Rozpaczliwe ataki zespołu Arki, ale Raków wybija piłkę. Coraz mniej czasu do końca meczu.

Daleki wykop Krzepisza, ale Rosołek faulował Niewulisa. Teraz nie spieszy się częstochowianom.

Ivi Lopez fenomenalnie utrzymuje się przy piłce w narożniku boiska. Sekundy upływają. Arka w tarapatach.

Paweł Gil doliczył minimum pięć minut do drugiej połowy.

Arak faulowany na połowie Arki. Mądre zachowanie napastnika Rakowa.

Rozpaczliwie wybijają piłkę gdynianie. Byle dalej od własnej bramki.

Dominacja Rakowa nie podlega dyskusji. Arka broni się całym zespołem na własnej połowie.

Zbyt niskie dośrodkowanie Schwarza. Gdynianie na moment oddalają zagrożenie.

Kun w polu karnym... upadł po kontakcie z rywalem, ale szybko się podniósł, poszukał dośrodkowania, jednak dobrze spisała się obrona Arki.

Raków wyraźnie uwierzył, że jest w stanie zdobyć trofeum w podstawowym czasie gry. Częstochowianie robią wszystko, by uniknąć dogrywki.

Arak fauluje Krzepisza po dośrodkowaniu Ivi Lopeza.

Jakiegoś urazu doznał Żebrowski. Schodzi w asyście dwóch członków sztabu medycznego Arki.

Arsenić popełnił błąd techniczny, za daleko odskoczyła mu piłka, a po chwili obrońca Rakowa jeszcze faulował swojego rywala. Coraz mniej czasu ma Raków, by odwrócić losy tej rywalizacji.

Było groźnie! Po wrzutce Siemaszki z prawej strony strzelał Żebrowski, Holec odbił piłkę prosto pod nogi Rosołka, ale i on nie zdołał podwyższyć wyniku.

Za mocne podanie do Tudora i ponownie Arka może ukraść cenne sekundy. Nie spieszy się żółto-niebieskim.

Nieudane dośrodkowanie i bardzo pewnie łapie piłkę Krzepisz.

Korner dla Rakowa.

Kapitalne prostopadłe podanie Ivi Lopeza do Tudora, ten od razu zagrywał wzdłuż pola karnego, ale spóźniony był Arak i nie trafił w piłkę!

Dośrodkowanie Piątkowskiego, ale Kun faulował Krzepisza.

Arka łapie oddech. Rosołek sam wypracował sobie sytuację strzelecką, ale nie popełnił błędu Holec.

Strzał Arsenicia ofiarnie blokują piłkarze Arki, a po chwili nad poprzeczką uderzał Lederman. Oblężenie gdyńskiej bramki.

Spore zamieszanie w polu karnym Arki, ale żaden z piłkarzy Rakowa nie zdołał oddać strzału. Przycisnęli piłkarze z Częstochowy.

Strzał Ivi Lopeza z dystansu, rykoszet i będzie korner dla Rakowa.

Deja wrzucał z rzutu wolnego, najwyżej w polu karnym wyskoczył Memić, jednak uderzył wyraźnie nad poprzeczką.

Cebula potrzebuje pomocy masażystów.

Cebula próbował uderzenia przewrotką, ale nabawił się przy tym urazu.

Świetna akcja Tudora. Ależ zabawił się z obrońcami Arki w polu karnym. Wycofanie piłki do Kuna, ale ten źle przyjął sobie piłkę i oddał lekki strzał, z którym bez problemu poradził sobie Krzepisz.

Szansa na kontratak dla Rakowa, ale Tudor za daleko wypuścił sobie piłkę i momentalnie wykorzystał to Valcarce.

Ależ okazję miał Niewulis! Dość nieoczekiwanie to on urwał się Kasperkiewiczowi i wyszedł na czystą pozycję, ale źle trafił w piłkę, w efekcie czego oddał bardzo niecelny strzał.

Kolejne dośrodkowanie Tudora, ale Gutkovskis nie wygrał pojedynku w powietrzu z Memiciem.

Obraz gry się nie zmienił w porównaniu do pierwszej połowy. Raków długo utrzymuje się przy piłce, ale rozgrywa akcje dość wolno. Nie ma elementu zaskoczenia. Arka jest dobrze ustawiona i - jak na razie - nie popełnia błędów w tyłach.

Ucierpiał Rosołek i konieczna jest krótka przerwa w grze.

Sędziowie na wozie VAR nie dopatrzyli się przewinienia. Gramy dalej.

Mamy kontrowersję! Strzał Ivi Lopeza blokuje jeden z zawodników Arki, ale częstochowianie domagają się rzutu karnego! Ich zdaniem Marcjanik zagrywał ręką.

Kasperkiewicz powstrzymał Arsenicia, ale Raków ma rzut rożny.

Początek drugiej części meczu w Lublinie!

W każdej drużynie czeka nas po jednej zmianie. Do gry przygotowani są Poletanović oraz da Silva.

Piłkarze wracają na płytę boiska. Liczymy na zdecydowanie lepsze spotkanie po przerwie, bo jednak w pierwszej połowie gra była dość przeciętna.

W końcówce pierwszej połowy to Arka jest w ataku pozycyjnym.

Lederman strzelał z około dwudziestu pięciu metrów, jednak w sam środek bramki.

Podanie na wolne pole do Żebrowskiego, ten w ostatniej chwili zdołał minąć bramkarza Rakowa, ale wygonił się aż pod linię końcową i nie było mowy o oddaniu strzału. Po chwili jeszcze z dystansu uderzał Letniowski, lecz obok słupka.

Któryś raz z kolei piłkarze tracą równowagę. Wygląda to tak, jakby dobrali nieodpowiednie obuwie.

Centra w pole karne Rakowa, ale był tam osamotniony Rosołek i nie zdołał powalczyć o piłkę.

Rosołek wrócił się we własne pole karne i zablokował szarżującego Arsenicia. Od bramki grę wznawia Krzepisz.

Dośrodkowanie Ivi Lopeza z prawej strony, ale biernie zachował się Gutkovskis, który nie zaatakował piłki przy bliższym słupku. Pewna interwencja Krzepisza.

Ivi Lopez długo holował piłkę wszerz pola karnego, wreszcie zdecydował się na uderzenie, ale został zablokowany. Rośnie przewaga Rakowa.

Raków w dalszym ciągu długo utrzymuje się przy piłce, ale brakuje mu konkretów. Arka jednak momentalnie oddaje futbolówkę. Sporo nerwowości w defensywie gdynian.

Dobre dośrodkowanie Tudora, ale Cebula nieczysto trafił w piłkę i pewnie interweniował Krzepisz.

Tym razem inny wariant rozegrania rzutu rożnego, ale przerodziło się to w kontratak Arki. Rosołek był jednak osamotniony i nie za bardzo miał co zrobić z piłką.

I kolejny korner dla Rakowa po akcji Arsenicia.

Miękkie dośrodkowanie Cebuli i niepilnowany w polu karnym znalazł się Ivi Lopez. Uderzenie Hiszpana zostało jednak w ostatniej chwili zablokowane przez jednego z zawodników Arki.

Rzut rożny dla Rakowa.

Nie mamy przed sobą statystyki posiadania piłki, ale przewaga Rakowa w tym aspekcie jest ogromna. Od kilkunastu minut częstochowianie nadają ton tej rywalizacji.

Długie podanie w kierunku Kuna, ale ten został natychmiast podwojony i nie zdołał wywalczyć nawet rzutu rożnego.

Znakomite dośrodkowanie Tudora, piłka trafiła do Cebuli, który jednak nie trafił w bramkę!

Po początkowej dobrej grze Arki zdecydowanie inicjatywę przejął Raków. Gdynianie mają olbrzymie problemy z utrzymaniem się przy piłce.

Dobre dośrodkowanie Cebuli z rzutu wolnego, zamykał akcję na dalszym słupku Tudor, ale po chwili rozległ się gwizdek sędziego. Wahadłowy Rakowa dopuścił się faulu w ataku.

Dobre podanie w kierunku Tudora, ten chciał dośrodkowywać bez przyjęcia, ale kompletnie mu to nie wyszło i piłka opuściła boisko.

Tym razem Piątkowski próbował uruchomić Gutkovskisa, ale dobrze zablokował go obrońca Arki i piłka ponownie padła łupem Krzepisza.

Dobra akcja Cebuli, prostopadłe podanie do Gutkovskisa, ale minimalnie za mocne. Szybszy przy piłce Krzepisz.

Arka broni się całym zespołem na czterdziestym metrze od własnej bramki.

Atak pozycyjny Rakowa. Coś, do czego przyzwyczaił nas zespół prowadzony przez Marka Papszuna. Częstochowianie cierpliwie rozgrywają piłkę.

Sędzia przerwał grę, ponieważ na boisku leży kontuzjowany Gutkovskis.

Arka w pierwszych minutach nie pozwala na wiele zespołowi Rakowa. Mimo iż to częstochowianie są faworytem tego meczu, to żółto-niebiescy wyglądają lepiej na początku spotkania.

Za mocne podanie w stronę Kuna. Ten, mimo swojej szybkości, nie zdołał dogonić piłki. Raków łatwo oddaje futbolówkę gdynianom.

Dośrodkowanie Letniowskiego, ale Niewulis wybija piłkę.

Arka powinna prowadzić! Prostopadłe podanie w kierunku Żebrowskiego, ten miał mnóstwo miejsca w polu karnym, ale nie dokręcił dobrze piłki przy dalszym słupku!

Dobra akcja Arki, sporo miejsca z lewej strony miał Żebrowski, ale po dośrodkowaniu faulowany był bramkarz Rakowa.

Czas na hymn Polski.

Piłkarze wychodzą na boisko.

Przypomnijmy, że Raków nigdy nie wygrał Pucharu Polski - tylko raz był w finale. Arka jest w tym zakresie bardziej utytułowana, bo żółto-niebiescy wygrywali te rozgrywki dwukrotnie.

Na meczu obecny będzie selekcjoner Paulo Sousa.

Arka zagra w następującym składzie:

Oto wybrańcy Marka Papszuna na mecz finałowy!

Obiekt jest już gotowy i czeka na piłkarzy. My natomiast czekamy na składy obu drużyn

O godz. 16 rozpocznie się finałowy mecz Fortuna Pucharu Polski, w którym Raków Częstochowa zagra z Arką Gdynia. Spotkanie odbędzie się na stadionie w Lublinie.