Wydawało się, że sędzia zakończył już mecz, ale czeka jeszcze na sygnał od VAR czy Lechowi nie należy się rzut karny.

Mecz potrwa jeszcze trzy minuty.

Radut sprytnie przepuścił piłkę do Tiby, który z linii pola karnego uderzył niecelnie.

Tiba kapitalnie minął dwóch obrońców, zagrał wzdłuż bramki i ostatecznie piłka trafiła do Gytkjaera, który uderzył bardzo niecelnie.

Ładna akcja Lecha lewą stroną boiska. De Marco dośrodkował w pole karne, ale Tomczyk głową uderzył obok bramki.

Makuszewski dośrodkował w kierunku Gytkjaera, ale piłkę na rzut rożny zdołał wybić Bartkowski.

Bardzo niecelny strzał z dystansu oddał De Marco. Lechowi brakuje pomysłu na zaskoczenie defensywy Wisły.

Zablokowany strzał z dystansu De Marco.

Z niesamowitą łatwością do sytuacji strzeleckich dochodzi Wisła. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska głową uderzał Ondrasek. Tym razem Burić zdołał złapać piłkę.

Z pola karnego uderzali Gytkjaer i Gajos, a po chwili szansy szukał również Tiba. Za każdym razem próby te blokowali obrońcy.

Wisła nadal jest zespołem lepszym. W Lechu sporo nerwowości.

13 141 kibiców zasiadło na stadionie.

Amaral uderzył z kilkunastu metrów, ale piłkę zdołał odbić Lis.

Groźnie pod bramką Wisły, ale strzał Gajosa został zablokowany.

Lech na początku meczu był zespołem dużo lepszym i wydawało się, że może rozgromić Wisłę. Potem jednak zaczął prezentować się słabiej, co wykorzystali goście.

Arbiter czeka jeszcze na decyzję VAR.

Piłka w bramce Lecha, ale sędzia odgwizdał spalonego. To była bardzo ładna akcja Wisły.

Mógł być remis! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzył Wasilewski i kapitalnie interweniował Burić.

Jak na razie gra toczy się częściej na połowie Lecha.

Makuszewski dośrodkował spod linii końcowej do Gajosa, który składał się do strzału z woleja, ale nieczysto trafił w piłkę.

Początek drugiej połowy.

Gajos mocno uderzył sprzed pola karnego i Lis z dużymi problemami odbił piłkę.

Sędzia doliczył minutę.

Amaral efektownie uderzył przewrotką za co zebrał porcję braw. Piłkę złapał jednak Lis.

Tiba sprytnie chciał zagrać do Gytkjaera, ale Duńczyk nie sięgnął piłki.

Dobry fragment gry Wisły. Trzy dośrodkowania w pole karne nie przyniosły jednak zagrożenia.

Okres gry w środku pola.

Jóźwiak uderzył z pola karnego i wywalczył rzut rożny.

Kostal uderzył sprzed pola karnego, ale Burić zdołał złapać piłkę.

Tiba niepotrzebnie zdecydował się na strzał i trafił w obrońcę.

Lech gra dobrze i jest lepszym zespołem. Powinien prowadzić 3:0, ale po prostym błędzie zrobiło się 2:1.

Powinno być 3:0! Strzał Gajosa zablokował obrońca i piłka trafiła do Amarala, który z kilku metrów uderzył tuż obok słupka. Co za pudło Portugalczyka!

Sprzed pola karnego zewnętrzną częścią stopy bardzo niecelnie uderzył Amaral.

Rzut karny dla Lecha za zagranię ręką!

Amaral dośrodkował w pole karne, ale Cywkę uprzedził obrońca, który został jeszcze sfaulowany przez lechitę.

Piłkę na własnej połowie stracił Cywka. Kort zgrał prostopadle do Bartosza, ale z ostrego kąta nie zdołał trafić w bramkę.

Wisła wyprowadziła akcję w przewadze, ale źle ją wykończyła. Po dośrodkowaniu Kostala bardzo niecelnie głową uderzał Bartosz.

Po dośrodkowaniu Makuszewskiego niecelnie głową uderzał Gytkjaer.

Kapitalna akcja Lecha! Po prostopadłym podaniu Tiby w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Gajos, ale trafił tylko w słupek!

Mocne dośrodkowanie w pole karne Wisły, ale żaden z lechitów nie doszedł do piłki, a zamykający akcję Jóźwiak nie zdołał jej opanować.

Z dystansu bardzo niecelnie uderzał Bartosz.

Pierwsza okazja dla Wisły. Po przerzucie piłki na lewą stronę boiskaK Kostal zgrał piłkę do Ondraska, którego strzał z linii pola karnego pewnie obronił Burić.

Mecz poprowadzi Paweł Raczkowski.

Piłkarze obu drużyn są już na boisku. Za moment początek spotkania.

Piękna pogoda w Poznaniu, choć piłkarzom może nieco doskwierać wysoka temperatura. Jest duszno.