Doliczone trzy minuty.

Poradzili sobie przyjezdni z wrzutką Antoine'a Griezmanna z rzutu wolnego. Bruno Fernandes znajdował się w odpowiednim miejscu własnego pola karnego i nie pozwolił na zatrudnienie strzałem Ruiego Patricio. Wyłącznie korner dla podopiecznych Didiera Deschampsa.

Drugie uderzenie celne reprezentacji Francji. Takie to spotkanie, w którym można śmiało wyliczać wszystkie próby drużyn w lustro bramki. Paul Pogba nie pokonał skoncentrowanego między słupkami Ruiego Patricio, a próbował to zrobić ze znacznego dystansu.

Piłka w bramce reprezentacji Francji, ale nie ma gola. Sędzia asystent nie miał wątpliwości i zasygnalizował spalonego Pepe w momencie wrzutki z rzutu wolnego.

Celne uderzenie reprezentacji Portugalii. Wreszcie mały egzamin dla Hugo Llorisa. Diogo Jota stworzył przewagę swoim rajdem, a Joao Felix zatrudnił bramkarza Francji uderzeniem z dystansu.

Nelson Semedo wykonał dośrodkowanie, które wyekspediował Raphael Varane. Jeszcze futbolówka spadła przed polem karnym reprezentacji Francji, skąd Danilo Perreira oddał ostatecznie zablokowane uderzenie.

Pora na pobudkę liderów reprezentacji.

Powoli zaczyna męczyć to widowisko. Teoretycznie wysoka kultura gry po obu stronach boiska, na pewno nie jest to koszmarek w stylu Słowacja - Irlandia, tyle że klarownych sytuacji podbramkowych jak na lekarstwo.

Olivier Giroud zgrywał piłkę głową do Antoine'a Griezmanna. Wmieszali się w to w ostatnim momencie obrońca reprezentacji Portugalii i nie pozwolił na oddanie uderzenia znanemu głównie z hiszpańskich boisk napastnikowi.

Zgodnie z nieśmiałymi zapowiedziami po kilkunastu minutach aktywności reprezentacji Francji w drugiej połowie zaczęła odpowiadać Portugalia. Dośrodkowanie z lewego skrzydła poskromione przez Hugo Llorisa.

Sędzia asystent nie pozwolił reprezentacji Portugalii na kontynuowanie ataku z powodu spalonego Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Juventusu FC poderwał się do kolejnego rajdu, ale wpadł na twardą ścianę złożoną z N'Golo Kante oraz Raphaela Varane'a.

Niezmiennie nie jest to widowisko wypełnione po brzegi sytuacjami podbramkowymi. Francja ma odrobinę więcej do powiedzenia w minutach po przerwie, jednak podobnie wyglądała sytuacja w pierwszej części, po czym do głosu doszła Portugalia.

Paul Pogba ułożył sobie piłkę na lewej stopie przed polem karnym przyjezdnych. Jego uderzenie zostało zablokowane. Kolejna akcja Francji została zahamowana przez Portugalczyków w momencie podania Antoine'a Griezmanna w kierunku Kyliana Mbappe.

Rozegranie podopiecznych Didiera Deschampsa na obrzeżach pola karnego Portugalii. Czujnie przesuwali się gracze w białych koszulkach i spodenkach, tyle że po przechwycie Williamowi Carvalho nie udało się zainicjować dobrego kontrataku.

Hugo Lloris posprzątał we własnym polu karnym. Skuteczna interwencja po podaniu z głębi boiska Joao Felixa. Doświadczony bramkarz nie pozwolił na dojście do futbolówki ani Cristiano Ronaldo, ani Bernardo Silvie.

Akcje oskrzydlające proponowane przez mistrzów Europy. Skoncentrowani są gospodarze i nie pozwalają na oddanie strzału po dośrodkowaniach. Hugo Lloris od początku spotkania nie musiał interweniować w innych sytuacjach niż po wstrzeleniach i wrzutkach. Celnych uderzeń Portugalii brak.

