Doliczone cztery minuty.

Zmian nadal nie ma, ponieważ Fiorentina zanudza wymianą podań.

Przygotowane kolejne roszady personalne.

Podanie Ricka Karsdorpa do Tammy'ego Abrahama, a Anglik uruchomił jeszcze Nicolo Zaniolo. Płaskie uderzenie nie mogło zaskoczyć Pietro Terracciano, który pracuje spokojnie na zachowanie czystego konta.

Gospodarze zwolnili na obrzeżach pola karnego. To sprawka Alfreda Duncana, który ani nie uruchomił podaniem Krzysztofa Piątka, ani nie sprawdził Ruiego Patricio strzałem z dystansu.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu i gra AS Romy jest równie bezbarwna bez Nicoli Zalewskiego, jak z Polakiem w jedenastce.

Było ciekawie, ale no właśnie, w czasie przeszłym.

Od godziny nie wydarzyło się w tym meczu nic przełomowego. Fiorentina kontroluje wydarzenia i od czasu do czasu swoim atakiem przypomina podopiecznym Jose Mourinho o swoich działaniach sprzed zmiany stron.

AS Roma niezmiennie nieskuteczna.

Gorsza partia Nicoli Zalewskiego w porównaniu z tą przeciwko Leicester.

I tym razem niecelne uderzenie Jordana Veretouta.

Szansa na pokonanie bramkarza rzymian uderzeniem z rzutu wolnego. Cristiano Biraghi zabrał się za wykonanie stałego fragmentu gry. Próba co prawda celna, ale prosto w ustawionego centralnie między słupkami Ruiego Patricio.

Alfred Duncan uruchomił wrzutką Arthura Cabrala. Brazylijczyk nie miał swobody w momencie oddawania strzału głową i piłka po jego próbie przeleciała obok bramki Giallorossich.

Sofyan Amrabat odpowiedział na wcześniejszą sytuację podbramkową Tammy'ego Abrahama. AS Roma została utrzymana na powierzchni w tym meczu interwencją Ruiego Patricio.

W 54. minucie zapachniało golem kontaktowym po dośrodkowaniu Nicoli Zalewskiego. Polak obsłużył podaniem Tammy'ego Abrahama, ale Anglikowi nie udało się przymierzyć w bramkę Pietro Terracciano.

Sędzia zastanawiał się nad kolejnym rzutem karnym.

Ponownie Giacomo Bonaventura, ale uderzenie autora dotychczas ostatniego gola zostało przyblokowane. Nicola Zalewski nie uchronił Giallorossich przed rzutem rożnym, ale nie pozwolili oni następnie na oddanie strzału po dośrodkowaniu spod chorągiewki.

Druga połowa.

Konkretna zaliczka Violi.

Pierwsza połowa zdecydowanie dla Fiorentiny, która w początkowym kwadransie zdobyła prowadzenie 2:0. Gospodarze pokonali Ruiego Patricio uderzeniami Nicolasa Gonzaleza oraz Giacomo Bonaventury. AS Roma jeszcze nie odpowiedziała niczym pasjonującym i pozostało jej na to 45 minut.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Doliczone trzy minuty.

Upomnienie dla awanturującego się Jose Mourinho.

Siadło tempo tego spotkania, a do zakończenia pierwszej połowy pozostało pięć minut podstawowego czasu. AS Roma przejęła piłkę w swoje posiadanie, a ostatnia jej akcja zakończyła się dośrodkowaniem Nicoli Zalewskiego.

Odważna szarża Nikoli Milenkovicia. Obrońca znalazł się w dogodnej pozycji do oddania uderzenia, ale trafił prosto w Ruiego Patricio. Tym razem Portugalczyk nie mógł mieć problemu z zahamowaniem piłki.

Nieudana kombinacja rzymian na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Fiorentina skoncentrowana na pozycjach w defensywie. Pietro Terracciano może gratulować kompanom zachowania.

Na razie nie widać Nicoli Zalewskiego w centrum wydarzeń.

Przewaga Violi nie podlega dyskusji, a nużące rozegrania gości nie są niebezpieczeństwem dla przeciwnika. Jedynym zagrożeniem dla Pietro Terracciano było dotąd uderzenie z rzutu wolnego Lorenzo Pellegriniego.

W 24. minucie piłka znalazła się ponownie w bramce rzymian po strzale Giacomo Bonaventury. Nie ma gola z powodu wcześniejszego spalonego.

Kolejne rozegranie Fiorentiny, ale tym razem piłka utknęła przed polem karnym Giallorossich. Nicolasowi Gonzalezowi nie udało się zdobyć przestrzeni w pojedynku z Sergio Oliveirą.

Nicola Zalewski był w grupie zawodników, którzy nie zatrzymali Giacomo Bonaventury przed oddaniem uderzenia. Nie był jedynym winnym, ale był zamieszany w stratę drugiego gola.

Po prostu rewelacyjne otwarcie meczu przez gospodarzy i trudno dziwić się wrzawie na trybunach Stadio Artemio Franchi. Podopieczni Vincenzo Italiano nie pozwalają dojść do głosu przeciwnikom. Na razie Viola bawi się wyśmienicie w tym meczu.

AS Roma musi wcześnie organizować się do odrabiania strat do przeciwnika. Jose Mourinho zareagował ironicznym uśmiechem na przyznanie gospodarzom rzutu karnego. Jeszcze nie było niebezpiecznego uderzenia na bramkę Pietro Terracciano.

Rzut karny dla Violi!

Sędzia wybrał się do monitora.

Sędziowie zastanawiają się nad przyznaniem rzutu karnego Fiorentinie.

Od początku meczu obejrzymy Nicolę Zalewskiego.

Bartłomiej Drągowski i Krzysztof Piątek na ławce rezerwowych.

Sędzia: Marco Guida

Na zakończenie kolejki w lidze włoskiej dojdzie do dobrze zapowiadającej się konfrontacji kandydatów do awansu do europejskich pucharów. Fiorentina podejmie AS Romę. Zespoły zostały poddane presji we wcześniejszych dniach, ponieważ w swoich meczach zwyciężali Lazio oraz Atalanta.