Jedna z desperackich już centr w szesnastkę Fiorentiny. Walkę o górną piłkę wygrał Jannik Vestergaard, ale uderzył dokładnie tam gdzie stał Tatarusanu.

Arbiter doliczył 3 minuty.

Celny strzał Babacara. Piłka leciała jednak dokładnie tam gdzie stał golkiper Borussii.

Zaskakujący strzał oddał Borja Valero. Yann Sommer "wypluł" piłkę przed siebie, ale z asekuracją pospieszyli obrońcy.

Dośrodkowanie Wendta z lewej flanki i główkujący Josip Drmić. Rezerwowy nieczysto trafił piłkę i ta minęła prawy słupek.

Uderzenie Hazarda tuż sprzed linii pola karnego... nad poprzeczką.

Lars Stindl miał przed sobą tylko bramkarza, ale w związku z niemal zerowym kątem, szansa na skuteczny strzał była niewielka. Podanie przed bramkę przeciął Milan Badelj.

Anemiczna próba Hahna i Tatarusanu obronił bez najmniejszych kłopotów.

Zryw gospodarzy był chwilowy. Ponownie wracamy do gry w środku.

Ryzykowne zagranie tyłem głowy do własnego bramkarza. Gonzalo Rodriguez nie do końca wiedział co dzieje się za nim, ale podjął ryzyko. Tym razem się opłaciło.

Od kilku minut zdecydowaniej zaatakowali gospodarze. Taki obraz widzieliśmy przez całą pierwszą połowę. Fiorentina zepchnięta do defensywy.

Z 15 metrów próbował Oscar Wendt, ale piłka tylko musnęła boczną siatkę.

Kalinić znalazł podaniem wbiegającego w pole karne Valero. Natychmiastowe uderzenie, ale piłka obok słupka.

Wreszcie strzał na bramkę. Błyskawicznie z piłką w kierunku bramki odwrócił się Fabian Johnson. Piłka dokręcana w kierunku dalszego słupka, ale zabrakło około pół metra.

Dziwne. Borussia zapomniała jak przedostawać się pod bramkę rywali. Gra toczy się głównie w środku pola.

Nie ma porównania z tym co prezentowała Fiorentina w pierwszej połowie. Goście potrafią utrzymać się przy piłce i trzymać rywala z daleka od "świątyni" Tatarusanu.

Zablokowany strzał Dahouda z lewego narożnika pola karnego.

Centra Valero i niepewnie na przedpolu Yann Sommer. Bramkarz wypuścił piłkę z rąk, ale arbiter nie pozwolił gościom na oddanie strzału. Jego zdaniem był faul.

Zaczynamy grę w drugiej połowie.

Podanie z lewej strony boiska. Akcję na wślizgu zamykał Fabian Johnson. Piłka trafiła w słupek i spadła pod nogi Stindla. Ten jednak jest jakiś rozkojarzony i w przeciągu minuty zmarnował 2 świetne okazje.

Powinno być 1:0! Herrmann wyłożył piłkę Stindlowi. Napastnik za mocno się odchylił i z 10 metrów huknął nad poprzeczką.

Zakotłowało się na 16. metrze od bramki Fiorentiny. Akcją gospodarzy rządził chaos. Skończyło się na bardzo niecelnym strzale Jantschke.

Podanie za plecy obrońców gospodarzy. Piłkę w polu karnym przyjął Nikola Kalinić. Napastnik został jednak wygoniony pod linię końcową i niewiele mógł zdziałać.

Nie chcemy narzekać, ale wielkie widowisko to to nie jest. Może najlepsze jeszcze przed nami.

Mahmoud Dahoud dośrodkował piłkę w pole karne na 10. metr. Tam jej kierunek starał się zmienić jeden z jego kolegów, ale minimalnie szybszy był Tatarusanu.

Mocne wstrzelenie piłki w pole karne, gdzie wbiegał Patrick Herrmann. Piłkę sprzed nosa sprzątnął mu Davide Astori. Ekwilibrystyczna, ale co najważniejsze skuteczna interwencja stopera Violi.

Thorgan Hazard uciekł prawym skrzydłem, robiąc przewagę z przodu. Wymiana kilku szybkich podań, zgranie na środek i prostopadłe podanie do Stindla... do wypracowania znakomitej sytuacji zabrakło niewiele.

Zarysowała się przewaga Borussii M'gladbach. Fiorentina w ofensywie nie istnieje.

Ponownie Herrmann. Skrzydłowy zamykał akcję po podaniu od Dahouda, ale zamiast piłki w siatce znalazł się sam piłkarz.

Piękna, koronkowa akcja gospodarzy. Gra na małej przestrzeni, że palce lizać. Sam przed bramkarzem znalazł się Patrick Herrmann, ale Ciprian Tatarusanu zostawił rękę, odbił piłkę w górę, a następnie wstał i ją złapał.

Niecelny strzał Dahouda sprzed szesnastki. Piłka poleciała bardzo wysoko.

Wreszcie przyspieszające akcję podanie do Herrmanna. Ten próbował zagrać wzdłuż bramki, ale świetnie powstrzymał go Gonzalo Rodriguez.

Rzadko gościmy piłkę pod obiema bramkami. Asekuracyjna gra jednych i drugich.

Środkiem pola karnego próbował przedzierać się Christoph Kramer. Rozpędzony pomocnik wbiegł w gąszcz rywali, ale ta próba z góry skazana była na niepowodzenie.

Federico Bernardeschi dośrodkował bardzo głęboko, ale piłka miała dziwną rotację. Sommer nie ryzykował chwytu. Piąstkowanie dość niepewne, ale bez zagrożenia.

Piłkarze już na boisku. Gospodarze zagrają w czarnych strojach z zielonymi elementami. Goście z Florencji na czerwono.

Sędzią głównym będzie Jesus Gil Manzano (Hiszpania).

Bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo dają gospodarzom. Podzielacie ich zdanie?

Kto wygra ten mecz?

Borussia

Fiorentina

będzie remis

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

We wtorek i środę emocjonowaliśmy się Ligą Mistrzów, a teraz czas na jej "uboższą krewną". W czwartkowy wieczór rozegranych zostanie 16 spotkań Ligi Europy. My zapraszamy na Borussia-Park w Moenchengladbach, gdzie Borussia powalczy z Fiorentiną.