Arbiter doliczył 3 minuty.

Piękna obrona Kasprzika po strzale Meschii. Piłka zmierzała tuż przy słupku.

Szansa przed Angulo, który dostał piłkę od Matuszka. Uderzenie z ostrego kąta obronił jednak Budziłek.

Świetna szansa przed Matuszkiem, ale nie pierwszy już raz piłkarz Górnika nieczysto uderzył głową.

Dobre zachowanie Biskupa, który zauważył Mikitę. Atomowe uderzenie minęło jednak bramkę Górnika.

Podanie Mikity i ekwilibrystyczny strzał Rybskiego. Niektórzy widzieli już piłkę w siatce, ale ta minęła bramkę.

Plizga idealnie wypatrzył Ambrosiewicza. Ten zdecydował się uderzyć z powietrza, ale wyraźnie chybił.

Centra Podgórskiego z prawej strony boiska. Mikita niepotrzebnie przyjmował piłkę. Gdyby uderzył z powietrza mielibyśmy remis.

Dobra akcja gospodarzy. Skrzydłem pobiegł Patryk Mikita, ale jego centrę pewnie wyłapał Kasprzik.

Początek podobny jak w pierwszych 45 minutach. Chojniczanka ruszyła na rywala, ale Górnik mądrze w obronie.

Początek II połowy.

Pan Marciniak doliczył 3 minuty.

Pięknie rozklepana obrona Chojniczanki. Ambrosiewicz idealnie zagrał do Angulo. Ten z bliska trafił do siatki, ale arbiter liniowy słusznie zauważył ofsajd.

Dośrodkowanie Grendela. Do strzału głową doszedł Szymon Matuszek, ale nieczysto trafił w piłkę i ta poszybowała daleko obok bramki.

Kolejna szybka akcja Górnika. Angulo ładnie wypatrzył na lewej stronie Kurzawę. Ten płasko wstrzelił piłkę wzdłuż bramki, ale jeden z obrońców ofiarnie interweniował wślizgiem.

Kontra Górnika 3 na 3. Ledecky chciał skopiować swoje podanie, po którym Górnik objął prowadzenie, ale tym razem zabrakło precyzji.

Długie podanie za plecy obrońców Górnika, ale Mikołajczak okazał się wolniejszy od bramkarza.

Stracony gol wyraźnie podciął skrzydła Chojniczance. Teraz to Górnik kreuje grę.

Błąd i strata piłki przez Mikitę. Bliski wyjścia sam na sam był David Ledecky, ale ofiarny, zdecydowany wślizg Lisowskiego, zatrzymał napastnika.

Pojedynek na skrzydle. Przedzierał się grający z zabandażowaną głową Wolniewicz, ale umiejętnie zastopował go Mikita.

Było blisko! Centra Grzelaka i na bliższym słupku znalazł się Lisowski. Strącenie piłki, ale dobrze w bramce interweniował Grzegorz Kasprzik.

Strzał z powietrza w wykonaniu Rybskiego. Piłkarz gospodarzy wbiegał prawą stroną pola karnego, ale piłka odbiła się od pleców rywala i wyszła poza boisko.

Koszmarnie wyglądający upadek Biernata. Łokiceć piłkarza Chojniczanki wygiął się w nienaturalny sposób. Konieczna będzie zmiana.

Zdrzemnęli się obrońcy Chojniczanki. Centra z lewego skrzydła i piłkę przejął, zamykający akcję Adam Wolniewicz. Soczysty strzał z ostrego kąta, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Do zdecydowanych ataków ruszyli gospodarze. Andrzej Rybski dobrze wyłożył piłkę nadbiegającemu Grzelakowi. Ten kropnął z 16 metrów, ale jego uderzenie zostało przyblokowane. Po chwili dobitka, ale piłka poszybowała bardzo wysoko.

Spotkanie poprowadzi Szymon Marciniak (Płock).

Przed emocjami związanymi z piłką reprezentacyjną, czas na I ligę. Do Chojnic przyjechał Górnik Zabrze.

Chojniczanka - Górnik: zabrzanie zatrzymają rewelacyjnego wicelidera?