Jeden z ostatnich ataków Portugalczyków, krążą jak sępy wokół naszego pola karnego.

Chyba czas odtrąbić awans, już bardzo blisko!

Grabara od własnej bramki w aut, ale to nieważne, bo skradł sekund, a kolejne upłyną podczas ostatniej zmiany, szykowanej przez Czesława Michniewicza.

Moglibyśmy tylko unikać tych spalonych. Michalak znowu złapany na ofsajdzie, za łatwo oddajemy piłkę.

Dobrze, Pestka dał się sfaulować w naszym sektorze. Jeszcze jakieś 180 sekund.

Mamy dwie informacje, dobrą i złą. Minęła 90. minuta, ale sędzia doliczył aż pięć.

Brawo, Robert Gumny ostatkiem sił wygarnął piłkę wślizgiem i powstrzymał kontrę Portugalczyków.

Dośrodkowanie Tavaresa tragiczne, bez zagrożenia. Awans jest na wyciągnięcie ręki!

Jota jeszcze ma siły. Wywalczył właśnie rzut rożny dla Portugalczyków.

Znowu skradzione kilka sekund. Próbował Jóźwiak, który chyba przesadził z dryblingiem i mógł rozpocząć kontrę Portugalczyków. Na szczęście skończyło się na gdybaniu.

Nieudane uderzenie głową Leao, dobre wyjście Grabary... wygląda to coraz lepiej. Jeszcze trochę do końca, na razie jest pięknie.

Bardzo dobre wejście Jóźwiaka. Nie dał się ograć, zastawił się i wymusił faul. Kilkanaście sekund skradzionych.

Polacy próbują się odgryźć. Podanie do Michalaka całkiem niezłe, ale zasygnalizowany spalony.

Portugalczycy chyba trochę stracili siły, już nie są tak groźni.

Arbiter pozwolił Kownackiemu wrócić. Polacy w komplecie.

Niewykluczone, że będzie potrzebna kolejna zmiana. Skurcze łapią Kownackiego.

Jeszcze raz Jóźwiak. Tym razem w składnej akcji z Żurkowskim, ale jednak bez wielkiego efektu.

Tego oczekujemy od zmienników. Jóźwiak wszedł i od razu wywalczył rzut wolny.

Niedobrze. Wygląda na to, że Szymański nie skończy meczu, zszedł za linię boczną, trzymając się za udo.

Dwie dobre interwencje Polaków. Najpierw Pestka na rzut rożny, a po chwili Grabara wygarnął dośrodowanie.

Niestety druga połowa wygląda tak, że Polacy głównie biegają za Portugalczykami. Panowie, utrzymajcie to, 26-7 minut do końca.

No i proszę, jeszcze raz popsuta wrzutka, tym razem Felixa.

Jedno z wielu dośrodkowań prosto w ręce Grabary. Oby tak dalej.

No dobrze, coś zaczyna się dziać. Prawą stroną próował szarżować Żurkowski.

Polacy igrają z ogniem. Najpierw Portugalczycy domagali się karnego po rzekomej ręce Bielika, a po chwili Goncalves nie popisał się i z kilku metrów kropnął w boczną siatkę. Coraz goręcej.

Krytykowaliśmy Pestkę, ale akurat teraz zasłużył na pochwałę. Zaaserukował stoperów i wybił dośrodkowanie.

Chyba po raz pierwszy po przerwie Polacy zagościli pod polem karnym Portugalczyków. Sytuacji bramkowej jednak brak.

Grabara w wielkim stylu obronił strzał z wolnego, do tej pory jesteśmy pod wrażeniem. Wolelibyśmy, żeby takich atrakcji Polacy nam oszczędzili.

Kapustka igra z ogniem. Ma już żółtą kartkę, a nie oszczędza rywali. Ostro potraktował Portugalczyka przed polem karnym, na granicy drugiego żółtka.

Tego się obawialiśmy, Portugalczycy wściekle ruszyli na Polaków, byle nie dać im tlenu.

