W doliczonym czasie jeszcze Hellas Werona, ale wszystko wskazuje na to, że gospodarze dołożą beznadziejną inaugurację ligową do wcześniej kompromitacji w Pucharze Włoch. Z kolei Napoli już rozpromienione swoim wysokim prowadzeniem i Azzurri chcą już przystąpić do oficjalnego świętowania.

Doliczone pięć minut.

Ale cyrk w obronie Hellasu Werona. Napoli robi co chce na połowie przeciwnika, a każdy zawodnik, wprowadzony z ławki rezerwowych, chce dołożyć cegiełkę do efektownego zwycięstwa. Trafienie Adama Ounasa, po podaniu Victora Osimhena, zostało anulowane z powodu spalonego.

Pozostał jeszcze kwadrans podstawowego czasu i spotkanie wygląda na rozstrzygnięte. Generalnie prawie przez całą rywalizację na boisku rządzi Napoli, ale skuteczny w ofensywie Hellas Werona potrafił swoimi dwoma strzałami do bramki podnieść poziom emocji.

Przerwa na napoje.

Tak trafił do bramki Piotr Zieliński!

Napoli z zamiarem przynajmniej utrzymania skromnego prowadzenia po zmianie stron. Na pewno gospodarze muszą pokazać coś bardziej interesującego, żeby zapunktować na Stadio Marcantonio Bentegodi.

Pierwsza połowa na 2:1 dla Azzurrich. Wyraźna przewaga zespołu z Neapolu, ale długo nie została ona potwierdzona prowadzeniem. Zespół aktywnego Piotra Zielińskiego potrafił dopiero w końcówce, przed przerwą, odpowiedzieć dwoma golami na trafienie Kevina Lasagni.

Doliczone dwie minuty.

Pozostało jeszcze kilka minut obu zespołom na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Napoli pozostaje w natarciu i ma ochotę na zdobycie prowadzenia jeszcze przed zejściem na przerwę do szatni.

W 34. minucie po raz pierwszy zapachniało wyrównaniem. Po wrzutce z rzutu wolnego piłka została strącona w kierunku bramki Lorenzo Montipo przez Andrego-Francka Zambo Anguissę. Hellas Werona ma szczęście, że pozostaje na prowadzeniu, ponieważ ostemplowany został słupek!

Gra wznowiona i Hellas Werona pokazał, że również jest w stanie przeprowadzić niebezpieczny atak. Martin Hongla próbował strzałem głową wrzucić piłkę za kołnierz Alexa Mereta, ale Włoch nie pozwolił sobie na błąd w bramce.

Przerwa na napoje.

Hellas Werona nie ma na razie nic ciekawego do zaproponowania w ofensywie. Alex Meret nie ma nic do roboty w bramce Napoli, a jego kompani z pola prowadzą "bombardowanie". Ostatnie uderzenie z dystansu zostało przyblokowane i Napoli miało jeszcze szansę na zdobycie prowadzenia z rzutu rożnego.

Ponownie Hirving Lozano był wiodącym zawodnikiem w ofensywie Napoli. Egoistyczne rozwiązanie reprezentanta Meksyku, a oddane przez niego uderzenie z dystansu nie sprawiło problemu Lorenzo Montipo. Pudło.

Hirving Lozano starał się zrewanżować za podanie Piotrowi Zielińskiemu. Kopnięcie Meksykanina zostało zablokowane i cała akcja Azzurrich została zakończona tylko niecelnym uderzeniem z dystansu.

W 16. minucie Zieliński już nie strzelał, a podawał do Hirvina Lozano, którego uderzenie zostało zablokowane.

Selekcjoner Czesław Michniewicz przygląda się Piotrowi Zielińskiemu z trybun Stadio Marcantonio Bentegodi. W 13. minucie było ciekawie, ponieważ reprezentant Polski oddał groźne uderzenie z linii pola karnego. Robinsonada Lorenzo Montipo uratowała gospodarzy przed stratą gola.

Napoli było w posiadaniu piłki na początku meczu, ale rozgrywało w żółwim tempie. Pierwsze przyspieszenie zespołu Spallettiego było w 11. minucie, ale Victorowi Osimhenowi nie udało się oddać uderzenia z bliska do bramki po podaniu Hirvinga Lozano.

Napoli było w posiadaniu piłki na początku meczu, ale rozgrywało w żółwim tempie. Gracze Hellasu Werona są skoncentrowani na pozycjach w obronie i nie pozwolili na wykonanie ani jednego dobrego podania do Victora Osimhena.

Po przewinieniu na połowie Hellasu Werona jest szansa na zagrożenie gospodarzom z rzutu wolnego. Kompletnie jednak nieudane zagranie Giovanniego Di Lorenzo i piłka nie doleciała do oczekującego na podanie Victora Osimhena.

Azzurri są pewnym znakiem zapytania, nie są stawiani wśród głównych kandydatów do zdobycia mistrzostwa Włoch, a nawet przewiduje się im problem z ich awansem do Ligi Mistrzów. W poniedziałek w Weronie debiutują w Napoli obrońca Kim Min Jae oraz skrzydłowy Chwicza Kwaracchelia.

Hellas Werona w granatowych strojach z żółtymi elementami. Z kolei Napoli w białych koszulkach i spodenkach z błękitnymi elementami. Na początku spotkania piłka na połowie gospodarzy.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Piotr Zieliński zagra od początku spotkania.

Paweł Dawidowicz w jedenastce Hellasu Werona.

Sędzia: Michael Fabbri

Napoli rozpocznie sezon meczem na wyjeździe z Hellasem Werona. Drużyna Luciano Spallettiego musi sobie radzić bez kilku ikonicznych postaci wcześniejszych sezonów. Z zespołu odeszli między innymi Kalidou Koulibaly i Dries Mertens. Na opuszczenie Neapolu nie zdecydował się Piotr Zieliński, którego kusił West Ham United.