Mocne dośrodkowanie Kozaka w pole karne, ale... Szczepan nie miał szans nic z tego zrobić. Został trafiony piłką, nie miał czasu na reakcję.

Ruch spokojnie utrzymuje się przy piłce.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Długie podanie w kierunku Maja, już wydawało się, że będzie z tego sytuacja, ale zawodnik Avii przekombinował i zdążył z interwencją Szymański.

Niewiele dzieje się na boisku w ostatnich minutach.

Remeniuk wbiegał w pole karne, ale za długo zwlekał z decyzją. Przewrócił się, natomiast tym razem sędzia pokazał, że o faulu nie ma mowy.

Moneta z dystansu. Chyba pozazdrościł koledze z drużyny, ale jego próba została zablokowana.

Szybko rozegrany aut przez gospodarzy. Maj dostrzegł, że Szymański wyszedł z bramki i uderzył z ostrego kąta, ale trafił prosto w golkipera Ruchu.

Avia się nie poddaje. To nie będzie łatwe 20 minut dla Ruchu.

Szymon Szymański był bardzo blisko pięknego gola. Huknął prawą nogą z ponad 30 metrów, był tam rykoszet, piłka leciała do bramki przy samym słupku, ale doskonale interweniował Sobieszczyk.

Moneta nie opanował piłki na skrzydle. Trochę za mocne podanie otrzymał.

Ruch próbuje uspokoić grę.

Zrobiła się nam gra w dwa ognie. Raz atakują jedni, raz drudzy.

Zablokowany strzał Kalinowskiego z dystansu. Po chwili Remeniuk wrzucał z prawej flanki, ale chorzowianie wybili piłkę.

Rzut karny dla Avii Świdnik!

Sędzia biegnie do monitora!

Remeniuk zagrał piłkę i został kopnięty przez Górę.

Remeniuk przewrócił się w polu karnym Ruchu. Czy faulował go Góra? Sędzia wskazuje na rzut rożny.

Szymon Szymański strzelał z dalszej odległości, ale został zablokowany. To nie miało prawa się udać.

Pogoda w Świdniku od kilkudziesięciu minut nie sprzyja grze w piłkę. Pada deszcz, część kibiców opuściła trybuny, inni korzystają z gustownych parasolek.

Zawodnicy wracają na boisko.

Myszor leży i zwija się z bólu. Potrzebna pomoc medyczna.

Lukić z dystansu... piłka szybuje obecnie przez Lublin.

Dobre dośrodkowanie Monety. Szczepan powalczył w powietrzu, ale nie trafił czysto w piłkę i w efekcie wyszedł z tego lekki do obrony strzał głową.

Dobra interwencja Kalinowskiego. Bez problemu powstrzymał Monetę na skrzydle.

Bardzo złe dośrodkowanie Małeckiego z rzutu rożnego. A w zasadzie fatalne. Piłka na bocznej siatce.

Jeszcze gospodarze. To jest ich moment. Kalinowski strzelał z ostrego kąta, był rykoszet i piłka przeleciała nieznacznie obok słupka.

Ładna akcja gości, Łaski wbiegł w pole karne i nagle się przewrócił po wejściu Kalinowskiego. Sędziowie uznali jednak, że nie doszło do przewinienia.

Ventura miał miejsce 30 metrów od bramki, ale jego uderzenie zostało zablokowane.

Gospodarze chcieli kombinacyjnie rozegrać akcję na lewej stronie, ale źle wybrał Małecki. Zagrywał prostopadle do Rozmusa, przeczytał to Myszor i umiejętnie zablokował rywala przy linii końcowej.

Szczepan... chyba chciał strzelać niemal z połowy boiska. Wyszło średnio, bo Sobieszczyk musiałby pójść akurat do toalety, żeby piłka wpadła do siatki.

Ruch cały czas ma optyczną przewagę, ale sytuacja sprzed paru minut pokazała, że trzeba być skoncentrowanym, bo wszystko może się zmienić o 180 stopni w kilka sekund.

Sadlok w ostatniej chwili uratował swój zespół. Po fatalnym błędzie stoperów przed szansą stanął Marek, ale nie opanował piłki w polu karnym i Sadlok zdążył z interwencją.

Avia ma coraz większe problemy z płynnym wydostaniem się z własnej połowy.

Ruch osiągnął już dość dużą przewagę.

Kolejny raz Ruch zaatakował lewą stroną, ale w tej sytuacji Szczepan nie doszedł do strzału i przy okazji faulował rywala w polu karnym.

Zablokowane dośrodkowanie Remeniuka, ale i tak nic by z tej akcji nie było. Ukrainiec był na spalonym.

Wrzucał Nono, piłka została wybita przed pole karne, gdzie czekał Moneta, ale gospodarze zdążyli go zablokować.

Indywidualna akcja Myszora. Faul zawodnika Avii i Ruch ma rzut wolny z niebezpiecznej odległości.

Dośrodkowanie z lewej strony, Kursa popełnił błąd we własnym polu karnym, ale chorzowianie byli zbyt daleko i nie dopadli w porę do piłki.

Avia na razie spokojnie odpiera dość nieśmiałe ataki pierwszoligowca.

W odpowiedzi chorzowianie, Myszor ruszył prawą flanką, ale jego dośrodkowanie pozostawiało sporo do życzenia. Pewna interwencja Sobieszczyka.

Avia wyprowadziła groźną akcję. Marek miał miejsce przed polem karnym, ale nie zdecydował się na strzał. Oddał piłkę do Ulicznego, ten uderzył w kierunku dalszego słupka, jednak Szymański nie dał się zaskoczyć.

Początkowe minuty są raczej wyrównane. Ruch nie wypracował sobie jeszcze przewagi.

Był rzut wolny dla Ruchu, ale gospodarze oddalili zagrożenie.

Rozmus ruszył do mocnego podania po linii, ale nie dogonił piłki w obrębie boiska.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Dzisiejsze spotkanie poprowadzi sędzia Łukasz Szczech z Warszawy.

Drugi mecz 1/16 finału Pucharu Polski. Avia Świdnik - Ruch Chorzów. Wtorek, godz. 12!