Dwie dodatkowe minuty od sędziego.

Akcja Gotoku Sakaia nie zakończyła się wymarzonym strzałem. Utrudnili wykonanie tego elementu do maksimum przyjezdni.

Futbolówka na połowie zespołu z Afryki. Japonia strzeliła niedawno gola Brazylii, a nie potrafi rozmontować defensywy Ghany.

Była szansa na bramkę kontaktową. Richard Ofori lepszy od wprowadzonego niedawno z ławki rezerwowych Yosuke Ideguchiego.

10 minut do końca regulaminowego czasu. Japonia ma 56 procent posiadania piłki i pewnie powiększy przewagę w tej statystyce w ostatnim fragmencie spotkania, ale czy poskutkuje to przynajmniej golem?

Dośrodkowanie Shinjiego Kagawy. Bronią skutecznie Richard Ofori w komitywie ze swoimi obrońcami.

Przed momentem akcja Yuto Nagatomo z Shinjim Kagawą zakończyła się zagraniem ponad bramką reprezentacji Ghany. Richard Ofori zadowolony, ponieważ rośnie jego szansa na zachowanie czystego konta.

W statystyce strzałów celnych jest 6:2, natomiast w golach 0:2. To mówi dużo o spotkaniu w Jokohamie.

Czterech zawodników z ławki rezerwowych posłał na boisko selekcjoner Japonii. Nie ma już w grze aktywnego, ale nieskutecznego Keisuke Hondy.

Gaku Shibasaki zastąpił natomiast Hotaru Yamaguchiego.

Na koniec kwadransa po przerwie Makoto Hasebe spudłował zza pola karnego.

Zabrakło ruchu w przodzie, przez co długa wymiana podań Azjatów nie pozwoliła wypracować dogodnej pozycji do oddania uderzenia. Niebawem kolejne roszady personalne.

Za dużo jest pomyłek w grze Japonii. Ten mecz nie układa się po myśli uczestnika mundialu, ale jeszcze ma trochę czasu na odpowiedzenie przeciwnikowi.

Keisuke Honda zablokowany w końcowej fazie swojej akcji przez defensorów rodem z Afryki.

Ponownie fatalnie dla Japonii rozpoczyna się gra. Po faulu bramkarza będzie rzut karny dla reprezentacji Ghany.

Piłka ponownie w grze.

Doliczone dwie minuty do regulaminowego czasu.

Ponownie Keisuke Honda wziął na siebie wykonanie rzutu wolnego po przewinieniu na Genko Haraguchim. Doświadczony Japończyk trafił w dobrze ustawionego przeciwnika.

Kilka minut do zakończenia pierwszej połowy. Ostatnie szanse na wyrównanie w tej części spotkania.

Delikatnie znudzony Richard Ofori miał tym razem problemy we własnym polu karnym i odrobinę szczęścia, że w pobliżu byli obrońcy reprezentacji Ghany.

Akcja z udziałem Genko Haraguchiego nie była tak groźna jak się zapowiadała. Japończycy trochę niezadowoleni, ale nie było słychać jęku zawodu.

Dwa stałe fragmenty dla reprezentacji Japonii po akcji Keisuke Hondy. Znany między innymi z włoskich boisk piłkarz wziął się również za ich wykonanie i zrobiło się cieplej pod bramką Richarda Oforiego.

Ponad dwa kwadranse za kibicami w Jokohamie i nie mogą być zadowoleni z postawy miejscowego zespołu.

Takashi Usami autorem kolejnego strzału i powoli zaczyna pachnieć wyrównaniem. Przedzierają się przez obronę reprezentacji Ghany gospodarze.

Genki Haraguchi dośrodkował z prawego skrzydła w kierunku dobrze ustawionego kompana z zespołu. Mają czego żałować gospodarze, że nie zakończyli tej akcji dobrym strzałem.

Wspomniany przed momentem Keisuke Honda biegł w kierunku bramki Ghany. Przerwali to faulem przyjezdni, a w statystyce przewinień jest po tym incydencie 3:3.

Keisuke Honda i Yuya Osako są centralnymi postaciami w ofensywie Japonii. Na ławce rezerwowych czeka jeszcze grupka błyskotliwych zawodników.

Mecz prowadzi Chris Beath. Pomaga mu system VAR.

Po zmianie wyniku Japonia jest zobligowana do atakowania, jednak ma problem z zakończeniem swoich akcji celnym strzałem. Richard Ofori nie jest najbardziej zapracowanym człowiekiem w Jokohamie.

Podobna sytuacja po przeciwnej stronie boiska. Szarżował na bramkę gospodarzy Rashi Sumaila i Ghana miała po tym ułańskim rajdzie korner. Sporo stałych fragmentów.

Yuya Osako przyblokowany ułamek sekundy po uderzeniu i reprezentacja Japonii ma po akcji swojego najbardziej wysuniętego zawodnika jedynie korner.

Nie popisał się bramkarz Japonii. Najpierw ustawił sobie mur w mierny sposób, a później nie przypilnował należącego do niego narożnika. Ghana na prowadzeniu.

Yuto Nagatomo przebijał się na skrzydle przez obronę przeciwnika, nawet dośrodkował, ale statystyka strzałów ani drgnęła od stanu wejściowego.

Genki Haraguchi i pierwsza riposta Japonii. Gospodarze nie oddali strzału między ciasno ustawionymi reprezentantami Ghany. Muszą szukać innego sposobu na zdobycie prowadzenia.

Pierwszy rzut rożny wywalczyła drużyna z Afryki. Ma ona prawo górować nad przeciwnikami warunkami fizycznymi, ale po premierowym stałym fragmencie ważniejszy był spryt Japonii.

W podstawowym składzie na mecz w Jokohamie kilku ważnych reprezentantów kraju kwitnącej wiśni Makoto Hasebe, Yuto Nagatomo oraz Keisuke Honda.

Za kilkanaście dni rozpoczną się mistrzostwa świata w Rosji. Od czasu losowania pewne jest, że jednym z przeciwników reprezentacji Polski będzie Japonia. Przed zespołem, który niedawno zmienił selekcjonera, mecz towarzyski z Ghaną.