Doliczone minimum cztery minuty.

Ile będzie doliczonych minut?

Już tylko pięć minut pozostało do zakończenia podstawowego czasu meczu.

Vitinha wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia zza pola karnego. Tak się przynajmniej wydawało, ponieważ jak spod ziemi wyrósł Grant Hanley i nie pozwolił na zatrudnienie, a co dopiero pomyśleć o pokonaniu Craiga Gordona.

Scott McTominay zaatakował w komitywie z Che Adamsem. Akcja reprezentacji Szkocji zakończyła się niepowodzeniem, a do zakończenia spotkania pozostał kwadrans podstawowego czasu. No, konfrontacja w Glasgow nie jest na pewno równie atrakcyjna jak ta w Warszawie.

Także po zmianach personalnych Portugalia jest w odległości od bramki Craiga Gordona bezpiecznej dla Szkocji. Gospodarze czekają natomiast na możliwość przeprowadzenia szybkiego ataku.

Po godzinie meczu selekcjoner Portugalii postanowił przeprowadzić potrójną zmianę, co było recenzją gry jego zespołu. Roberto Martinez nie był zadowolony z tego, co widział na boisku w Glasgow.

Wymiana podań Francisco Conceicao i Nuno Mendesa nie zakończyła się powodzeniem. Raz jeszcze ustawieni w obronie byli Szkoci.

Krótko po przerwie pokazał się Cristiano Ronaldo, który strzelił głową ponad poprzeczką w bramce Craiga Gordona. Akcja Portugalii została przeprowadzona przez Diogo Jotę i Vitinhę, a kapitan zespołu próbował otworzyć wynik po dośrodkowaniu.

Interweniował Billy Gilmour, ale nie była to w stu procentach udana interwencja. To dlatego, że wznowienie wrzutem z autu zostało przyznane Portugalczykom, a gospodarze musieli zatroszczyć się o ustawienie w obronie.

Piłkarze gotują się do wznowienia meczu po przerwie.

Pierwsza połowa bezbramkowa.

Czekamy na mocne wrażenia po przerwie.

Szkocja stawia opór, i grając blisko przeciwników, nie ułatwia im zadania. Portugalia kończyła pierwszą połowę z 73 procentami posiadania piłki, ale na przykład w takiej statystyce jak uderzenia celne nie dominuje. Obaj bramkarze Craig Gordon oraz Diogo Costa zmierzyli się z dwoma strzałami i nie przepuścili piłki do bramki.

Doliczona minuta.

Francisco Conceicao posłałdośrodkowanie na głowę przeciwnika, ale ten nie wykonał dobrego wybicia. Piłka spadła jeszcze na stopie Vitinhi, który nie przebił się strzałem przez gąszcz zawodników z Wysp Brytyjskich.

Francisco Conceicao przeprowadził atak na boku boiska. Blisko ofensywnie usposobionego obrońcy był przeciwnik i po zablokowanym dośrodkowaniu jest tylko korner dla Portugalii.

Piłka przeniosła się do środka pola, a czasu na strzelenie gola już w pierwszej połowie pozostaje niewiele.

Drużyna z południa kontynentu ma przewagę w posiadaniu piłki, ale nie ma łatwości z przekuwaniem jej w sytuacje podbramkowe. Dopiero w 25. minucie mocniej zapachniało golem Portugalii. Nuno Mendes zabrał się za wykonanie rzutu wolnego na wysokości pola karnego przeciwnika. Teoretycznie pozycja nadawała się do wykonania dośrodkowania, ale praktycznie posłużyła do oddania strzału. Poradził sobie z nim i sparował piłkę Craig Gordon.

Poradzili sobie gospodarze z powstrzymaniem dośrodkowania Nuno Mendesa, ale coraz mocniej rozpędzona reprezentacja Portugalii pozostała na połowie przeciwnika. Tym samym drużyna z Wysp Brytyjskich musiała uwijać się w obronie, żeby powstrzymać kolejne natarcie Cristiano Ronaldo i jego kompanów.

Po kwadransie meczu w Glasgow jest bezbramkowo.

Na razie żadne przewinienie nie zostało wycenione przez sędziego na napomnienie żółtą kartką, choć już dwa, trzy razy podniosła się temperatura na boisku po kolizji zawodników obu zespołów.

Niesieni dopingiem gospodarze przeprowadzili pierwszą niebezpieczną akcję w meczu. Szkoci zmusili do wysiłku Diogo Costę w 5. minucie. Akcja została przeprowadzona przez Bena Doaka i Andrewa Robertsona, a zakończyła się strzałem Scotta McTominaya. Niewiele brakowało do wpakowania piłki do bramki Portugalii.

Z delikatnym opóźnieniem rozpoczęła się konfrontacja w Hampden Parku. Gospodarze, po trzech niepowodzeniach, z pewną dozą niepewności, ale zapewne niesieni dopingiem z trybun postarają się zagrozić bramce Portugalii.

Zestawienie Portugalii.

Jedenastka reprezentacji Szkocji.

Sędzia: Lawrence Visser (Belgia)

Po wizycie w Warszawie, reprezentanci Portugalii kontynuują tournee po Europie. Następnym ich przystankiem jest Szkocja. Cristiano Ronaldo i spółka zmierzą się z zespołem, który nie zdołał zapunktować w trzech wcześniejszych meczach. Szkocja znajduje się na ostatnim miejscu w grupie, w której rywalizuje również Polska.