Ruszyłą druga połowa. Oby równie dobra.

Doliczona minuta. Nic ciekawego poza starciem Dziczka w środku pola.

Polacy nie forsują tempa, grają mądrze, na zabicie czasu. Byle Portugalczycy nie złapali kontaktu przed przerwą.

Pozornie niebezpieczny rykoszet, ale Grabara poradził sobie. Bodaj nie musiał jeszcze interweniować na poważnie.

Niepotrzebne te faule, niepotrzebne...

Proste środki,"klepka" na kilku metrach i Polacy mają rzut rożny. To się ogląda.

Polacy grają dojrzale. Dużo przerzutów, mądrych wyborów. Jedyne wpadki na razie zdarzały się lewemu obrońcy, Pestce.

Centrostrzał Ribeiro nie mógł zaskoczyć Grabary. Bramkarz Polaków w pełni panował nad sytuacją.

Portugalczycy ewidentnie zdenerwowani. Nie za bardzo wiedzą, jak złamać Polaków.

Wieteska prawie usiadł rywalowi na plecach, ale czysto odebrał piłkę. Polacy dzisiaj gryzą trawę. Trudno zliczyć, ile razy Andrzej Strejlau użył "dossssskonale".

Drugi raz piłka śmignęła nad poprzeczką. Uderzenie z daleka jakby trochę zlekceważone przez Grabarę. Ale nieważne, jedziemy dalej.

Wieteska jak profesor. Schował ręce i nie dał nabić kończyny, a Portugalczyk ewidentnie chciał to zrobić w naszym polu karnym.

O to chodzi panowie. Kapitalna asekuracja Polaków we własnym polu karnym. Pomógł Bielik.

Felix znowu kręcił Polakami. Na szczęście po ograniu Pestki nie stworzył realnego zagrożenia.

Doskonała akcja Polaków. Wymiana piłki bez przyjęcia i dośrodkowanie Gumnego. Wow, czy to naprawdę nasi?

Leite poszarpał się z Kownackim. Ostatnie ostrzeżenie.

Pierwsze ostrzeżenie dla Polaków. Felix nie był na spalonym, był w dobrej sytuacji, ale uderzył tylko w boczną siatkę.

No nie popisał się Żurkowski. Pomocnik Górnik pogubił się w dryblingu przy narożniku, co nie psuje całego obrazu jego występu.

Ależ to mógł być błąd. Polacy pogubili się na własnej połowie, katastrofalne podanie w poprzek i Jota ruszył w akcji 2:2. Kapitan Portugalczyków popsuł jednak kontrę.

Nie najlepiej rozwiązany rzut wolny. Szymański szukał Kownackiego, bez powodzenia.

Polacy poradzili sobie z pierwszą wrzutką Portugalczyków. Naprawdę wyglądają dobrze.

Bielik nie bierze jeńców. Ostro potraktował Carvalho, chyba przesadził.

Bardzo dobrze, Polacy uspokoili, zapraszają Portugalczyków do biegania. Gospodarze są w szoku.

Bielik po raz pierwszy umorusał się na zielono. Warto było poświęcić biel trykotu, by wygarnąć piłkę przy linii końcowej.

Są pierwsze pozytywy. Polacy wychodzą wysoko z pressingiem.

Gumny zagrał z pominięciem linii pomocy. Kownacki bez szans na powodzenie.

Zdecydowanie lepsza próba Portugalczyków. Jota rozprowadził akcję, zabrakło tylko strzału po wycofaniu piłki na 16. metr.

Dobry pomysł Szymańskiego. Piłka nie doszła do Kownackiego.

Polacy gromko odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. No to teraz na Portugalczyków.

Witamy i zapraszamy na mecz młodzieżówki. Przed Polakami ogromne wyzwanie - w pierwszym meczu barażu o ME przegrali 0:1 z Portugalią. Droga do awansu jest bardzo kręta.