Kante powinien zobaczyć drugą żółtą kartkę za świadome zagranie ręką. Bez reakcji arbitra.

Piłkarze Legii zamiast spokojnie dograć mecz zaczynają pajacować. Przed momentem zgłupiał Malarz. Po co to wszystko?

Przepychanki na boisku. To Dziczek i Kante.

Hołownia i Wieteska leżą na murawie. Kradną cenne sekundy goście.

Sędzia doliczył 5 minut.

Błąd Wieteski, który stracił piłkę, ale obrońca naprawił to co zepsuł i wybił piłkę na róg.

Piast musiał zapłacić za grę w osłabieniu przez 45 minut. Legia wykorzystała słabość rywala i w końcówce trafiła na 1:2.

Teraz Kante mocno uderzył, piłka poszybowała ponad bramką.

Cafu do Carlitosa, strzał Hiszpana odbił Szmatuła!

Valencia chciał uderzać sprzed pola karnego, został zablokowany. Po chwili kontra Legii spore problemy mieli gliwiczanie, ale tylko i wyłącznie dzięki swoim błędom.

Mikkel Kirkeskov niemal z połowy lobował Malarza. Bramkarz zdołał wybić piłkę na róg.

Jedno z nielicznych wyjść Piasta. Konczkowski źle dogrywał i piłkę przejął Malarz.

Piast oddala grę od własnej bramki, Legia nie potrafi zagrozić gospodarzom.

Legia w ataku, osłabiony Piast nie zamierza ryzykować. Gospodarzy remis satysfakcjonuje.

Jędrzejczyk musiał się pozbierać i podobnie jak Szmatuła wraca do gry.

Masażyści pokazują, że konieczna jest zmiana Jędrzejczyka, a Legia limit takowych już wyczerpała.

Szmatuła zderzył się z Jędrzejczykiem i leży przed bramką. Potrzebna jest pomoc masażystów. Leży również Jędrzejczyk.

Legia coraz bardziej pobudzona. Strzał Kucharczyka, Szmatuła na róg. Wcześniej bramkarz odbił strzał z bliska Carlitosa.

Żyro uderzał z ok. 16 metrów, wysoko ponad bramką.

Stara się coś skonstruować Legia. Jednak gra 13-krotnym mistrzom Polski nie klei się.

Z woleja uderzał Cafu, piłka poszybowała wysoko ponad bramką.

Płaskie dogranie z lewej strony Hołowni, ale jeden z obrońców uprzedził Carlitosa.

Legia stara się przebudzić, ale to wyjścia Piasta wyglądają dużo groźniej. Pytając klasykiem: gdzie jest ta Legia?

Sedlar niepotrzebnie przyjmował piłkę pięć metrów przed bramką. Powinien uderzać głową.

Optyczna przewaga Piasta, Legia skupiona na defensywie. Za taką postawę goście mogą słono zapłacić.

Rzut rożny dla Piasta, jednak po raz kolejny zabrakło uderzenia.

Legia stara się wysoko atakować osłabionego Piasta. Co z tego wyniknie?

Gramy po przerwie!

Antolić uderzył tragicznie! Po co w naszej lidze tacy słabi piłkarze?

Jeszcze dodatkowo będzie rzut wolny dla Legii z ok. 17 metrów.

Doliczona została minuta.

Sędzia bięgnie do monitora. Chwilę przed strzałem Papadopulosa Pietrowski w sytuacji sam na sam przewracał rywala.

Valencia do Dziczka, który przestrzelił z kilku metrów!

Dośrodkowanie z prawej strony, Dominik Nagy nie trafił w piłkę w bardzo dobrej sytuacji.

Malarz musiał wyjść na czternasty metr i uprzedzić Papadopulosa.

Legia nie pozwala Piastowi na zbyt wiele, w miarę spokoju utrzymuje skromne prowadzenie. Z boiska i z trybun wieje nudą.

Legii udało się przetrwać okres przewagi Piasta i przenieść grę w kierunku środka pola.

Z dystansu mocno, ale niecelnie uderzył Jakub Czerwiński. Coraz większa przewaga Piasta.

Piast niemal całą drużuną na połowie Legii, jednak goście dobrze się bronią.

Valencia na lewo do Felixa, którego strzał został jednak zablokowany.

Po dograniu z rogu i zgraniu piłki przez Papadopulosa Sedlarowi zabrakło centymetrów, aby wbić ją do siatki z bliska.

Piast nie rzucił się do ataku po stracie gola. Gospodarze wciąż przeważają, ale dobrej okazji nie potrafią sobie stworzyć.

Kolejne uderzenie oddał Michal Papadopulos, ale ponownie zabrakło precyzji.

Papadopulos w polu karnym Piasta, ale Czech skiksował w decydującym momencie.

Już niemal kwadrans za nami. Więcej dzieje się przy linii bocznej, gdzie pomocy potrzebuje Mikkel Kirkeskov. Rozcięta głowa i sporo krwi.

Płaski strzał Papadopulosa, piłka w rękach Malarza. Niewiele dzieje się na boisku.

Piknikowa atmosfera na meczu. Piast wciąż nie może liczyć na doping swoich najzagorzalszych sympatyków.

Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał Czerwiński, ale zbyt anemicznie i do tego niecelnie.

Po dość dobrym początku gra uspokoiła się i przeniosła do środka pola.

Po rogu uderzał Papadopulos, piłka odbiła się od Astiza i wyszła na róg. Po chwili kolejny strzał, tym razem Felixa. Górą bramkarz.

Radović pomylił sporty. Po zgraniu głową zrobił zamach w stylu siatkarskim. Na swoje szczęście w piłkę nie trafił.

Valencia do Papadopulosa, ale ten na spalonym. Wysoko ustawiona Legia.

Na autostradzie A1 stanął również wóz VAR. Szefem w nim jest Tomasz Musiał.

Mecz poprowadzi Mariusz Złotek (Gorzyce).

Lider Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie 13-krotnego mistrza Polski, Legię Warszawa. Wojskowi w czwartek skompromitowali się w europejskich pucharach, w lidze również nie grają na miarę oczekiwań.