Doliczone trzy minuty do podstawowego czasu.

Vladislavs Gutkovskis powinien przesądzić swoim uderzeniem o zwycięstwie Rakowa Częstochowa. Ogromna szansa zmarnowana przez reprezentanta Łotwy po podaniu Davida Tijanicia. Bramka była praktycznie odsłonięta, mimo to wprowadzony z ławki rezerwowych napastnik nie przymierzył.

Niebawem potrójna zmiana u gospodarzy.

W ostatnich minutach festiwal bezpardonowych przewinień oraz zmian personalnych. Gospodarzom ucieka czas, który mogą wykorzystać na doprowadzenie do remisu. Na razie to Raków Częstochowa jest na połowie przeciwnika, a Kamil Piątkowski poczęstował uderzeniem z rzutu wolnego Mateusza Lisa.

Marcin Cebula dał prowadzenie gościom.

Możliwość pokonania Mateusza Lisa, której nie wykorzystał Kamil Piątkowski. Reprezentant Polski z powodzeniem zapolował na piłkę posłaną z rzutu rożnego w pole karne Wiślaków, jednak oddał uderzenie nieco za wysoko. Nie sprawiło ono problemu bramkarzowi gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera

Igor Sapała interweniował po dośrodkowaniu Yawa Yeboaha. Piłka została wybita na korner, a to była kolejne szansa dla podopiecznych Petera Hyballi na zagrożenie bramce Dominika Holca. Inna sprawa, że wykonanie stałego fragmentu gry pozostawiało bardzo dużo do życzenia.

Po trafieniu Michala Frydrycha remis na terenie Wiślaków.

Peter Hyballa niezmiennie energicznie dyryguje swoimi podopiecznymi. Gospodarze nie mają być usatysfakcjonowani remisem na własnym stadionie. Ich zadaniem jest zaatakowanie Rakowa Częstochowa i zagrażanie Dominikowi Holcowi.

Patryk Kun pokazuje się po obu stronach stadionu. Jego dośrodkowanie zostało poskromione pewnym chwytem przez Mateusza Lisa. Dlatego skrzydłowy Rakowa Częstochowa musiał gnać we własne pola karne, a tam gospodarze domagali się podyktowania jedenastki za zagranie ręką.

Rozpoczęła się już druga połowa spotkania w Krakowie i od razu robi się interesująco. Zan Medved nie imponuje skutecznością, przez co podopieczni Petera Hyballi nie zranili wcześnie przeciwnika. W Rakowie Częstochowa jedna zmiana przed wznowieniem konfrontacji.

Wisła Kraków doprowadziła do remisu.

Do przerwy kompromisowo w Krakowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol stadiony świata. I to w wykonaniu kobiety!

Doliczone dwie minuty.

Nieudane rozegrania z wykorzystaniem napastników obu drużyn. Piłka uciekła Jakubowi Arakowi w polu karnym Wisły Kraków. Nie popisał się również Zan Medved między zawodnikami Rakowa Częstochowa i ci nie mieli problemu z poskromieniem jego rajdu.

Przewinienie Zorana Arsenicia we własnym polu karnym. Poszkodowany Stefan Savić i będzie jedenastka!

David Tijanić na 1:0 dla częstochowian!

Dwa kwadranse spotkania za drużynami i niezmiennie nie można powiedzieć o wyraźnej przewadze którejś ze stron. Wisła Kraków odpowiedziała na wcześniejsze szanse Rakowa Częstochowa dwoma strzałami. Piotrowi Starzyńskiemu nie zabrakło dużo do wpakowania piłki pod poprzeczkę Dominika Holca.

Raków Częstochowa odpowiedział swoim atakiem. Marko Poletanović dopadł przed polem karnym do futbolówki wybitej z pola karnego po dośrodkowaniu Davida Tijanicia. Niezła próba, jednak nie dał się pokonać Mateusz Lis. Znalazł się w odpowiednim miejscu na linii bramkowej.

