W La Lidze niespodziewanie punkty zgubił Real Madryt. Królewscy dwukrotnie przegrywali Elche, ale uratowali punkt remisując 2:2.

Bellingham uderzył przewrotką, ale anemicznie i wprost w Penę.

Alvaro dogrywał w pole karne, ale jego partner na przedpolu przewrócił się o własne nogi.

8 minut???? Skąd sędzia wziął ten czas? Przecież przerwa w meczu pomiędzy połowami się nie wlicza we wszystko. No, ale to jest La Liga.

Rafa Mir pod bramką gości. Strzał z woleja był niecelny.

Pena został kopnięty przypadkowo przez Viniciusa. VAR zamilkł.

Ucierpiał jeszcze Pena, który został kopnięty przez gracza Realu.

Realowi pozostała walka prawdopodobnie już tylko o uratowanie punktu. Czasu goście mają już niewiele.

Gospodarze pokazują, że jeszcze mają siły. Jednak w atakach Elche już coraz więcej chaosu.

Kwadrans do końca. Gospodarze świętują, ale tutaj jeszcze trochę grania przed nami.

Gra toczy się w środku pola. Real jeszcze nie ryzykuje zbytnio w tyłach.

Czas dla Realu Madryt zaczyna płynąć coraz szybciej. Elche wciąż dzielnie się broni.

Real Madryt ruszył do ataku. Piłkarze Elche jak na razie rozbijają próby Królewskich.

Real bije głową w mur. Gospodarze szukają swojej kolejnej szansy. Szarpnął Valera, ale zagrał do... nikogo.

Z ławki podniósł się Vinicius. Real musi sporo zrobić, aby zgarnąć komplet punktów.

Courtois czujnie na przedpolu. Belg odbił piłkę po akcji Febasa.

Trent Alexander-Arnold z dystansu wywalił piłkę na drugi poziom trybun.

Akcja Realu przerwana. Sędzia dostrzegł spalonego.

W meczu sporo się dzieje, ale do przerwy goli brakuje.

Nerwowo w końcówce 1. połowy. Gospodarze z pretensjami do sędziego. Ale wydaje się, że racji nie mają.

Akcja za akcję, ale goli wciąż nie ma. Tutaj powinno już być 2:2, albo nawet więcej.

Gospodarze przetrwali trudniejszy moment i teraz sami starają się zagrozić gościom z Madrytu.

Rafa Mir uderzył z rzutu wolnego, ale dokładnie tam, gdzie stał Courtois.

Przez moment trochę chaosu było na boisku. Już wszystko zespoły poukładały.

Starają się odgryzać piłkarze Elche. Groźne dogranie w pole karne Realu Madryt. Jednak bez uderzenia.

Szukają swojego momentu gospodarze. Królewscy cały czas muszą być czujni w tyłach. Wystarczy moment.

Mbappe starał się przelobować bramkarz. Nie trafił do celu, sędzia jednak i ta cofnął akcję.

Raul Asencio zagrał na szesnasty metr do Mbappe. Błyskawiczny strzał Francuza minął jednak bramkę gospodarzy.

Próba Elche, Alvaro Nunez starał się dośrodkować, ale zbyt mocno kopnął piłkę.

Zaostrzyła się gra. Real już wie, że na boisku beniaminka łatwo mu nie będzie.

Pokazało się Rodrygo. Mocny strzał Brazylijczyka poszybował jednak ponad bramką.

Prostopadłe zagranie do Mbappe. Francuz złapany na nieznacznym spalonym. Trochę zaskoczony decyzją arbitra.

Mecz poprowadzi Francisco Jose Hernandez Maeso.

W La Lidze najlepszy z beniaminków, ale ostatnio słabo punktujący, zespół Elche podejmie lidera Real Madryt.