Gorąco w polu karnym. Kilku zawodników miało ochotę na wpakowanie futbolówki z bliska do siatki. Ta jednak tylko przemknęła po głowach oraz stopach i pozostała w polu.

Futbolówka znalazła się na skraju pola karnego. Blisko szukającego miejsca do wykonania dośrodkowania zawodnika było dwóch przyjezdnych, którzy nie pozwolili na dokładne dostarczenie piłki do centralnie ustawionych zawodników.

Trafił swój na swego. Ani jeden zawodnik, ani drugi nie zamierzał doprowadzić do przedostania się przeciwnika z piłką w niebezpieczne miejsce. Ostatecznie sędzia uznał, że w tej walce zostały przekroczone przepisy piłkarskie. Faul.

Pozostał tylko kwadrans podstawowego czasu i prawdopodobnie tylko kilka minut doliczonych.

Na pewno jedni i drudzy jeszcze poszukają rozstrzygającego gola, pojawia się więcej wolnej przestrzeni na boisku. To tylko prowokuje zawodników ofensywnych do atakowania. Strzelić dwa gole i nie zdobyć pełnej puli? Tak jest, potrzeba trzeciego.

Druga połowa meczu za półmetkiem.

Chyba już pozbierali się gospodarze po ostatnim ciosie Jakuba Jędrasika, jest jeszcze czas na kontynuowanie kanonady w Sosnowcu!

Cztery gole, zero kartek. Piłkarze mocno zaaferowani polowaniem na bramkę przeciwnika, więc nie poniewierają przeciwników faulami.

Chyba szkoleniowcom podoba się to, co oglądają na murawie. Niezmiennie bez zmian personalnych.

Godzina spotkania za zespołami.

Po raz drugi w tym meczu jest przerwa spowodowana urazem Oliwiera Olewińskiego.

Dość wstydliwe zachowanie Michała Pazdana, a Pogoń Grodzisk Mazowiecki wystawiła rachunek wszystkim gospodarzom.

Paweł Łysiak zabrał się za wykonanie rzutu rożnego, ale jego odchodzące dośrodkowanie nie sprawiło kłopotu Pawłowi Kieszkowi i jego kompanom z pola.

Nie chcą oddawać inicjatywy gospodarze. Była nawet szansa na dołożenie trzeciego gola, ale Paweł Kieszek na posterunku. Interweniował on nogami po uderzeniu Lisandro Semedo.

Jacek Góralski w swoim stylu odebrał piłkę przeciwnikom w środku pola, ale następnie nie popisał się dokładnym podaniem prostopadłym do Carlitosa.

Na razie nie zaproponowali zmian w swoich jedenastkach Gino Lettieri i Piotr Stokowiec.

Zawodnicy obu drużyn wracają na boisko, niemal punktualni.

Piłkarze gotują się w szatniach do wznowienia meczu.

Czekamy na mocne wrażenia po przerwie.

Pierwsza połowa meczu ze zwrotem akcji. Co prawda za otwarcie wyniku odpowiadała Pogoń Grodzisk Mazowiecki, ale teraz na prowadzeniu 2:1 jest już Wieczysta Kraków.

Ile będzie minut doliczonych w pierwszej połowie?

Narobili sobie problemów goście z Grodziska Mazowieckiego, choć przecież to oni byli jako pierwsi na prowadzeniu.

Cały czas bez napomnienia żółtą kartką przez sędziego Pawła Malca, a do zakończenia podstawowego czasu w pierwszej połowie pozostało pięć minut.

Strzał zza pola karnego, próba objęcia prowadzenia, ale Paweł Kieszek tylko potwierdził, że jest już odpowiednio rozgrzany.

Przycisnęli podopieczni Gino Letteriego, ale bez efektu bramkowego. Wytrwale w obronie Paweł Kieszek i jego kompani z Pogoni Grodzisk Mazowiecki!

