Furman zepsuł akcję Wisły. Zdecydowanie za mocne podanie do Stefańczyka i od bramki Gliwa.

Doliczone cztery minuty.

Nieźle pomyślane. Wyrzut z autu, przedłużenie głową, ale zabrakło trzeciego elementu tej układanki. Akcja Wisły bez powodzenia.

A jednak nie, Reca zostaje.

Świetnie Reca. Nie dał się ograć Piszczkowi. W nagrodę opuści murawę i pójdzie się ogrzać.

Mraz tym razem z rzutu rożnego. Najwyżej wyskoczył Szufryn, ale chyba za bardzo się tym zadowolił. Strzał anemiczny.

Do wejścia szykuje się prawa ręka trenera Brzęczka, Dominik Furman. Na pewno poustawia kolegów w końcówce.

Odważnie przedzierał się Merebaszwili. Gruzin wywalczył korner.

Do wejścia szykuje się Michalak, supersprinter wypożyczony z Legii.

Stały obrazek w naszej kochanej Ekstraklasie. Daleki wyrzut z autu, tym razem nikt nie przeciął piłki. Na korepetycję do Damiana Zbozienia / Marcina Warcholaka z Arki.

Dudzic wrócił się we własną szesnastkę i zastopował Recę.

Piłka krążyła wokół pola karnego Wisły. Basta w końcu postawanowił zacentrować, główka Trochima jednak nieudana.

Trochim domagał się autu po walce z Dźwigałą i miał rację. Zaczyna Sandecja na wysokości pola karnego.

Kante wzięty w kleszcze. Gliwa wygarnął mu piłkę.

Zderzenie Szufryna i Vareli. Obaj leżą, cierpią.

Sandecja zamknięta na własnej połowie. Próbowali Varela, Rasak, bezskutecznie.

Szacunek dla Dźwigały, przyjął uderzenie na głowę, nawet się nie zachwiał.

Legenda głosi, że Tomasz Brzyski strzelił kiedyś bramkę z wolnego. Fatalne uderzenie, wprost w mur.

Rzut wolny dla Sandecji z 30 metrów.

Kolew, tyłem do bramki, zdołał odegrać do wychodzącego w tempo Danka. Jego kolega zmarnował jednak jego wysiłek.

Piłkarze wrócili do gry.

Sandecja wybroniła się przed dośrodkowaniami Rasaka.

Danek ostro potraktowany, ale chyba zaraz się otrzepie i po sprawie.

Ogromne zamieszanie w polu karnym Sandecji. Ratunkowe wybicie kapitana, Dawida Szufryna.

Kante w dobrej sytuacji, ale sędzia nakazał powtórzenie rzutu wolnego. Merebaszwili się pospieszył.

Niezła próba Sandecji. Odpowiedzią na gol Szymańskiego miał byś strzał Danka głową. Minimalnie nad poprzeczką.

Wisła ruszyła. Faul przed polem karnym Sandecji.

Niezły strzał Recy. Nawinął obrońcę na granicy pola karnego, postanowił uderzyć prawą nogą na dalszy słupek. Brakło nawet niewiele.

Rajd Recy lewą stroną. Kante nie odczytał jednak jego zamiarów.

Wystrzelenie piłki na uwolnienie i Wisła znowu buduje akcje. Nieudana próba Merebaszwiliego.

Baran nie pozwala Kante wypracować sytuacji. Udany wślizg i rożny dla Wisły.

Wielkie zamieszanie pod bramką Wisły. Nikt nie zdołał oddać groźnego strzału, piłką zgarnął Kiełpin.

Dośrodkowanie na rozgrzanie zmarzniętego Gliwy. Spacerowe tempo w Płocku.

Kante starł się z Baranem. Wolny dla Wisły.

Do akcji podłączył się Stefańczyk. Zablokowany przy prawej chorągiewce.

Tempo meczu znów siadło. Wisła rozgrywa piłkę na własnej połowie.

Szansa dla Wisły z wolnego. Dośrodkowanie Vareli baaaaardzo złe.

Danek powalczył o piłkę, zdołał dośrodkować, ale nie najlepiej. Zaczyna Kiełpin.

Pierwsza dobra akcja Wisły. Varela uruchomił Szymańskiego, ten szukał kolegów w środku pola karnego. Zabrakło posiłków.

Dopiero po pięciu minutach Wisła na dłużej utrzymała się przy piłce.

Przed niezłą okazją mógł stanąć Trochim. Powstrzymany przez stoperów Wisły.

Sandecja zupełnie zdominowała wydarzenia na murawie. Wisła tylko biega za piłką.

Zapraszamy na mecz w Płocku. Wisła gra z Sandecją, już bez trenera Radosława Mroczkowskiego na ławce.