Kylian Mbappe testuje od początku drugiej połowy poziom koncentracji obrońców reprezentacji Portugalii. Jedna akcja indywidualna udała się zawodnikowi Paris Saint-Germain, ale jego centra została przytomnie unieszkodliwiona przez Ruiego Patricio.

Rozpoczęła się druga połowa i nieliczna publiczność oczekuje od zawodników odważniejszego futbolu i częstszego kreowania sytuacji podbramkowych. Na razie Didier Deschamps oraz Fernando Santos nie zdecydowali się na dokonanie zmian w swoich jedenastkach.

Niebawem wznowienie pojedynku.

Pierwsza połowa bezbramkowa.

Doliczona minuta.

Ponowienie ataku w wykonaniu podopiecznych Didiera Deschampsa. Po niefortunnej interwencji Danilo Perreiry futbolówka znalazła się kilkanaście metrów od bramki Ruiego Patricio. Dopadł do niej Olivier Giroud, którego uderzenie było zdecydowanie za wysokie.

Ostatnie szanse na otworzenie wyniku w pierwszej połowie meczu. Rozegranie reprezentacji Francji było zbyt wolne i za bardzo przewidywalne, żeby którykolwiek z jej liderów miał możliwość oddania niebezpiecznego strzału.

Benjamin Pavard interweniował wślizgiem i reprezentacja Portugalii wywalczyła swoim atakiem wyłącznie wrzut z autu na wysokości pola karnego przeciwnika.

Rozpędzili się w przeciwnych kierunkach Kylian Mbappe oraz Cristiano Ronaldo, jednak wpadli na odpowiednio ustawionego defensora. Liderom reprezentacji Francji i Portugalii nie udało się wypracować pozycji do oddania strzału.

Joao Felix nie wykorzystał dogrania z rzutu wolnego. Chyba na dodatek zaszkodził kompanom z reprezentacji Portugalii, ponieważ jeszcze bardziej dogodną szansę na oddanie strzału do bramki mieli Danilo Perreira oraz Cristiano Ronaldo.

Pierwsze celne uderzenie - Antoine Griezmann.

Celne uderzenie numer jeden. Antoine Griezmann dostał podanie w pole karne reprezentacji Portugalii, a tam oddał strzał z ostrego kąta. Rui Patricio nie miał jakiegokolwiek problemu z powstrzymaniem piłki.

Nelson Semedo wrócił w odpowiednim momencie we własne pole karne i nie pozwolił, żeby futbolówka po podaniu Oliviera Girouda dotarła do centralnie ustawionego Kyliana Mbappe.

Przewinienie na Pepe i na zakończenie drugiego kwadransa spotkania reprezentacja Portugalii dostała rzut wolny od sędziego. Francuzi mieli możliwość ustawienia się na ich pozycjach obronnych zanim futbolówka została ponownie wprowadzona do gry.

Rywalizacja w centrum boiska wygrana przez reprezentantów Francji. Dzięki zdobyciu futbolówki podopieczni Didiera Deschampsa mogli przejść do ataku pozycyjnego. Crossowe podanie Raphaela Varane'a w kierunku Lucasa Hernandeza zostało przechwycone.

Bernardo Silva uruchomił podaniem ofensywnie usposobionego Nelsona Semedo. Rajd bocznego defensora w pole karne mistrza świata został podsumowany uderzeniem z ostrego kąta w boczną siatkę. Hugo Lloris kontrolował sytuację i tor lotu piłki.

Piłka spadła dość przypadkowo pod nogami Cristiano Ronaldo w polu karnym reprezentacji Francji. W ostatnim momencie składającego się do uderzenia Portugalczyka powstrzymał rozpaczliwym wślizgiem Lucas Hernandez.

Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego odrobinę odważniejsza w ostatnich minutach. Cristiano Ronaldo i spółka postanowili najwyraźniej odpowiedzieć na wcześniejsze, odrobinę niezdarne ataki podopiecznych Didiera Deschampsa.

Za wykonanie rzutu wolnego zabrał się Bruno Fernandes. Piłka kopnięta przez pomocnika reprezentacji Portugalii odbiła się rykoszetem od jednego z zawodników ustawionych w murze przez Hugo Llorisa.

