Strzał Sergio Aguero z centralnej części pola karnego obok bramki Rui Patricio. To mogła być ostatnia szansa dla wicelidera Premier League.

Manchester City wymienia podania. To dość nużące, a uskrzydleni pozytywnym rezultatem przyjezdni nie wyobrażają sobie, że stracą rzetelnie wypracowane prowadzenie w doliczonym czasie.

Doliczone pięć minut.

Kibice wychodzą ze stadionu. Oczywiście nie wszyscy, ale część już nie wierzy w wyrównanie Manchesteru City.

Manchester City na połowie przeciwnika. Rui Patricio musi zachować koncentrację. Piłka fruwa blisko jego bramki.

Wolverhampton Wanderers prowadzą w Manchesterze.

Naprawdę nerwowo w Manchesterze. Gola nie ma, a do końca podstawowego czasu pozostało 10 minut. Podopieczni Pepa Guardioli na połowie uczestnika Ligi Europy.

Rui Patricio interweniował we własnym polu bramkowym. Piłka zatańczyła tam po kilku uderzeniach gospodarzy. Jeden z nich trafił bardzo nieszczęśliwie w kompana z zespołu.

Rajd Adamy Traore zakończony płaskim podaniem w pole karne. Niestety dla Wolverhampton Wanderers piłka wylądowała pod nogami zawodnika w błękitnej koszulce i zamiast oddać uderzenie, musieli wracać.

Poprzeczka! Rui Patricio został w blokach i tylko obserwował jak piłka po strzale z rzutu wolnego Davida Silvy trafiła w poprzeczkę jego bramki. Centymetrów zabrakło gospodarzom, żeby objąć wymarzone prowadzenie.

Przewinienie blisko linii pola karnego na Davidzie Silvie. Szansa na pokonanie bramkarza przyjezdnych strzałem z rzutu wolnego.

Raheem Sterling wpadł w pole karne przeciwnika i oddał płaskie uderzenie. Był blisko obrońca i nie pozwolił, żeby futbolówka przeszła do bramki Rui Patricio.

Pep Guardiola przygotowuje drugiego zmiennika, którym będzie Bernardo Silva.

Bardzo poddenerwowani gospodarze. Przed momentem sędzia gwizdnął faul ich zawodnika atakującego na połowie Wolves.

Sędzia przyznał piłkę gościom, a ci tradycyjnie starali się ją przytrzymać blisko bramki Edersona z wykorzystaniem swoich napastników Raula Jimeneza oraz Patricka Cutrone.

Obywatele są z piłką na połowie przeciwnika. Nieźle zorganizowani przyjezdni nie chcą powtórzyć błędów popełnionych w tym samym miejscu przez Dinamo Zagrzeb.

Manchester City zobligowany do prowadzenia gry i szukania zwycięskiego gola. Dośrodkowanie Ilkaya Gundogana zostało sprzątnięte przez osłaniającego bliższy słupek zawodnika Wolverhampton Wanderers.

Druga połowa.

Wolverhamtpon Wanderers pokonali Manchester City w Asia Trophy.

Doliczone dwie minuty.

Patrick Cutrone nie przełożył sobie Nicolasa Otamendiego blisko linii pola karnego Manchesteru City. Czujny Argentyńczyk czuł co się dzieje i zachował się dobrze w pojedynku z Włochem.

Rui Patricio nie miał problemu ze sprzątnięciem futbolówki zagranej zbyt mocno w pole karne Wolverhampton Wanderers.

Kilka minut do zakończenia pierwszej części i teraz oglądamy dominację Manchesteru City. Piłka sunie po obrzeżach pola karnego przeciwnika, który jest w głębokim odwrocie.

David Silva wpadł w pole karne przeciwnika. Dobre przyspieszenie, ale dośrodkowanie Hiszpana było dokładnie między dwóch kompanów. Jeden nie zdążył, drugi nie cofnął się, a futbolówka przeleciała poza pole karne Wolverhampton Wanderers.

