Dziękujemy Państwu za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na kolejne, które przeprowadzi portal WP SportoweFakty. Dobrego wieczoru!

Arsenal FC pewnie pokonał Tottenham Hotspur 4:1 w derbach Londynu. Dzięki temu gospodarze umocnili się na prowadzeniu w angielskiej Premier League. Będąca na 2. miejscu Chelsea FC, która wyprzedziła Manchester City, traci do niego sześć punktów.

Do końca rywalizacji nic się już nie zmieniło.

Doliczono cztery minuty.

Gorąco na murawie, Declan Rice nie wytrzymał i doszło do rękoczyn.

Eze miał okazję do kolejnego trafienia. Tym razem jednak Vicario obronił jego strzał, bo był idealnie ustawiony.

Był strzał po wrzutce z rzutu rożnego, ale Vicario pewnie złapał piłkę.

Vicario obronił strzał Saki.

To mogła być groźna akcja, ale Calafiori z udaną interwencją.

Kompletnie nieudana wrzutka Palhinhy.

Groźnie w polu karnym Spurs. Musiał interweniować golkiper.

Rozpoczęła się druga połowa.

Powiedzieć, że Tottenham nie dojechał na Emirates Stadium, to jak nie powiedzieć nic. To była fatalna pierwsza połowa w wykonaniu gości i Arsenal zasłużenie prowadzi po golach Trossarda i Eze.

Doliczono trzy minuty.

Tottenham ma obecnie raptem dwa kontakty w polu karnym Arsenalu.

Groźna akcja w polu karnym gości. Merino składał się do strzału głową, ale został uprzedzony.

Groźny strzał Saki, ale obronił Vicario.

Arsenal zagroził bramce Spurs, ale nic z tego nie wyniknęło.

Tottenham nadal bez strzału.

Saka z groźnym strzałem, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Sporo fauli mamy w tym spotkaniu. Sędzia daje grać, ale na murawie zrobiło się nerwowo.

Merino oddał strzał, ale został zablokowany.

Groźnie w polu karnym Tottenhamu, ale sytuacja wyjaśniona.

Declan Rice miał dogodną okazję do zdobycia bramki, ale golkiper Spurs na posterunku.

To zestawienie Tottenhamu:

Oto skład Arsenalu:

W 12. kolejce zmierzą się ze sobą Arsenal FC i Tottenham Hotspur.

Witamy i zapraszamy na relację z meczu angielskiej Premier League.