Bez przekonania ostatnie ataki w tej konfrontacji. Wszystko wskazuje, że za moment zawodnicy rozstaną się z punktem na koncie.

Doliczone cztery minuty.

Możliwość pokonania Pierluigiego Golliniego po wrzutce Gastona Ramireza z rzutu wolnego. Trochę się zakotłowało, ale wszystko zakończyło się jedynie strzałem Bartosza Bereszyńskiego z dystansu ponad bramką.

Alejandro Gomez poderwał się na połowie przeciwnika. Jego podanie było odrobinę niedokładne i uciekło poza boisko zamiast trafić do Musy Barrowa.

10 minut do końca podstawowego czasu. Mało wskazuje na zmianę wyniku w Genui, ale przecież Atalanta to specjalista od spektakularnych finiszów. Nawet w dziesięciu prowadzi grę na stadionie jedenastu przeciwników.

Dużo przerw, a mało sytuacji podbramkowych. Po wykluczeniu Rusłana Malinowskiego sędzia musiał uspokajać protestujących zawodników z Bergamo. Zdaniem Nerazzurrich czerwona kartka powinna być, ale wcześniej wskutek faulu Alexa Ferrarego na Musie Barrowie.

Seria rzutów rożnych dla zespołu z Bergamo. Nie potrafi zamienić żadnego z nich w sytuację podbramkową.

Emil Audero popisał się piąstkowaniem po dośrodkowaniu Alejandro Gomeza i nie pozwolił na oddanie strzału Musie Barrowowi.

Sampdoria zaczęła agresywniej atakować posiadających futbolówkę Nerazzurrich. Akcja Atalanty została przerwana w pojedynku Ronaldo Vieiry z Rusłanem Malinowskim.

Sampdoria zasługuje na pochwałę za działania obronne, jednak w ofensywie ma mało do zaproponowania. Być moze Blucerchiati oczekują na taki sam finisz jak w poprzednim spotkaniu ze SPAL-em.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski i Jose Mourinho w jednym klubie? "Potrafi budować relacje z zawodnikami"

Atalanta ma około 70 procent posiadania piłki. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego ponownie muszą przedzierać się przez zasieki obronne z Genui.

Zagranie z rzutu wolnego do koszyczka bramkarza Atalanty. To była pierwsza udana próba skierowania piłki w bramkę przyjezdnych i jednocześnie egzamin dla Pierluigiego Golliniego.

Druga połowa.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Jeszcze szansa na pokonanie niepewnego dziś Emila Audero z rzutu wolnego. Za wykonanie stałego fragmentu gry zabrał się Rusłan Malinowski. Tym razem bramkarz Sampdorii przesunął się na nogach i nie dał się pokonać.

Doliczone trzy minuty.

Luis Muriel otrzymał podanie w pole karne Nerazzurrich. Futbolówka odbiła się jeszcze od zawodnika Sampdorii zanim opuściła boisko. W efekcie sędzia przyznał uczestnikowi Ligi Mistrzów korner.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi

Emil Audero zapewnia publiczności wrażenia, na które nie zasługuje. Po błędzie na przedpolu tym razem zachował się nieodpowiedzialnie poza własnym polem karnym. Golkiper Sampdorii kopnął piłkę we własną rękę.

Kolejne rozegranie mających miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki zawodników Atalanty. Ponownie piłka powędrowała z jednego skrzydła na drugie aż na koniec wylądowała pod nogami Emila Audero.

Dla odmiany Nerazzurri wykonali korner. Emil Audero minął się z piłką na przedpolu i ma szczęście, że sytuacyjne uderzenie Rafaela Toloia było niecelne.

Sampdoria musiała zadowolić się rzutem rożnym po przyblokowanym strzale Fabio Quagliarelli. Stały fragment gry również nie przyniósł gola. Omar Colley był najbliżej piłki, ale zabrał mu ją Pierluigi Gollini.

W odpowiedzi strzał z dystansu Rusłana Malinowskiego. Futbolówka przeleciała nieznacznie obok bramki Emila Audero.

Nieporozumienie Pierluigiego Golliniego oraz Berata Djimsitiego. Przy odrobinie szczęścia mógł to wykorzystać Fabio Quagliarella i wbić gola rozkojarzonym gościom.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Byłem obywatelem Polski

Bartosz Bereszyński zdecydował się na brawurowe uderzenie z dystansu. Futbolówka przeleciała wyraźnie obok bramki strzeżonej przez Pierluigiego Golliniego.

Atalanta nie ma na razie łatwości w stwarzaniu sytuacji podbramkowych. Odpowiednio przygotowani i zmotywowani gospodarze poruszają się zdyscyplinowani w obronie.

Jakub Jankto strzelił w boczną siatkę po podaniu Federico Bonazzolego. Była to ostatnia szarża tego drugiego w tym meczu. Kontuzja.

Piłka odbita rykoszetem szybowała niebezpiecznie dla Sampdorii po strzale Mario Pasalicia. Na trybunach zapadła przenikliwa cisza, ale nie ma gola. Atalanta musiała zadowolić się rzutem rożnym.

Pieczołowite rozgrywanie piłki przez podopiecznych Gian Piero Gasperiniego, natomiast Sampdoria przyczajona i czeka na możliwość przeprowadzenia szybkiego kontrataku.

Piłka głównie w posiadaniu rozgrywających na własnej połowie przyjezdnych. Atalanta w białych koszulkach z granatowymi i czarnymi wstawkami. Sampdoria w niebiesko-białych strojach z obowiązkowymi czerwonymi akcentami.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"

Od początku tego spotkania wystąpi Bartosz Bereszyński.

Gian Piero Gasperini przed wyprawą do Genui.

Tak w przeszłości walczyły kluby z Genui i z Bergamo.

Sędzia: Massimiliano Irrati

Atalanta BC straciła rytm. W dwóch poprzednich spotkaniach w Serie A zdobyła punkt, a to kosztowało spadek z lokat premiowanych awansem do Ligi Mistrzów. Trochę na pocieszenie Nerazzurri zremisowali 1:1 z Manchesterem City w europejskich pucharach.

Blucerciati stają przed kolejnym wyzwaniem jakim jest pokonanie uczestnika Ligi Mistrzów. W poprzednich sezonach potrafili to robić i liczą po cichu na nawiązanie do tych wyników.

Sampdoria otworzyła ten tydzień meczem wygranym 1:0 ze SPAL-em. Poziom widowiska nie zachwycał, ale w nagrodę za ambitną walkę do ostatnich minut Blucerciati odnieśli pierwsze zwycięstwo po zmianie trenera Eusebio Di Francesco na Claudio Ranierego.