Zaczyna pachnieć golem mistrza Anglii. Przyjezdni są cofnięci coraz głębiej i to może się dla nich źle skończyć.

Mniej niż kwadrans do końca pierwszej części spotkania. Kibice Manchesteru City nieco zaniepokojeni, ale ich ulubiona drużyna przyspiesza. Przed momentem interweniował z problemami Rui Patrico po strzale z półdystansu.

Szansa na pokonanie Rui Patricio z rzutu wolnego. Przy piłce byli ustawieni Ilkay Gundogan oraz David Silva. Hiszpan powierzył możliwość oddania strzału swojemu kompanowi, a ten nie trafił w bramkę Wolves.

Patrick Cutrone na spalonym. Utrudniał on ewentualną interwencję Edersonowi, a strzelał Ruben Vinagre po podaniu Raula Jimeneza. Kolejna niebezpieczna dla Obywateli akcja przyjezdnych. Ciekawie wygląda ta konfrontacja.

Odważnie gra drużyna gości. Już kilkakrotnie szarżowała na połowie Manchesteru City. Obywatele jeszcze nie mieli aż tak dobrych sytuacji podbramkowych jak przeciwnik.

Joao Cancelo - jeden z letnich nabytków klubu z Manchesteru. Dziś w podstawowym składzie.

W ostatnim momencie interweniował Fernandinho. W polu karnym gospodarzy znaleźli się jednocześnie Raul Jimenez oraz Patrick Cutrone, ale obaj trafili w kapitalnie ustawionego lub po prostu szczęśliwie leżącego Brazylijczyka.

Riyad Mahrez niebezpiecznie szarżował na połowie przeciwnika. Kolejne zagranie w pole karne, a tam radzą sobie Rui Patrico oraz obrońcy Wolverhampton Wanderers.

Po przymusowej zmianie Wolverhampton Wanderers muszą ponownie zorganizować się w obronie. Manchesterowi City nie udaje się wykorzystać zamieszania w szeregach przeciwnika.

Romain Saiss przysiadł na boisku i zgłosił kontuzję. Niewykluczone, że Wolverhampton Wanderers stracą jedną ze zmian już w pierwszej połowie.

Rui Patricio interweniował odważnie na przedpolu i zgarnął tam piłkę po wstrzeleniu Raheema Sterlinga. Dobra reakcja Portugalczyka pilnującego bramki Wolverhampton Wanderers.

Pokazał zespół gości, że nie zamierza statystować. Sam na sam z Edersonem wybiegł Patrick Cutrone, ale spanikował i jednocześnie przelobował Brazylijczyka oraz bramkę Manchesteru City.

Manchester City w błękitnych koszulkach i białych spodenkach. Przeciwnik w czarnych strojach z pomarańczowymi akcentami. Ruszyli do ataku, zgodnie z przewidywaniami, gospodarze.

Tak trenowali Obywatele na początku tego tygodnia.

Trening przed wyprawą do Manchesteru.

Przygotowania zawodników z Manchesteru.

Sędzia: Craig Pawson

Latem nastąpił mały przełom w konfrontacjach Manchesteru City z Wolverhampton Wanderers. Uczestnik Ligi Europy pokonał mistrza Anglii w finale Asia Trophy. Wcześniej od 2010 roku nie zrobił tego choćby w nieoficjalnym spotkaniu.

Oba kluby zagrały w środku tygodnia w europejskich pucharach. Oba potrzebowały trochę czasu, żeby zagwarantować sobie komplet punktów. Manchester City wygrał 2:0 z Dinamem Zagrzeb, natomiast Wolverhampton Wanderers pokonali 1:0 Besiktas Stambuł.

Manchester City wygrał pięć ostatnich meczów. Nie może zwalniać jeżeli nie chce tracić kontaktu w tabeli Premier League z kroczącym od zwycięstwa do zwycięstwa Liverpool FC. Przed spotkaniem z Wolverhampton Wanderers mistrz Anglii traci osiem punktów do The Reds.