Coś próbowali zdziałać gospodarze w drugiej połowie, ale generalnie mecz na minus. xG na poziomie 0.5, także dajmy spokój.

Doliczone trzy minuty.

Ostatnie ataki tego meczu!

Nie dość, że uderzenie Moisego Keana zostało zablokowane, to dodatkowo był na spalonym, więc zakończenie akcji było ostatecznie bez znaczenia.

Świetna interwencja obrońcy w konfrontacji z Romelu Lukaku. Zasłużone gratulacje od Gianluigiego Donnarummy, a Belgia musiała zadowolić się rzutem rożnym!

Dopiero w 78. minucie zrobiło się ciekawie, gdy Romelu Lukaku główkował obok słupka po wrzutce z prawego skrzydła.

Włosi mieli za zadanie uspokoić sytuację na boisku i udało im się to zrobić. Co prawda zespół z Beneluksu jest żwawszy niż w pierwszej połowie, ale przestał tworzyć sytuacje podbramkowe.

Jeszcze nie zmieniali selekcjonerzy. Gorzej jak zaczną mieszać na potęgę i zepsują końcówkę meczu.

Akcje po obu stronach boiska z wykorzystaniem napastników. Ani Mateo Retegui, ani Romelu Lukaku nie poprawili wyniku.

Italia próbuje ponownie uspokoić mecz, a najlepszym sposobem byłoby dołożenie drugiego gola. Na razie reprezentacja Włoch odzyskała posiadanie piłki.

Kwadrans po przerwie był optymistyczny dla kibiców przeważających na stadionie w Brukseli. Co prawda gospodarze cały czas za przeciwnikiem, ale Belgia zaczęła przynajmniej stwarzać sytuacje podbramkowe i skradać się po gola.

Z kolei w 57. minucie Leandro Trossard sprawdził Gianluigiego Donnarummę uderzeniem celnym. Tym samym rozpoczęło się wyczekiwane, dwukierunkowe granie.

W 51. minucie było coś nowego, ponieważ Belgia oddała strzał. Co prawda Leandro Trossard spudłował zza pola karnego, ale Domenico Tedesco wymownie bił brawo za podjęcie decyzji.

Akcja Azzurrich przerwana po podaniu Federico Dimarco. Była możliwość przeprowadzenia kontrataku, ale jakoś poradzili sobie Alessandro Buongiorno oraz Giovanni Di Lorenzo z Romelu Lukaku.

Przez 10 sekund piłka była pod nogami Gianluigiego Donnarummy i żaden z gospodarzy nie podchodził pressingiem. Wreszcie poderwał się Romelu Lukaku, ale wbiegł za wcześnie w pole bramkowe. Oby pierwsza połowa miała coś więcej do zaoferowania.

Gospodarzom nie do śmiechu, ale nikogo to nie dziwi po takich 45 minutach.

Jako pierwsi wynurzyli się Włosi. Mocno rozbawieni Radu Petrescu i Gianluigi Donnarumma, ale o czym rozmawiali? Nie wiadomo.

Coraz bliżej powrót zespołów z szatni na boisko.

Belgia musi w zasadzie poprawić wszystko.

Azzurri w drodze po komplet punktów.

Do końca pierwszej połowy absolutnie nie zapachniało wyrównaniem i generalnie na boisku nie działo się za dużo. Włosi kontrolowali sytuację, a liczby w ofensywie Belgii to zero strzałów celnych, zero niecelnych i jeden zablokowany. W końcówce była jeszcze szansa na drugiego gola Italii, ale tym razem Sandro Tonali został zatrzymany w momencie oddawania strzału.

Doliczone dwie minuty.

Doping w Brukseli jak na PGE Narodowym w Warszawie. Bardzo dyskretny.

Włosi grają sobie swobodnie jakby byli w niedzielne popołudnie w jakiejś Parmie albo Bari.

Poszarpali się Amadou Onana i Mateo Retegui.

