Doliczone cztery minuty.

Chelsea FC wymienia podania na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Sędzia może nie przedłużać tego spotkania, w którym Burnley FC jest na tarczy.

Nie ma wielkiego ciśnienia po stronie londyńczyków, żeby zadać kolejne ciosy gospodarzom. Na trybunach też już umiarkowana atmosfera. Burnley FC w tym spotkaniu zawiodło i publiczność ogląda koniec spotkania w wykonaniu gospodarzy zniechęcona.

Rzut karny podyktowany po faulu Jamesa Tarkowskiego na Callumie Hudsonie-Odoiu.

James Tarkowski popełnił faul blisko linii pola karnego. Szansa na strzelenie kolejnego gola z rzutu wolnego. Mason Mount trafił jednak w jednego z ustawionych w murze przeciwników.

W ostatnich minutach bez sytuacji podbramkowych i interesujących wydarzeń. Dobrze bawią się tylko kibice gości, którzy po nużących podaniach zawodników Chelsea FC krzyczęli "ole".

Willian ze swoim golem!

Kepa Arrizabalaga nie miał problemu z zatrzymaniem sunącej po murawie piłki po płaskim uderzeniu. Spokojna reakcja bramkarza z Londynu.

Burnley FC musi postawić wszystko na jedną kartę. Dwubramkową stratę do przeciwnika można oczywiście odrobić, ale taka nieskuteczność jak w pierwszej połowie jest dyskwalifikująca.

Rozpoczęła się druga połowa.

Londyńczycy czekają na podobne gole, kiedy na boisku jest przeciwnik. Na razie atrakcje zapewnia Christian Pulisić.

Doliczona minuta.

Willian poczęstował bramkarza płaskim strzałem z woleja. Nick Pope nie miał problemu z zatrzymaniem piłki.

Akcja Chelsea FC rozgrywana na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Płaskie dośrodkowanie Masona Mounta zostało unieszkodliwione przez zawodników w bordowo-błękitnych koszulkach.

Christian Pulisić starał się przeprowadzić indywidualny atak w bocznym sektorze boiska. Całe zamieszanie zakończył Tammy Abraham niecelnym strzałem.

Na razie jedyne trafienie Christiana Pulisicia.

Ashley Barnes ma ogromny problem ze skutecznością. Trzeci strzał najbardziej wysuniętego piłkarza Burnley FC i ponownie pudło. Kepa Arrizabalaga nie jest niepokojony.

Do znudzenia powtarza się schemat rozegrania stałych fragmentów gry przez Burnley FC. Przyjezdni nie rozumieją jednak co się dzieje i cudem nie stracili prowadzenia. Ashley Barnes spudłował z pięciu metrów do odsłoniętej bramki. Niebywałe!

Christian Pulisić poczęstował bramkarza Burnley FC strzałem po ziemi. Nick Pope pokazał kunszt i sięgnął piłkę jedną dłonią. Chelsea FC musiała zadowolić się rzutem rożnym.

Po golu dla Chelsea FC była mała szansa na doprowadzenie do remisu. Zakotłowało się w polu karnym przyjezdnych po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nie udało się gospodarzom wepchnąć futbolówki do bramki.

Christian Pulisić strzelcem pierwszego gola.

Willian - kiedy ma swój dzień - potrafi zachwycać.

Kolejne niedokładne zagranie Williana w tym spotkaniu. Musi wyregulować celownik, jeżeli chce realnie zagrozić bramce Burnley FC w tym spotkaniu.

Christian Pulisić uruchomił podaniem będącego w polu karnym Masona Mounta. Przed pomocnika Chelsea wskoczył defensor Burnley FC i zablokował uderzenie. Dobrze zapowiadał się ten atak przyjezdnych.

Gospodarze nie zamierzają chować się na własnej połowie przed renomowanym przeciwnikiem. Kolejny wypad zawodników Burnley FC z wykorzystaniem prawego skrzydła i zablokowane dośrodkowanie.

Ostre starcie blisko linii bocznej boiska. Jack Cork zderzył się z przeciwnikiem, który sam miał problem z utrzymaniem równowagi. Kurt Zouma wyleciał poza plac i uderzył w bandę reklamową.

Willian strzelił lewą stopą wyraźnie obok bramki. Brazylijczyk nie przymierzył odpowiednio tuż zza linii pola karnego Burnley FC.

Pierwsza próba przeprowadzenia ataku oskrzydlającego przez Chelsea FC. Piłka trafiła na prawą stronę boiska, a tam zamknęli strefę gospodarze.

Gospodarze w bordowo-błękitnych koszulkach, natomiast Chelsea FC gra w białych strojach z nieśmiałymi niebieskimi akcentami.

W podobnym wymiarze Chelsea FC znów ograła ostatnio Newcastle.

Sędzia: Michael Oliver

Menedżer Burnley FC przed kolejnym wyzwaniem.

Przedmeczowy trening zawodników z Londynu.

Burnley FC przegrał w poprzedniej kolejce 1:2 z bardzo dobrze dysponowanym Leicester City. Była to pierwsza porażka zespołu, po czterech kolejkach, w których dwa razy odniósł zwycięstwo i tyle samo razy zremisował.

Piłkarze Chelsea FC nie przegrali w tym wieku na stadionie Burnley FC. Bilans The Blues na Turf Moor to cztery zwycięstwa oraz remis. W sierpniu 2017 roku ponieśli porażkę z najbliższym przeciwnikiem, ale u siebie.

Chelsea FC odniosła sześć zwycięstw z rzędu. Drużyna prowadzona przez Franka Lamparda wygrała w środę 1:0 z Ajaksem Amsterdam na wyjeździe. To kolejny bardzo wartościowy wynik zanotowany przez zawodników ze Stamford Bridge tej jesieni.