N'Golo Kante potraktował ostro w centrum boisko Danilo Perreirę. Piłka przyznana przez sędziego gościom, ale nie było napomnienia kartonikiem dla środkowego pomocnika reprezentacji Francji.

Za drużynami kwadrans pojedynku i widać jak dużym respektem darzą się wzajemnie. Francja postanowiła odrobinę zaryzykować, a jej długie rozegranie zostało przerwane przez sędziego asystenta, który zasygnalizował spalonego Kyliana Mbappe.

Nerwowo interweniował Pepe, który zamiast opanować piłkę po dośrodkowaniu Benjamina Pavarda, to wykopał ją poza boisko. Blisko rutynowanego defensora nie było żadnego przeciwnika, więc Francuzi dostali w prezencie wrzut z autu na połowie Portugalii.

Jeszcze jedno dośrodkowanie w pole karne Hugo Llorisa i ponownie piłka znalazła się w dłoniach doświadczonego bramkarza. Nie pozwolił on na oddanie uderzenia z bliska Bernardo Silvie.

Nelson Semedo podłączył się do ataku na prawej stronie boiska i dostał podanie w odpowiednim tempie. Jego wstrzelenie w pole bramkowe zostało poskromione przez skoncentrowanego Hugo Llorisa.

Reprezentacja Francji w rozegraniu, ale nie przebiła się przez skoncentrowanych na swoich pozycjach podopiecznych Fernando Santosa. Początek spotkania nie tylko bez stuprocentowych sytuacji podbramkowych, ale generalnie bez piłki w polach karnych.

Paul Pogba przebijał się blisko linii bocznej boiska. Francuskiemu pomocnikowi nie udało się wymanewrować przeważających sił przeciwnika i musiał zadowolić się wywalczeniem wrzutu z autu na wysokości koła środkowego.

Francja w granatowych koszulkach i spodenkach, a także w czerwonych getrach. Portugalia wybiegła na boisko w białych strojach z zielonymi oraz bordowymi pasami.

Sędzia: Carlos Del Cerro (Hiszpania)

Francja zmierzy się z Portugalią po raz pierwszy od czasu finału mistrzostw Europy w 2016 roku. Wtedy to podopieczni Fernando Santosa odnieśli zwycięstwo 1:0, a niespodziewanym bohaterem został autor decydującego gola w dogrywce Eder.

Treningi Portugalczyków przed pojedynkiem we Francji.

Poprzedni mecz Portugalii zakończył się remisem.

Remis w klasyku. Portugalia i Hiszpania były nieskuteczne

Portugalia zmierzyła się w tym tygodniu towarzysko z Hiszpanią. Konfrontacja zakończyła się mało spodziewanym bezbramkowym remisem, choć obie reprezentacje miały swoje szanse na zmienienie wyniku. W iberyjskim klasyku obu zabrakło skuteczności.

W tabeli grupy Ligi Narodów na pierwszym miejscu znajduje się Portugalia, która odniosła zwycięstwa 4:1 z Chorwacją oraz 2:0 ze Szwecją. Wyprzedza ona Francję również posiadającą komplet sześciu punktów, ale gorszy bilans bramek niż podopieczni Fernando Santosa.

Bezpośrednie przygotowania gospodarzy.

Francja zagrała w czasie październikowego zgrupowania towarzysko z Ukrainą. Trójkolorowi zdemolowali 7:1 poważnie osłabionego przeciwnika prowadzonego przez Andrija Szewczenkę. Przed przerwą do dubletu Olivera Girouda jednego gola dołożył Eduardo Camavinga. W drugiej połowie trafiali Corentin Tolisso, Kylian Mbappe i Antoine Griezmann.

W niedzielę w Lidze Narodów zmierzą się posiadacze trzech dużych trofeów w piłkarskim świecie. Francja, czyli mistrz świata, podejmie Portugalię, która zatriumfowała w mistrzostwach Europy oraz pierwszej edycji Ligi Narodów.