Jeszcze jakieś zupełnie niepotrzebne przepychanki.

Nudy. Kończ pan, panie Serb.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Liga Konferencji w tym momencie:

1. Chelsea

2. Legia Warszawa

3. Jagiellonia Białystok

Molde próbuje, ale nie jest w stanie nawet zbliżyć się w okolice pola karnego Jagiellonii.

Na trybunach trwa zabawa. I w sumie można tylko żałować, że nie było kompletu.

Curlinov poszedł pod faul. Frustracja wśród piłkarzy Molde.

Sławomir Abramowicz w bramce Jagiellonii Białystok. Nie napracował się dziś.

"Raz, dwa, trzy - mało!"

Kibice Jagiellonii chcą więcej.

Mogło być 4:0. Curlinov dostał idealne podanie, ale za długo zwlekał ze strzałem i obrońca zdołał go dogonić.

Molde coraz bardziej ryzykuje. Ależ tu powinno być sporo okazji do wyjścia z kontrą.

Jagiellonia nie popełnia błędów w defensywie. Momentami cierpi bez piłki, ale widocznie taki jest plan.

Trochę się uspokoiło na boisku. Jagiellonia kontroluje to spotkanie. Molde nie jest w stanie zagrozić.

Niestety spalony. Wciąż 2:0.

Rysujemy linię.

Ale... czy w początkowej fazie akcji Pululu nie był na spalonym? Czekamy. Stykowa sytuacja.

Zenek Martyniuk z głośników po raz drugi.

Goście ruszyli do sędziego z pytaniem: czy po podaniu Imaza był spalony? Otóż nie.

Bardzo mądrze spowalnia grę Jagiellonia. Wybija rywali z rytmu przy każdej okazji.

Gospodarze nie potrafią albo nie chcą wyprowadzić szybkiej kontry. 1:0 to wynik bardzo skromny.

Abramowicz spokojnie złapał piłkę po czymś w rodzaju strzału Breivika z ostrego kąta.

Sytuacyjny strzał Kubickiego zza pola karnego, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. Poza tym wcześniej na spalonym był Imaz.

Świetna postawa Diegueza w defensywie. Niewiele brakowało do rzutu karnego, ale ostatecznie to zawodnik Molde faulował.

Ajj... szkoda. Lovik w ostatniej chwili zablokował mocny strzał Hansena z ostrego kąta.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Zapracowani analitycy.

Nie jest to porywające widowisko, ale wynik się zgadza. Do przerwy Jagiellonia - Molde 1:0.

Eriksen wskoczył na plecy Joao Moutinho. Po co? Wie tylko on.

Nerwowo w obronie Jagiellonia. Wybijanie piłki byle dalej od własnej bramki, nie ma nawet mowy o wyjściu z kontrą.

Molde dąży do wyrównania. Jagiellonia ustawiona całym zespołem na własnej połowie.

Sędzia dolicza minimum 6 minut.

Zablokowany strzał Joao Moutinho zza pola karnego. Później Hansen nie połapał się w polu karnym i zgubił piłkę.

Minuty mijają, zaraz przerwa. Spokój na boisku.

Jagiellonia wyczekuje na jakiś błąd przeciwnika. Nie jest to spektakularne widowisko, ale liczy się przede wszystkim wynik.

Curlinov... to nie jest jego dzień. Podjął dobrą decyzję o strzale zza pola karnego, ale posłał piłkę w trybuny.

Na boisku niewiele się dzieje, więc sprawdźmy, co tam na trybunach:

Zespół z Norwegii ma przewagę, ale tak naprawdę niewiele z tego wynika. Bramkarz Jagiellonii nie ma dziś zbyt wiele pracy.

Abramowicz łapie piłkę po bardzo groźnym dośrodkowaniu Breivika z lewej strony. Piłka zrobiła jeszcze kozioł.

Jedni i drudzy grają w ostatnich minutach dość chaotycznie. Jagiellonia nie potrafi utrzymać się dłużej przy piłce, z kolei Molde ma problem w ataku.

Drużyna Molde ma optyczną przewagę, natomiast nie przekłada się to na konkrety. A Jagiellonia w znanym z tego sezonu pragmatycznym podejściu.

Brynhildsen pomylił się z osiemnastu metrów. Próbował uderzać fałszem w stylu Luki Modricia, ale trochę mu zabrakło do doświadczonego Chorwata.

Nieporozumienie w defensywie Jagiellonii. Abramowicz już miał łapać piłkę, ale niepotrzebnie Romanczuk wybijał ją na rzut rożny. Wcześniej zablokowany został strzał Stenevika.

Serbski sędzia niepotrzebnie podgrzewa atmosferę. Kilka złych decyzji na niekorzyść Jagiellonii w krótkim odstępie czasu.

Ładny kontratak Jagiellonii. Świetną robotę wykonał Pululu, podał do Curlinova, ale ten strzelił zbyt lekko z osiemnastu metrów. Tym razem pewnie interweniował Posiadała.

Jagiellonia blisko drugiego gola! Najpierw strzelał głową Stojinović, ale trafił w plecy rywala. Piłkę zebrał Romanczuk, lecz uderzył nad poprzeczką.

Hansen z rzutu rożnego. Niepewne zachowanie Posiadały na przedpolu, ale Romanczuk nie zdołał wepchnąć piłki do bramki.

Frekwencja? Mogło być lepiej.

Imaz popisał się cudownym prostopadłym podaniem, ale Kubickiemu zabrakło centymetrów, by opanować piłkę i stanąć oko w oko z bramkarzem.

Molde w ataku pozycyjnym.

I gramy. Ciekawe jak długo.

Długo się nie nagraliśmy. Kolejna przerwa, bo dym pojawił się pod drugą bramką.

Gra została wznowiona.

Widoczność jest raczej kiepska. Wciąż czekamy.

Z głośników słyszymy kolejne komunikaty, by nie odpalać środków pirotechnicznych, ale kibicom to nie przeszkadza.

Sędzia zarządził przerwę, bo trochę się zadymiło z powodu rac.

Jagiellonia w wirtualnej tabeli jest na trzecim miejscu w Lidze Konferencji. Przypomnijmy, że prowadzi Legia Warszawa.

Chwila niepewności, ale spalonego nie było. Gol prawidłowy!

Strata Molde w środku pola. Hansen dynamicznie ruszył do kontrataku, wbiegł w pole karne i nagle się przewrócił. Sędzia nie dopatrzył się faulu Lovika.

Pululu ruszył do kontrataku, jednak w końcowej fazie podawał niedokładnie w kierunku Hansena. Zabrakło strzału.

Podanie w kierunku Curlinova, ale ten nie przypilnował linii spalonego.

Molde zaczęło od środka i od razu laga na napastnika - bez powodzenia.

Gramy! Serbski sędzia Milos Milanović gwizdnął po raz pierwszy.

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy!

Skład Jagiellonii:

Legia Warszawa zrobiła swoje, teraz pora na Jagiellonię Białystok. Przed mistrzem Polski mecz 3. kolejki Ligi Konferencji przeciwko Molde FK. Początek o godz. 21.