Doliczone trzy minuty.

Ostatnie minuty meczu, którego przedłużanie nie ma specjalnego sensu. Nerazzurri ponownie byli na połowie przeciwnika, ale dośrodkowanie Benjamina Pavarda zostało powstrzymane przez Ardiana Ismajliego.

Dwubramkowe prowadzenie, a także przewaga zawodnika w polu daje dużo spokoju zawodnikom Simone Inzaghiego.

Godzina meczu za drużynami.

Nieudane strącenie Lautaro Martineza i po nim wznowienie od bramki zostało przyznane Empoli. Z kolei Nerazzurri mieli możliwość poprawienia szyków obronnych.

Po przewinieniu na Jacopo Fazzinim gospodarze mieli możliwość zaszkodzenia Nerazzurrim z rzutu wolnego. Na pewno bramka zespołu z Toskanii byłaby piłkarskim trzęsieniem ziemi, skoro od pierwszej połowy musi radzić sobie w dziesięciu.

Piłkarze gotują się do wznowienia gry po zmianie stron.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

W końcówce pierwszej połowy meczu było jeszcze uderzenie głową Lautaro Martineza, który przestrzelił po dośrodkowaniu Federico Dimarco. Także najlepszemu napastnikowi poprzedniego sezonu w lidze włoskiej nie udało się pokonać Devisa Vasqueza i do przerwy jest 0:0. Inter nie ma łatwości z potwierdzeniem przewagi liczebnej golem.

Doliczone trzy minuty.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Goście rozpędzali się na boku boiska, jednak Matteo Darmian staranował broniącego przeciwnika i piłka została przyznana Empoli.

Inter Mediolan pracuje nad strzeleniem gola osłabionemu przeciwnikowi jeszcze w pierwszej połowie meczu.

Skuteczna interwencja defensora Empoli i nie pozwolił on na przymierzenie do bramki Marcusowi Thuramowi. Reprezentant Francji przeprowadził niebezpieczny atak w porozumieniu z Davide Frattesim.

Skuteczna interwencja defensora Empoli i nie pozwolił on na przymierzenie do bramki Marcusowi Thuramowi. Reprezentant Francji przeprowadził niebezpieczny atak w porozumieniu z Davide Frattesim.

Pierwsza połowa meczu jest za półmetkiem.

Gospodarze dostają coraz mocniejsze ostrzeżenia od zespołu Simone Inzaghiego.

W 19. minucie Matteo Darmian strzelił do bramki Empoli. Wydawało się, że faworyt postawił na swoim po nieco ponad kwadransie, a wahadłowy pokonał Devisa Vasqueza po dograniu Lautaro Martineza. Nie ma jednak gola z powodu zagrania ręką.

Po kwadransie meczu jest bezbramkowo.

Pierwsza duża szansa na gola Interu była w 12. minucie. W pole karne Empoli wbiegł Alessandro Bastoni i chciał strącić piłkę do bramki po wrzutce z rzutu wolnego Federico Dimarco. Odrobinę zabrakło rotacji strzałowi defensora i Devis Vasquez uratował Empoli efektowną robinsonadą.

Akcja za akcję. Nicolo Barella nie uruchomił podaniem prostopadłym Marcusa Thurama i tylko zaprosił do przeprowadzenia kontrataku Empoli. Emmanuel Gyasi zakończył wypad gospodarzy swoim uderzeniem, ale nie trafił w bramkę Yanna Sommera.

Ola Solbakken oddał pierwsze uderzenie w meczu. Odważna próba, ale nie zapachniało prowadzeniem zespołu z Toskanii. Spokojnie rozgrzał się interwencją Yann Sommer.

Inter Mediolan wyszedł na boisko w białych strojach z niebieskimi elementami. Pierwsza akcja mistrzów Włoch była budowana przez Nicolo Barellę. Reprezentant Włoch miał ochotę na uruchomienie podaniem tradycyjnie aktywnego w ofensywie Federico Dimarco, jednak poradziła sobie z zatrzymaniem piłki obrona Empoli.

Szymon Żurkowski niezmiennie wykluczony przez kontuzję.

Piotr Zieliński poza jedenastką Nerazzurrich.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Matteo Marchetti

Inter Mediolan ponownie musi odpowiedzieć na zwycięstwo będącego na prowadzeniu w tabeli Napoli. Drużyna Antonio Conte zdążyła we wtorek pokonać 2:0 AC Milan i umocniła się na prowadzeniu w lidze włoskiej. Tydzień po tygodniu komplikuje ona Nerazzurrim obronienie scudetto. Do końca sezonu pozostaje jednak dużo czasu i na Inter liczy na wyprzedzenie Napoli. W środę przeciwnikiem zespołu Simone Inzaghiego będzie Empoli FC.