Stones blokuje strzał Pohjanpalo z 25 metrów. W porę wyskoczył zawodnik Manchesteru City.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

10 minut do końca. Tutaj raczej nic już się nie wydarzy.

Tym razem Alexander-Arnold dał tzw. wcinkę na dalszy słupek, ale Walker po prostu podał piłkę do bramkarza. Trudno to nazwać strzałem.

Niecelny strzał Bellinghama zza pola karnego. Tylko boczna siatka.

Bellingham wycięty równo z trawą przed polem karnym. Prosty balans ciała. Rzut wolny dla Anglii.

Madueke w polu karnym. Przedarł się indywidualnie, ale... zabrakło strzału. Próbował dograć jeszcze do Watkinsa i to okazało się złym pomysłem.

Walker miał miejsce z prawej strony, zagrał w pole karne, ale Watkins przegrał powietrzną walkę z rywalem i nie oddał strzału.

Finowie próbują, ale różnica w umiejętnościach jest bardzo widoczna. I to nawet pomimo faktu, że Anglicy nie grają na najwyższych obrotach.

Rice. Najpierw dobry odbiór przed polem karnym, natychmiastowa decyzja o strzale, jednak po raz kolejny pewnie broni Hradecky.

Bellingham w polu karnym. Kąt był bardzo ostry, ale musiał strzelać, bo nikt nie wbiegał na piąty metr. I ostatecznie broni Hradecky.

Anglia nie schodzi z połowy rywala, ale cały czas gra bardzo wolno.

Finowie zaliczają dziś solidny trening biegowy.

Płaski strzał Palmera z szesnastu metrów. Broni Hradecky.

Anglia przy piłce, rywale mają problemy, by ją podebrać. Nie widać tu jednak chęci zdobywania kolejnych bramek.

Mozolnie klepali Anglicy, w końcu Alexander-Arnold uznał, że dobrym rozwiązaniem będzie dośrodkowanie z tzw. fałsza. Cóż, piłka poza boiskiem, więc chyba coś poszło nie tak.

Gramy! Gorzej chyba nie będzie.

Zawodnicy wracają na boisko.

Sędzia dolicza minimum 2 minuty.

Kallman sprytnie przyjął piłkę w polu karnym, uderzył bez zastanowienia, ale w sam środek bramki. Pewna interwencja Hendersona.

Bellingham w polu karnym, natomiast bardzo blisko krył go Hoskonen i nie pozwolił na oddanie strzału.

W strzałach jest 7-4 dla Finów.

Niebezpieczna strata gości na własnej połowie. Przygotowali akcję Finowie, ale Kallman oddał raczej kiepski strzał głową z jedenastu metrów.

Finowie mieli szansę. Jensen fatalnie przyjmował piłkę w polu karnym, ale Alexander-Arnold sprezentował mu kolejną okazję. Ten jednak uderzył bardzo niecelnie.

Po strzelonym golu przez Anglików oglądamy najbardziej bezsensowne minuty w piłce nożnej. Chyba nikt nie miałby nic przeciwko, gdyby ten mecz już teraz się skończył.

Był jeszcze rzut rożny, lecz Guehi nie trafił czysto w piłkę.

Akcja gości. Bellingham zagrał na kilkadziesiąt metrów w pole karne, Rice dość przypadkowo opanował piłkę, ale został w ostatniej chwili zablokowany.

Kontratak Finów, ruszył lewą stroną Keskinen i kończył wszystko strzałem, ale trafił prosto w Hendersona.

Anglia. Bellingham podaje na skrzydło do Grealisha, ten oddaje do środka. I tak w kółko.

Pół godziny za nami. No i cóż... obraz gry się nie zmienia.

Jensen próbował strzelać z dwudziestu metrów, jednak w porę wyskoczył do niego Guehi.

Przerwa w grze. Angel Gomes doznał urazu, ale to chyba nic poważnego.

Asysta i gol Grealisha. Niczego sobie.

Kibice tłumnie stawili się na trybunach, ale jak na razie nie mają zbyt wielu powodów do radości.

Od prawej do lewej podają Anglicy. A wszystko to w tempie jednostajnie spowolnionym. Idzie zasnąć.

Wynik pasuje Anglikom, a Finowie zdają się nie mieć planu B. Trzeba zaatakować, tylko jak to zrobić?

Wrzucał Uronen, zagranie na dalszy słupek, ale Kallman nie miał szans nic z tym zrobić.

Rzut rożny dla Finów. Uda się odpowiedzieć?

Im dalej w las, tym coraz mniej dziwi przegrana z Grecją parę dni temu.

Na razie - mówiąc krótko - szału nie ma. Bardzo wolno grają Anglicy, wszystko wygląda bardzo statycznie.

Rzut rożny dla gości. Wrzucał Palmer, trochę zamieszania w polu karnym. Piłka wybita przed "szesnastkę", dopadł do niej Alexander-Arnold, lecz jego uderzenie kolejny raz blokują rywale.

Bellingham w polu karnym. Krótki drybling na małej przestrzeni, ale dobrze blokował go Hoskonen.

Atak pozycyjny sprawia sporo problemów angielskiej drużynie.

A tymczasem doskonały kontratak wyprowadzili Finowie. Przed szansą stanął Kallman, ale źle przyjmował piłkę w polu karnym i jego strzał został zablokowany. Z kolei próba dobitki w wykonaniu Keskinena okazała się niecelna.

Goście spokojnie rozgrywają piłkę, ale głównie na własnej połowie.

Niewiele dzieje się na początku spotkania.

Anglicy są oczywiście zdecydowanym faworytem tego meczu. Finlandia jeszcze nie zdobyła punktu w Lidze Narodów.

Akcja gości, ale po podaniu Bellinghama w pole karne nie opanował piłki Kane. Zabrakło dokładności.

Gramy!

Czas na hymny. Z oświetleniem wszystko w porządku.

Zrobiło się bardzo ciemno. Kibice włączyli latarki w telefonach. Albo to awaria oświetlenia albo jakaś gra świateł na stadionie.

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy!

SKŁADY!

Po niespodziewanej przegranej z Grecją na własnym stadionie tym razem przed Anglią wyjazdowe spotkanie z Finlandią w Lidze Narodów. Początek o godz. 18.