W meczu 6. kolejki Ligi Mistrzów FC Barcelona trzykrotnie obejmowała prowadzenie w meczu w Dortmundzie z Borussią. Ostatecznie Blaugrana wygrała 3:2!

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Jeszcze Borussia w ataku. Gospodarze starają się poszukać trzeciego wyrównania w meczu.

Strzał Malena odbił Pena, ale kolejny raz spalony...

Groźnie pod bramką Barcelony, piłka w siatce, ale wcześniej wyraźny spalony.

Groźnie na przedpolu Barcelony. Pena był czujny i jako pierwszy znalazł się przy piłce.

Problemy ma Raphinha, będzie konieczna zmiana.

Strzał Olmo odbił Kobel, poprawkę Lewandowskiego zablokował obrońca.

Zdobyty gol dodał wiary Borussii, która ma więcej z gry. Goście trochę wybici z rytmu.

I znowu w złej roli Lewandowski. Polak staranował rywala. Jeszcze bez kartki, ale "zbiera" mu się.

Kolejna próba gospodarzy. Przymierzył Guirassy, w bramkę napastnik nie trafił.

Pena daleko od własnego pola karnego przerwał głową akcję Borussii.

A Robert co? Pojedynek zapaśniczy Polaka z obrońcą. Ten padł, po chwili runął "Lewy". Panowie! To nie ten sport!

Jeszcze VAR sprawdzał wszystko, ale spalonego nie było. Barcelona na prowadzeniu!

Po przerwie jak na razie sporo biegania. Efektów w postaci strzałów czy spięć póki co brak.

Atak Barcelony. Zabrakło uderzenia. Szukają gola goście.

W Dortmundzie do przerwy bez goli. Klarowniejsze okazje mieli goście.

I to mógł być ten moment! Guirassy uderzył z pięciu metrów. Pena odbił piłkę, ale ponownie był spalony.

Gospodarze domagali się rzutu karnego twierdząc, że faulowany był Guirassy. Sędzia nakazał grać dalej.

Borussia cały czas więcej uwagi poświęca defensywie, szuka jednak swojego momentu.

A Barcelona wciąż aktywniejsza. Strzał oddał Kounde, Kobel kolejny raz zdołał odbić piłkę.

Lewandowski "przechodził z tragarzami" i zahaczył Ryersona. Rywal odczuł starcie, podobno przypadkowe.

Składna akcja Barcelony, Yamal uderzył z pola karnego. Został jednak zablokowany. Będzie korner.

Dobra akcja Borussii zakończona niecelnym strzałem. Wcześniej jednak był spalony.

I ruszyła Borussia, dogranie z lewej strony. Zabrakło dokładności. Piłka dla Barcelony.

Cały czas więcej z gry ma Barcelona. Borussia cały czas czeka na swój moment na wyprowadzenie zabójczej kontry.

Barcelona stara się wysoko atakować Borussię, co zaczyna przynosić efekty. Gubią się gospodarze w rozegraniu.

Yamal w okolicach linii pola karnego znalazł sobie miejsce do strzału. Piłkę zdołał odbić Kobel!

Pokazał się nasz Robertinho. Polak zdecydował się na strzał z ok. 22 metrów. Niedaleko obok słupka! Zabrakło metra, może dwóch.

Kolejna próba w meczu Yamala, kolejny raz młodzian uderzył bardzo niecelnie.

Sabitzer urwał się obrońcy, uderzył w sytuacji sam na sam w Penę. Arbiter podniósł chorągiewkę, ale sytuacja była dość dyskusyjna.

Barcelona zdecydowanie ruszyła na Borussię. Goście szukają szybkiego gola. Przed momentem mocno, ale wyraźnie niecelnie, przymierzył Yamal.

Groźna akcja Barcelony. Dogranie Balde z lewej strony, w piłkę nie trafił Olmo, Lewandowski wyciągnął nogę, ale zabrakło mu metra, aby trafić w piłkę.

Borussia wywalczyła rzut rożny, ale nie potrafiła po nim zagrozić gościom.

Mecz poprowadzi Francois Letexier (Francja).

W 6. serii w środę najciekawiej zapowiada się batalia w Dortmundzie. Borussia i FC Barcelona po pięciu meczach mają w dorobku po dwanaście punktów. Zwycięzca bezpośredniego starcia będzie już niemal pewny bezpośredniego awansu do 1/8 finału.

Liga Mistrzów coraz szybszym krokiem wchodzi w decydujące rozstrzygnięcia w fazie grupowej. Środa będzie ostatnim dniem zmagań w elitarnych rozgrywkach w 2024 roku. W styczniu zostaną rozegrane dwie pozostałe kolejki.