Carlitos dostał podanie od Lisandro Semedo i miał możliwość zdobycia prowadzenia dla Wieczystej po odwróceniu wyniku. Świetnie interweniował jednak bramkarz Pogoni Grodzisk Mazowiecki.

Pół godziny spotkania za drużynami, spadło tempo w porównaniu z intensywnym początkiem meczu.

Ucierpiał Daniel Mikołajewski, przez co jest przerwa w grze, oby krótka i obrońca doszedł do pełni sił.

Interweniował Kamil Dankowski, ustawiony w odpowiednim miejscu, a Pogoń Grodzisk Mazowiecki musiała zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Zmienia się inicjatywa w tej części pierwszej połowy spotkania, jednak piłka w bezpiecznej dla broniących odległości od bramek Antoniego Mikułki oraz Pawła Kieszka.

Dwukrotnie interweniował Antoni Mikułko, a pierwsza połowa meczu jest za półmetkiem.

Gospodarze mobilizują się do wysokiego pressingu, co powoduje problem z wyprowadzeniem piłki wśród podopiecznych Piotra Stokowca.

Po dośrodkowaniu w pole karne Pogoni Grodzisk Mazowiecki interweniował z powodzeniem doświadczony Paweł Kieszek.

Rafał Adamski nie poradził sobie w pojedynku z Michałem Pazdanem w polu karnym Wieczystej Kraków.

Kwadrans meczu za drużynami, mają czego żałować przyjezdni, którzy natychmiast stracili prowadzenie.

Oliwier Olewiński ucierpiał w starciu z przeciwnikiem, co skutkuje przerwą w grze.

Odrobina wytchnienia po rewelacyjnym rozpoczęciu grania, Wieczysta Kraków pokazuje możliwości w ataku pozycyjnym.

Pojedynek rozpoczął się mocnymi uderzeniami z obu stron. Ledwo nieliczni widzowie rozsiedli się na trybunach, a piłka znalazła się w obu bramkach. Mateusz Szczepaniak zdobył prowadzenie 1:0 dla Pogoni Grodzisk Mazowiecki, jednak po zaledwie dwóch minutach Wieczysta doprowadziła do remisu. Paweł Łysiak wykończył atak Lisandro Semedo oraz Lucasa Piazona.

Dobiega końca rozgrzewka drużyn.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

Tak zapowiadamy hit kolejki.

Starcie beniaminków wydarzeniem kolejki w Betclic I lidze

Pogoń Grodzisk Mazowiecki poszuka punktów w poniedziałek w Sosnowcu.

Mecze zespołu Piotra Stokowca potrafią być widowiskowe.

Gol za golem w meczu zagrożonych. Skromny Espanyol

Zwycięzca meczu beniaminków nie może przeskoczyć na miejsce premiowane awansem, ponieważ w sobotę wygrał wicelider Śląsk Wrocław, a w niedzielę lider Wisła Kraków. Do zdobycia jest natomiast trzecie miejsce, na które niespodziewanie przesunął się Chrobry Głogów.

Wieczysta Kraków podzieliła się punktami z gospodarzami w Tychach.

Tak wyglądał poprzedni mecz zespołu z województwa małopolskiego.

Przykry koniec debiutu Gino Lettierego

Drużyna z Krakowa zagra po raz drugi pod wodzą Gino Lettierego, a po raz pierwszy jako gospodarz. W debiucie pod wodzą następcy Przemysława Cecherza zremisowała 3:3 z GKS-em Tychy. Pogoń ma w tabeli tylko o punkt mniej niż Wieczysta, a w lidze jest niepokonana od pięciu kolejek.

Piłkarze Wieczystej powalczą w Sosnowcu.

Danie główne w kolejce Betclic I ligi zostanie podane na deser. W poniedziałek zmierzą się beniaminkowie. W Sosnowcu piłkarze Wieczystej Kraków podejmą Pogoń Grodzisk Mazowiecki. W poprzednim sezonie drużyna z województwa mazowieckiego radziła sobie lepiej zarówno w tabeli, jak i w bezpośrednich starciach z Wieczystą w Betclic II lidze.