Po rogu dla Arki piłka wybita przed pole karne, doszedł do niej Rashid Yussuff, ale uderzył niecelnie.

Pogramy jeszcze przez 3 minuty.

Kolejne bardzo złe zagranie Starzyńskiego. To nie jest dzień "Figo".

Uderzał Mateusz Szwoch, ale Polacek obronił strzał z czeterch metrów!

W końcówce w ataku znowu Arka. Gdynianie dążą do odniesienia kolejnej wygranej na własnym stadionie.

Z woleja z pola karnego uderzył Marcus Vinicius da Silva, ale trafił w stojącego na linii strzału obrońcę Zagłębia.

Zagłębie zaczyna przejmować inicjatywę. "Fałszem" uderzył Jan Vlasko, Konrad Jałocha sparował piłkę.

Po raz pierwszy po przerwie groźniej zaatakowało Zagłębie, ale efektem jedynie rzut rożny dla Miedziowych.

Cóż tam się dzieje! Z 25 metrów potężnie uderzył Dariusz Zjawiński i piłka trafiła w słupek. W Gdyni tak zadzwoniło, że niektórzy mieszkańcy zaczęli przygotowywać się wyjścia na mszę świętą.

Zagłębiu udało się przenieść ciężar gry w okolice środka pola, ale wciąż więcej do powiedzenia ma Arka Gdynia.

Kolejny "kocioł" pod bramką Polacka. Najpierw strzał głową Zjawińskiego instynktownie odbił Polacek, a następnie żaden z graczy gospodarzy nie potrafił oddać kolejnego uderzenia. Arka wciąż w natarciu.

Zamieszanie w polu karnym Zagłębia, ostatecznie z ostrego kąta uderzył Marcus Vinicius da Silva, Polacek nogą wybił piłkę na róg.

Arka Gdynia poczuła krew. Beniaminek gra wysokim pressingiem, Zagłębie nie potrafi znaleźć swojego rytmu gry.

Gospodarze w ataku, z dystansu "rogala" w kierunku bramki Polacka posłał Dariusz Zjawiński, ale pomylił się o metr.

Polacek wybił piłkę pod nogi Marciniaka, a ten z ok. 11 metrów nie trafił w bramkę! Coś niesamowitego! Arka powinna wyjść na prowadzenie!

Z dystansu niecelnie uderzył Dorde Cotra. Zagłębie chce szybko ponownie wyjść na prowadzenie.

Odpowiedź Zagłębie. Starzyński do Janoszki, ale strzał głową dobrze obronił Jałocha.

Po zmianie stron Zagłębie stara się utrzymywać dłużej przy piłce. Jednak sporo złych zagrań notuje w barwach Miedziowych Filip Starzyński.

Mecz wznowiony po przerwie.

Lubiniane wyszli z założenia, że najlepszą obroną jest atak. Miedziowi w natarciu, Arka w głębokiej defensywie.

Groźna kontra Zagłębia zakończona niecelnym strzałem z dystansu Łukasza Piątka.

Marcin Warcholak mocno uderzył z rzutu wolnego, ale strzał w środek bramki na róg wybił Martin Polacek.

Przepychanki na boisku. Łukasiewicz zdenerwował się i doszło do niewielkich zamieszek.

Jarosław Jach przewrócił się we własnym polu karnym, ale udało mu się zagrać... klatką piersiową do bramkarza.

Arka stara się zaatakować, ale Zagłębie pokazuje, że jest dojrzałym zespołem i nie pozwala rywalom na zbyt wiele.

Mogła być szybka odpowiedź Arki. Po błędzie obrony Zagłębia Zjawiński dograł do Szwocha, a ten z okolic linii pola karnego uderzył obok słupka.

Dogranie na wolne pole do Zjawińskiego, ale napastnik Arki na niewielkim spalonym.

Dariusz Zjawiński z połowy boiska starał się przelobować wysuniętego z bramki Polacka, ale pomylił się o kilka metrów.

Zagłębie rozgrywa piłkę w okolicach środka boiska, Arka ustawiła się na własnej połowie i czeka na błąd rywala.

Obraz gry nie ulega zmianie. Wciąż utrzymuje się dobre tempo meczu, Zagłębie częściej utrzymuje się przy piłce.

Sporo biegania, dobre tempo, dużo podań, ale niewiele spięć podbramkowych. Czujnie grają obie defensywy.

Zagłębie stara się odgryzać Arce, ale wciąż gospodarze dyktują warunki gry.

Mateusz Szwoch dośrodkował do Bożoka, a ten głową uderzył niecelnie.

Od początku do ataku ruszyła Arka. Sprzed pola karnego obok bramki uderzył Mateusz Szwoch.

Trzeci zespół tabeli, Arka, zmierzy się z wiceliderem, KGHM Zagłębiem Lubin. Czy gdynianie podtrzymają świetną meczów na własnym boisku?

Spotkanie poprowadzi Szymon Marciniak (Płock).