Z ostrego kąta potężnie, jednak metr obok słupka uderzył Antoine Griezmann.

Doliczone 3 minuty.

Potężnie z narożnika boiska uderzył Tarik Elyounoussi, jednak piłka poleciała nad spojeniem słupka z poprzeczką.

Pewny chwyt Sehicia po dośrodkowaniu z prawego skrzydła.

Fatalny błąd popełnił Sehić, Gabi dośrodkował przed bramkę do Torresa, a ten w doskonałej sytuacji główkował nad poprzeczką!

Los Colchoneros w żmudnym ataku pozycyjnym, dobrze jednak radzą sobie w tyłach Azerowie.

Ataki Atletico są niebywale siermiężne, a gospodarze szukają szans w kontrach.

Sytuacja była dość kontrowersyjna, bo choć Ndlovu sporo dodał od siebie, to kontakt z obrońcą zaliczył.

Ależ zatańczył teraz w polu karnym gości Ndlovu! Zawodnik Karabachu kapitalnie wypracował sobie pozycję na 15. metrze, jednak uderzył niecelnie.

Groźnie wyglądała kontra Karabachu, Ndlovu wychodził już sam na sam z Oblakiem, ale piłkę spod nóg wybił mu Sime Vrsaljko.

Henrique odważnie wbiegł między obrońców Atletico, jednak skiksował przy próbie strzału z 14 metrów. Jan Oblak nie musiał interweniować.

Nieźle z dystansu strzelił Almeida. Piłka poleciała jednak w sam środek bramki do rąk Oblaka.

Z rzutu wolnego sprzed pola karnego zbyt głęboko dośrodkował Antoine Griezmann i piłkę złapał Sehić.

Ndlovu padł w polu karnym Atletico po starciu z Sime Vrsaljko. Sędzia słusznie puścił grę, bo faulu nie było.

Antoine Griezmann trafił do siatki soczystym strzałem z ostrego kąta, ale zrobił to ze spalonego. Nadal 0:0.

Atletico próbuje podkręcić tempo. Zespół z Madrytu potrzebuje zwycięstwa, w przeciwnym wypadku mocno ograniczy swoje szanse na udział w 1/8 finału.

Początek drugiej połowy.

Z dystansu fatalnie, bardzo niecelnie uderzył Agolli.

Teraz w ataku pozycyjnym Azerowie. Oni jednak do klarownej sytuacji nie potrafią dojść.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obok słupka uderzył w tłoku Jose Maria Gimenez.

Powinno być 0:1! Kevin Gameiro idealnie podał na czystą pozycję do Griezmanna, ale strzał Francuza instynktownie obronił Sehić!

W polu karnym Karabachu do strzału głową doszedł Saul Niguez. Odległość była jednak zbyt duża i Sehić interweniował bez trudu.

Sprzed pola karnego na wiwat uderzył Madatow - po rykoszecie piłka minęła słupek w sporej odległości.

Ndlovu chciał uruchomić prostopadłym podaniem Madatowa, jednak w ostatniej chwili interweniował obrońca Atletico.

Hiszpanie doszli do dwóch fantastycznych szans, ale je zmarnowali i teraz tempo znów spadło.

Znów kapitalna okazja Atletico! Yannick Ferreira Carrasco znalazł się w sytuacji sam na sam z Sehiciem, lecz górą bramkarz Karabachu!

Teraz zapachniało golem dla gości! Filipe Luis znakomicie dograł do niekrytego w polu karnym Gaitana, ale ten uderzył wysoko nad poprzeczką!

Nadal widowisko jest przeraźliwie nudne...

Niezłe dośrodkowanie Henrique z lewego skrzydła, jednak obrona Atletico interweniowała bez zarzutu.

Atletico próbuje przejąć inicjatywę - póki co z mizernym skutkiem.

Madatow miał dobrą okazję do strzału z ostrego kąta, zamiast tego podał do Almeidy, a uderzenie tego ostatniego z 14 metrów zostało zablokowane.

Za nami 10 minut w Baku, niestety był to raczej nudny fragment. Gra toczy się w środku pola.

Atletico uchodziło za faworyta, ale pierwsze kilka minut tego nie potwierdza. Teraz częściej przy piłce są nawet Azerowie.

Spokojny początek, żaden z zespołów nie stworzył jeszcze zagrożenia pod bramką rywala.

Karabach ma na koncie dwie porażki i zajmuje ostatnie miejsce w grupie C. Sytuacja Atletico jest tylko trochę lepsza. Dotąd podopieczni Diego Simeone zebrali jeden punkt.

Sędzia: Ruddy Buquet (Francja).

Jakub Rzeźniczak znalazł się na ławce rezerwowych Karabachu.