmianem. Jego dośrodkowanie nie trafiło jednak ani do wbiegającego pod bramkę Lautaro Martineza, ani do Marcusa Thurama.

Nerazzurri już absolutnie nie zamierzają pozwolić przeciwnikom na powrót do meczu. Kolejne Interu Mediolan są przeprowadzane w wysokim tempie.

Piłkarze gotują się już do wznowienia meczu.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Inter Mediolan na prowadzeniu 2:1 po pierwszej połowie meczu w Udine. Drużyna z Lombardii zdobywała gole w pierwszej minucie spotkania i w ostatniej minucie przed przerwą.

Doliczone dwie minuty.

Marnują sytuacje podbramkowe piłkarze Interu Mediolan. Tym razem nieudane uderzenie Matteo Darmiana.

Gospodarze nabrali odrobiny pewności siebie i w ostatnim ataku wymienili podania na połowie Interu Mediolan. To było niebezpieczne dla Nerazzurrich.

Gospodarze już dogonili przeciwnika.

Po pół godzinie meczu 1:0 dla faworyta.

Davide Frattesi strzelił nieznacznie obok bramki Udinese Calcio. Piłka znalazła się u aktywnego zawodnika po dośrodkowaniu oraz przytomnym zgraniu Lautaro Martineza.

Udinese Calcio próbowało zaatakować na boku boiska. Nawet jeden z podopiecznych Kosty Runaicia dobiegł blisko chorągiewki, jednak miał problem z wykonaniem dośrodkowania. Na razie spokojne popołudnie dla Yanna Sommera w bramce Interu Mediolan.

Tylko przyjezdni oddają na razie uderzenia celne. Trzecia próba pokonania Maduki Okoye, ale druga nieskuteczna. Nie ma gola Marcusa Thurama.

Tak cieszyli się goście z gola po zaledwie 43 sekundach.

Po kwadransie meczu na prowadzeniu Nerazzurrii.

W 14. minucie dobrej okazji nie wykorzystał również Federico Dimarco po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Drużyna z Mediolanu nie zamierza oddawać piłki gospodarzom. W ten sposób podopieczni Simone Inzaghiego chcą kontrolować przebieg spotkania.

Inter atakuje wściekle i w 9. minucie mocno zapachniało drugim golem faworyta. Podanie Hakana Calhanoglu trafiło do Lautaro Martineza, który miał za zadanie wpakować piłkę z bliska do bramki Maduki Okoye. Reprezentant Argentyny uderzył jednak źle i mocno spudłował.

Udinese dostało zimny prysznic. Gospodarze mobilizowali się do walki z uczestnikami Ligi Mistrzów, tymczasem po niespełna minucie muszą odrabiać stratę po strzale Davida Frattesiego.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Piotr Zieliński poza podstawowym składem Interu Mediolan.

Zestawienie Udinese Calcio.

Sędzia: Juan Luca Sacchi

Na początek sobotniego grania w lidze włoskiej pokaże się mistrz kraju. Inter Mediolan wybrał się w stosunkowo krótki wyjazd pod granicę włosko-słoweńską. Jego przeciwnikiem będzie Udinese Calcio, które po czterech kolejkach prowadziło w lidze. Drużyna Kosty Runjaicia dostała zimny prysznic dopiero w poprzednim, przegranym 0:3 meczu z AS Romą.