Było blisko gola młodzieżowca.

Przyspieszenie gospodarzy zakończyło się uderzeniem zza pola karnego. Sporo miejsca miał tam Stefan Savić, jednak nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Dominika Holca. Nie musiał golkiper Rakowa Częstochowa robić nic poza odprowadzeniem piłki wzrokiem poza boisko. Po minucie poprawka Piotra Starzyńskiego i był już bliżej celu!

Wisła Kraków odpiera ataki przeciwnika, choć momentami ma szczęście. Szczególnie niebezpiecznym dla niej zawodnikiem jest Jakub Arak, który miał swoje szanse na pokonanie uderzeniem Mateusza Lisa. Na razie brakuje dokładności napastnikowi wprowadzonemu do podstawowego składu zamiast Vladislavsa Gutkovskisa.

Szansa dla zespołu prowadzonego przez Petera Hyballę po przewinieniu Igora Sapały na Stefanie Saviciu blisko pola karnego. Możliwość pokonania Dominika Holca z rzutu wolnego. Próba podjęta przez Macieja Sadloka przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką.

Dwie interwencje Kamila Piątkowskiego w szeregach obronnych Rakowa Częstochowa. Poradził on sobie między innymi z próbującym nabrać rozpędu na połowie przeciwnika Yawem Yeboahem.

Poważne ostrzeżenie dostali gospodarze od atakujących Jakuba Araka oraz Davida Tijanicia. Nie doszło do zmiany rezultatu, ale kolejny taki moment nieporozumienia może kosztować Wisłę Kraków stratę gola. Od początku spotkania denerwuje się blisko ławki rezerwowych Peter Hyballa.

Piłka kopnięta z bliska do bramki Wiślaków, jednak nie ma zmiany wyniku w Krakowie. Asystent Szymona Marciniaka zasygnalizował wcześniejszego spalonego Jakuba Araka, który swoim podaniem uruchomił egzekutora Davida Tijanicia.

Gospodarze w czerwonych strojach z białymi elementami. Raków Częstochowa w białych koszulkach i spodenkach z czerwono-niebieskim pasem. Próbowali zaatakować podopieczni Marka Papszuna, jednak kompletnie nieudane podanie wylądowało pod nogami Mateusza Lisa.

Ustawienie Białej Gwiazdy.

Jedenastka zespołu z Częstochowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Drużyna z Częstochowy rywalizuje o awans do europejskich pucharów. Raków jest trzeci w tabeli, ze stratą czterech punktów do wicelidera Pogoni Szczecin, ale rozegrał o jedno spotkanie mniej niż podopieczni Kosty Runjaicia.

Częstochowianie potrafili w przeszłości efektownie podbić Kraków.

Rakow Częstochowa powraca do rywalizacji w PKO Ekstraklasie po pauzie w świątecznej kolejce. Podopieczni Marka Papszuna nie rozegrali spotkania ze Stalą Mielec z powodu zakażeń koronawirusem. Ostatnim ich wynikiem pozostaje bezbramkowy remis z Górnikiem Zabrze.

Wisła Kraków jest w dolnej połowie tabeli PKO Ekstraklasy. Podopieczni Petera Hyballi, a wcześniej Artura Skowronka wywalczyli 28 punktów w 23 spotkaniach. Mają problem z ustabilizowaniem formy na poziomie adekwatnym do oczekiwań.

Przygotowania Petera Hyballi i jego podopiecznych.

Biała Gwiazda ma się po czym poprawiać. Drużyna z województwa małopolskiego zaprezentowała się bardzo źle w poprzednim meczu. Miała problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych i poniosła porażkę 0:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

W drugim zaplanowanym na piątek meczu PKO Ekstraklasy dojdzie do konfrontacji Wisły Kraków z Rakowem Częstochowa. W rundzie jesiennej drużyny zremisowały bezbramkowo i w rewanżu zamierzają stworzyć bardziej atrakcyjne widowisko.