Nie był to wielki mecz, ale PSG ostatecznie wygrywa na boisku ostatniego w tabeli Angers 2:1.

Sędzia doliczył minimum dwie minuty.

Ożywili się kibice Angers. Jakby zwietrzyli szansę na remis.

Obie drużyny raczej czekają już na końcowy gwizdek. Po tej wygranej PSG będzie mieć już jedenaście punktów przewagi nad drugą w tabeli Marsylią.

Jeszcze jedna próba Mbappe. Po rykoszecie piłka długo unosiła się w powietrzu, aż w końcu złapał ją Bernardoni.

Mbappe w polu karnym... ale bardzo czytelnie składał się do strzału Francuz. Został bez problemu zablokowany.

Nieśmiałe próby po stronie gospodarzy. Ewidentnie brakuje jakości w ofensywie. Cóż, zespół ten nie bez powodu jest na ostatnim miejscu w tabeli.

Samolubnie zachował się Sima. Miał lepiej ustawionego kolegę w polu karnym, ale postanowił strzelać z szesnastego metra. Został zablokowany.

Zaskakujący strzał Mbappe z dużej odległości. Bernardoni musiał się wykazać.

Podania od prawej do lewej. Brakuje jednak przyspieszenia i gry bardziej bezpośredniej.

Paryż znów przejął inicjatywę, choć to trochę za duże słowo. Goście po prostu utrzymują się przy piłce, a rywale nie za bardzo potrafią ją odebrać.

Rzut rożny dla Angers. Zagrali to na krótko, wrzucał z prawej strony Abdelli, ale kolejny raz zabrakło celnego strzału.

Mendy włączył się do akcji ofensywnej, miał bardzo dużo miejsca, ale źle trafił w piłkę i uderzył nad poprzeczką.

Trochę zadymiło się nad boiskiem. Kibice Angers odpalili środki pirotechniczne, natomiast nie wpływa to na widoczność. Mecz toczy się dalej.

Może coś się ruszy za moment, bo już przygotowany do wejścia na boisko Verratti.

Nie ma co się czarować. Akcje z jednej i drugiej strony są sporadyczne. Większość toczy się na 40. metrze od bramki Angers. Paryż spokojnie rozgrywa piłkę.

Abdelli zagrał mocno z rzutu wolnego, piłka trafiła w głowę Honou, lecz nie było zbyt wiele czasu na reakcję. Uderzenie niecelne.

Kontra PSG, Mbappe zagrał płasko w pole karne, piłka trafiła na szesnasty metr do Hakimiego, ale ten strzelił bardzo niecelnie.

Cóż, niestety, ale tempo zrobiło się iście sparingowe.

Goście pozwalają rozgrywać piłkę zawodnikom Angers, ale ci jakby nie wiedzieli, co mają z nią zrobić.

Tym razem to Mbappe podawał prostopadle do rozpędzonego Messiego, ale ten nie zdołał wbiec przed obrońcę Angers, a następnie przegrał pojedynek fizyczny.

Abdelli strzelał z szesnastu metrów. Za lekko, żeby pokonać Donnarummę. Nie przyłożył się zawodnik Angers. Miał dużo miejsca.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Zawodnicy wracają na boisko.

Sędzia nie doliczył ani minuty. Do przerwy mamy komfortowe prowadzenie PSG w Angers 2:0.

Soczysty strzał zza pola karnego oddał Mendy. Celnie, w miarę mocno, natomiast w sam środek bramki. Pewna interwencja Donnarummy.

Jeszcze była miękka centra na dalszy słupek, składał się do strzału z woleja Ramos, jednak w ostatniej chwili zdążył z interwencją obrońca gospodarzy.

Spore zamieszanie w polu karnym Angers po rzucie rożnym. Ostatecznie PSG bez strzału.

Bahoya strzelał z jedenastu metrów, ale trafił w Hakimiego. Nawet gdyby trafił do siatki, to gol nie zostałby uznany, bo wcześniej był spalony.

Messi chciał mieć gola, strzelił mocno z dwudziestu metrów po szybkiej kontrze PSG, ale dobrze broni Bernardoni.

Długo budowali akcję piłkarze Angers, ale zakończył ją bardzo niecelnym strzałem z dystansu Valery.

Wrzutka gospodarzy z prawej strony, po której nad bramką główkował Bahoya. Był dobrze pilnowany przez Marquinhosa.

Gospodarze domagali się rzutu karnego, bo przewrócił się w "szesnastce" Bamba. Pewnie byłoby wskazanie na jedenasty metr, gdyby nie spalony.

Pół godziny za nami. Początek zwiastował jakiekolwiek emocje, natomiast od gola na 0:1 na boisku istnieje tylko jedna drużyna.

Zdecydowana przewaga gości z Paryża. Teraz już cały zespół Angers zaangażowany w grę defensywną.

Sędziowie jeszcze analizowali ewentualnego spalonego Mbappe, ale nic takiego nie miało miejsca. Gol prawidłowy.

Mimo wszystko spotkanie toczy się w dość wolnym tempie. PSG ma swój wynik i niespecjalnie się spieszy. A gospodarze? Cóż, niewiele są w stanie zdziałać w ofensywie.

Ładnie pograli goście. Na małej przestrzeni Mbappe dostrzegł na szesnastym metrze Messiego, ten obrócił się o 180 stopni w momencie przyjęcia, ale strzał został zablokowany.

Mbappe przewrócił się przed polem karnym Angers, ale sędzia tylko się spojrzał w jego stronę i pokazał, by Francuz się podnosił. Nie było przewinienia.

Ależ teraz zmarnował okazję Bahoya. Piłka spadła mu idealnie pod nogi na jedenastym metrze, ale fatalnie skiksował, mimo iż nie miał wokół siebie żadnego rywala.

W tym momencie Kylian Mbappe ma 21 strzelonych goli w Ligue 1 i jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.

Ostry wślizg Ramosa w środku pola. Mocno ucierpiał Bahoya.

Paryżanie w zasadzie nie wypuszczają teraz przeciwnika z własnej połowy. Mają to spotkanie pod kontrolą.

Atak pozycyjny PSG, ale problemem jest brak kreatywności w środku pola. Messi i Mbappe są w linii ataku, jednak praktycznie nie docierają do nich podania.

Paryżanie od pierwszych minut są zdecydowanie dłużej przy piłce, natomiast tego można było się spodziewać.

Pierwszy rzut rożny dla gości, wrzucał Messi, ale skutecznie piąstkował piłkę na przedpolu Bernardoni.

Rozpoczynamy mecz najgorszej drużyny w Ligue 1 z najlepszą!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Angers:

Skład gości:

Paryżanie są liderem, a nad drugim Olympique Marsylia mają osiem punktów przewagi. Pewnie zmierzają po tytuł mistrza Francji. Angers to zdecydowanie najsłabszy zespół w tym sezonie Ligue 1.

Na początek 32. kolejki czeka nas mecz Angers - PSG. Początek o godz. 21.