No nie zanosi się na wyrównanie, nie zanosi.

Pressing reprezentacji Belgii mocno na słowo honoru, a Włosi spokojnie wymieniają podania między stoperami. Niewiele brakuje zespołowi Luciana Spallettiego, żeby utrzymać prowadzenie do końca pierwszej połowy meczu.

Nicolo Barella tym razem nie zachował się dobrze i przyjęciem utrudnił sobie oddanie strzału. Jego błąd musiał naprawiać Alessandro Bastoni w konfrontacji fizycznej ze zbierającym się do kontrataku Romelu Lukaku.

Gianluigi Donnarumma przypomniał sobie o piłce. Interweniował pewnie po dośrodkowaniu i nie pozwolił na oddanie strzału ani Romelu Lukaku, ani Loisowi Opendzie.

Pół godziny grania za drużynami, a w drugim kwadransie żadnego przełomu.

Publiczność stara się być pobłażliwa dla mocno niezdarnych Belgów, ale poirytowanie na trybunach rośnie. To dlatego, że zespół z Beneluksu przegrywa i ma problem z oddawaniem strzałów na bramkę Gianluigiego Donnarummy. Cały czas czegoś brakuje w atakach gospodarzy, a Romelu Lukaku nie radzi sobie z dobrze znanymi obrońcami z Włoch.

Przerwa w meczu spowodowana urazem.

Pierwsza połowa za półmetkiem, a Azzurri na prowadzeniu. Sandro Tonali!

Ładne zagranie Federico Dimarco z rzutu wolnego, ale tym razem szybsi w obronie gospodarze. Podniosła się nawet delikatna wrzawa z okazji kontrataku reprezentacji Belgii, ale nie było niebezpieczeństwa dla Gianluigiego Donnarummy.

Luciano Spalletti ma dużo do powiedzenia pomimo korzystnego wyniku.

Niesubordynowani są piłkarze, cały czas sprawiają sobie jakieś psikusy i chyba sędzia myśli już poważnie o pokazaniu żółtego kartonika za następne niesportowe zachowanie.

Po kwadransie zasłużone prowadzenie Azzurrich!

Belgia próbowała odpowiedzieć atakiem, ale skończyło się zgubieniem piłki. Od bramki Gianluigi Donnarumma.

Sędzia miał dużo do powiedzenia Andrei Cambiaso, który wziął sobie piłkę, którą mieli wprowadzić do grania gospodarze.

Azzurri niemal nieustannie na połowie przeciwnika i próbują tam stworzyć sytuacje podbramkowe czy to za pomocą podań prostopadłych czy też za pomocą dośrodkowań. Na razie kompletnie nie wychodzi to i Koen Casteels nie musi robić nic innego niż gratulowanie interwencji obrońcom.

Na razie w rozegraniu Włosi, ale byli daleko od bramki Koena Casteelsa. Belgia czeka na dogodny moment, żeby zorganizować się do przeprowadzenia ataku.

Belgia w ciemnych strojach, na których są bordowe oraz czarne miejsca. Z kolei reprezentacja Włoch w białych koszulkach i getrach, a do tego w niebieskich spodenkach.

Przywitanie kapitanów, którymi w tym meczu są Romelu Lukaku i Gianluigi Donnarumma. Byli piłkarze Interu i AC Milanu.

Hymny narodowe.

Zestawienie Belgii.

Jedenastka reprezentacji Włoch.

Sędzia: Radu Petrescu

W Brukseli dojdzie do spotkania reprezentacji Belgii i Włoch. Niepokonana drużyna Luciana Spallettiego broni pierwszego miejsca w tabeli, a jej wcześniejszy bilans to trzy zwycięstwa i remis. Z kolei Belgia ma za sobą serię trzech spotkań bez jakiejkolwiek wygranej, przez co jeszcze nie zapewniła sobie pozostania na kolejną edycję w najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA.