Przewinienie Bartosza Bereszyńskiego na Giorgio Chiellinim w pobliżu narożnika pola karnego Juventusu. Od rzutu wolnego gospodarze i są oni o kroczek od zdobycia drugiego z rzędu kompletu punktów.

Doliczone cztery minuty.

Podanie w szesnastkę Sampdorii do Alvaro Moraty. Reprezentant Hiszpanii oddał równie mocne co niecelne uderzenie. Futbolówka poszybowała poza lustrem bramki strzeżonej przez Emila Audero.

Massimiliano Allegri jeszcze próbuje mobilizować podopiecznych swoimi okrzykami.

Rozegranie Sampdorii, a gospodarze oczekują na jej ruch na własnej połowie boiska. Prosta pomyłka techniczna przydarzyła się Bartoszowi Bereszyńskiemu, przez co atak pozycyjny stracił tempo i drużyna Polaka musiała zainteresować się odzyskaniem piłki.

Jeszcze kilkanaście minut do końca podstawowego czasu i Juventus pracuje na brawa w ten deszczowy dzień. Rodrigo Bentancur powinien zdobyć czwartą bramkę z kilkunastu metrów, ale nie pokonał świetnie interweniującego Emila Audero. Tylko korner dla czwartej siły poprzedniego sezonu.

Świetna kombinacja zawodników Sampdorii w polu karnym podopiecznych Massimiliano Allegriego. W ostatnim momencie połapali się zawodnicy Juventusu i nie pozwolili na zakończenie błyskotliwego ataku Fabio Quagliarelli oraz Francesco Caputo strzałem.

W miarę spokojnie po trafieniu Manuela Locatelliego. Gospodarze nie pozwolili przeciwnikom na oddanie strzału w drugiej połowie. Tak naprawdę Sampdoria zaproponowała tylko jedno ciekawe przyspieszenie w ofensywie od początku meczu.

Manuel Locatelli z golem!

Kombinacja gospodarzy podsumowana uderzeniem zza linii pola karnego Manuela Locatelliego. Wcześniej starali się wymanewrować defensywę przyjezdnych Alex Sandro i Juan Cuadrado. Ostatecznie bez gola.

Dejan Kulusevski nie poradził sobie z opanowaniem futbolówki po płaskim dograniu Alvaro Moraty. Jeszcze ponowienie ataku, ale jakoś poradziła sobie formacja z Bartoszem Bereszyńskim w szeregach.

Po interwencji Omara Colleya korner dla Juventusu. Dośrodkowanie w kierunku zamykającego całe zamieszanie Manuela Locatelliego, ale pomocnik reprezentacji Włoch został przyblokowany i nie zdołał doskoczyć do wysoko zawieszonej piłki.

Gospodarze w strojach adekwatnych do przydomka Bianconeri, a Sampdoria w czerwonych koszulkach oraz spodenkach z elementami w pozostałych barwach obecnych w herbie klubu.

Pora na wznowienie meczu w Turynie. Juventus powinien mieć wyższą zaliczkę niż 2:1, ale może to i dobrze dla jakości widowiska. Sampdoria ma jeszcze szansę na zapunktowanie kosztem zespołu Massimiliano Allegriego.

Pierwsza wykorzystana jedenastka Leonardo Bonucciego w Serie A.

Bianconeri na prowadzeniu.

Nie mieści.

Blucerchiati muszą gonić przeciwnika.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczone dwie minuty.

Przerwa w grze spowodowana urazem Juana Cuadrado. Kolumbijczyk podniósł się na równe nogi i tym razem nie będzie konieczne awaryjne wprowadzenie zawodnika Juventusu z ławki rezerwowych.

Świetnie wygrany pojedynek Bartosza Bereszyńskiego z Alexem Sandro. Reprezentant Polski nie pozwolił Brazylijczykowi na zdobycie jakiejkolwiek korzyści dla Juventusu. Inna sprawa, że po wznowieniu od bramki Emila Audero goście nie potrafili popracować z piłką nawet przez kilka sekund.

Skuteczna interwencja Rodrigo Bentancura w bocznym sektorze boiska. Pomocnik Juventusu zbiegł na skrzydło i nie pozwolił Blucerchiatim na kontynuowanie natarcia. Można to powtarzać do znudzenia, ale Sampdoria niezmiennie nie pozwala przekonać się o formie Mattii Perina.

Dwa kwadranse spotkania ze wskazaniem na drużynę z Turynu. Tylko gospodarze zagrażają przeciwnikom strzałami celnymi i mają wyraźną przewagę pod względem posiadania piłki.

Nieporozumienie w ataku z udziałem Dejana Kulusevskiego. Pavel Nedved wymownie schował twarz w dłoniach po niedokładnym podaniu z drugiej linii do reprezentanta Szwecji. Nie trzeba było długo czekać na kolejne przyspieszenie zmiennika i tym razem co prawda oddał uderzenie, ale niedokładne.

Gospodarze pozostają w posiadaniu piłki, a ofensywa Sampdorii została udokumentowana tylko niecelnym strzałem Francesco Caputo. Przyjezdni jeszcze dużo nie zaproponowali.

Kontuzja Paulo Dybali i przymusowa zmiana.

Tak padła pierwsza bramka niedzieli w calcio.

Podrywają się do ataku doświadczeni Antonio Candreva oraz Fabio Quagliarella. Nie było jednak jeszcze trudnego egzaminu dla Mattii Perina stojącego w bramce Juventusu.

Po otwarciu wyniku mnożą się sytuacje podbramkowe Bianconerich, a po trybunach Allianz Stadium poniósł się pomruk rozczarowania. To dlatego, że Federico Chiesa katastrofalnie spudłował, a Alvaro Morata nie poradził sobie w sytuacji sam na sam z Emilem Audero. Pozostaje skromna zaliczka.

Paulo Dybala i Juventus na prowadzeniu 1:0!

Zgodnie z zapowiedziami w bramce Juventusu stoi Mattia Perin. Wojciech Szczęsny odpoczywa przed starciem z zawodnikami ofensywnymi Chelsea FC w Lidze Mistrzów. Z kolei Włoch dostał pierwszą od dawna szansę w zespole z Turynu i może pokazać, że stanowi realną alternatywę dla reprezentanta Polski.

Rozegranie podopiecznych Massimiliano Allegriego zakończyło się blisko linii pola karnego Sampdorii. Za długo holował futbolówkę Rodrigo Bentancur i wpadł na obrońców w czerwonych strojach z niebieskimi oraz czarnymi elementami.

Kociołek w polu karnym Sampdorii. Nie ma jedenastki po upadku Paulo Dybali, a także zagrożenia dla Emila Audero po płaskim wstrzeleniu Alvaro Moraty. Pierwszy rajd napastników Juventusu i musi mieć się na baczności obrona zespołu Roberto d'Aversy.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

W poprzednim meczu lepiej zaprezentował się Juventus FC niż UC Sampdoria, chociaż jego występ również był daleki od perfekcji. Bianconeri zwyciężyli 3:2 ze Spezią Calcio i była to ich pierwsza wygrana w sezonie i po powrocie do klubu trenera Massimiliano Allegriego. Blucerchiati dostali w środku tygodnia lanie 0:4 od SSC Napoli.

Sędzia: Giovanni Ayroldi

Przyjazd gospodarzy na Allianz Stadium.

Mattia Perin zamiast Wojciecha Szczęsnego w Juventusie.

Bartosz Bereszyński w wyjściowym składzie Sampdorii.

Juventus FC jeszcze nie zdobył w tym sezonie kompletu punktów na własnym stadionie. Stara Dama podejmie UC Sampdorię i będzie to dla niej przetarcie przed pojedynkiem w Lidze Mistrzów z najmocniejszym na kontynencie klubem Chelsea FC. Podopieczni Massimiliano Allegriego liczą na wyczekiwane przez nich i kibiców pewne zwycięstwo.