Koniec! Juventus w bólach wyrwał komplet punktów na stadionie Cremonese. Milik grał słabo, ale na koniec jest bohaterem!

W doliczonym czasie Cremonese praktycznie bez argumentów. Po strzelonym golu Juventus całkowicie kontroluje wydarzenia na boisku.

Sędzia doliczył minimum cztery minuty.

Rabiot wywalczył rzut wolny z ok. 30 metrów.

Dużo miejsca miał Paredes, zagrał precyzyjnie w pole karne, jednak Kean nie trafił czysto w piłkę i strzelił niecelnie. A poza tym chyba był na spalonym.

Kean oddał mocny i soczysty strzał z dystansu, ale nie dał się zaskoczyć Carnesecchi.

Piękne prostopadłe podanie Rabiot. Kostić dograł piłkę z lewej strony do Milika, a ten kolejny raz został uprzedzony przez rywala na piątym metrze.

I znowu słupek ratuje Juventus! Z praktycznie zerowego kąta uderzał Afena-Gyan. Niewiele brakowało, a Szczęsny by się zdziwił.

Juventus gra za wolno. Nie ma elementu zaskoczenia. Cremonese przecież nie wygrało jeszcze ani razu w tym sezonie.

Dziesięć minut zostało przyjezdnym. Tymczasem to Cremonese jakby się obudziło w końcówce.

Co za kontratak Cremonese! Chwilę wcześniej świetną okazję miał Juventus, jednak Carnesecchi dostał piłką w twarz od Bremera. Gospodarze ruszyli z kontrą i tylko dobra obrona Szczęsnego uchroniła Juve od utraty gola.

Szybko rozegrali rzut wolny goście, czym zaskoczyli rywala. Kostić miał miejsce z lewej strony, dobrze dograł piłkę w pole karne, ale Rabiot strzelił w sam środek bramki.

Kwadrans do końca. Nie zanosi się na jakiekolwiek bramki w dzisiejszym meczu. To byłaby spora niespodzianka.

Buonaiuto z rzutu wolnego strzelił prosto w mur.

Pogubiony Juventus. Bremer faulował rywala na dwudziestym piątym metrze. Niebezpieczny rzut wolny dla gospodarzy.

Chiesa dynamicznie wbiegł w pole karne i huknął w kierunku bramki z dość ostrego kąta. Trafił tylko w boczną siatkę!

Mocny i bardzo niecelny strzał Kosticia zza pola karnego. Niestety, ale ten mecz to danie ciężkostrawne.

Chiesa dynamicznie prawą stroną, płaskie dogranie wzdłuż pola karnego, lecz po raz kolejny nie oddał strzału Milik.

Dessers przewrócił się w polu karnym, ale wyglądało to na czystą interwencję Danilo.

Gatti niecelnie strzelał z czternastego metra.

Szansa dla Juventusu. Miretti miał mnóstwo przestrzeni na dwudziestym metrze po podaniu z głębi pola, jednak strzelił zbyt czytelnie. Carnesecchi broni bez problemu.

Fragmentami atakują oba zespoły. Są momenty nieco bardziej żywej gry, a są i momenty przestoju, jak teraz.

Jest strzał celny Cremonese. Szczęsny bez problemu łapie piłkę, a próbował Meite.

Czekamy na jakieś konkrety, bo jak na razie gra jest dość przeciętna. Juventus nie potrafi wejść na wysokie obroty i dostosowuje się poziomem do gry przeciwnika.

Rzut rożny dla Juventusu, piłka wybita przed pole karne. Po chwili futbolówka wróciła jeszcze do ustawionego z lewej strony pola karnego Milika, ale ten również nie popisał się przy centrze.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Zawodnicy wracają na boisko.

Przerwa! Juventus niespodziewanie tylko remisuje bezbramkowo w wyjazdowym meczu z Cremonese, które... dotychczas zdobyło zaledwie siedem punktów w Serie A i nie wygrało ani jednego meczu!

Sędzia doliczył minimum jedną minutę.

Bardzo powoli rozkręcają się w nowym roku piłkarze obydwu zespołów. Juventus był oczywiście zdecydowanym faworytem. Na razie wynik jest korzystny z perspektywy Cremonese.

I jeszcze jedna łatwa strata piłki. Pogubił się Kostić i Cremonese ruszyło z kontrą. Trochę się jednak pogubili gospodarze. Dessers wycofał futbolówkę przed pole karne, jednak Bianchetti uderzył wysoko nad bramką.

Dla odmiany zaatakowali gospodarze. Sernicola ruszył od środka boiska po stracie piłki, uderzył z ok. dwudziestu pięciu metrów, ale Szczęsny nie musiał interweniować.

Kostić! Potężny strzał z dalszej odległości. Carnesecchi nawet nie zareagował. Zabrakło niewiele, a byłby gol!

McKennie do Milika ustawionego na dwudziestym metrze. Niedokładnie. Schowany Polak za obrońcą. Bez szans na przejęcie piłki.

Kostić odebrał piłkę na własnej połowie i ruszył do ofensywy. Biegł przez kilkadziesiąt metrów, ale został zablokowany przy próbie dośrodkowania. Inna sprawa, że w polu karnym był osamotniony Milik.

Nie jest to wybitny mecz. Brakuje efektownych akcji, finezji, polotu. I oczywiście goli.

Ależ prezent otrzymał w polu karnym Milik. Piłka spadła mu pod nogi po kiksie obrońcy, ale zawiodło przyjęcie i Polak nawet nie oddał strzału.

Dobra akcja gości. Miretti popisał się pięknym strzałem z dwudziestego metra. Zabrakło niewiele, a mielibyśmy świetną bramkę.

Soule po raz trzeci chciał wykonać dokładnie taki sam zwód, ale Valeri połapał się w porę i zapobiegł groźnej sytuacji. Juventus naciska, choć nie jakoś bardzo mocno.

Szczęsny tym razem pewnie łapie piłkę na przedpolu po dośrodkowaniu z prawej strony.

Goście nieco się otrząsnęli. Od paru minut to oni dłużej utrzymują się przy piłce.

Soule kolejny raz spróbował uderzenia z dystansu! Teraz bardziej płasko i ponownie doskonale w bramce Carnesecchi!

Piłka w siatce Szczęsnego, ale wcześniej sędzia użył gwizdka. Protestują gospodarze. Dessers faulował Danilo - zdaniem sędziego.

Najpierw rzut rożny, później dośrodkowanie z gry. Dwie niezbyt dobre centry Kosticia.

Wreszcie Juventus! Soule złamał akcję na lewą nogę i pięknie zakręcił piłkę przy samym słupku. Świetnie broni Carnesecchi!

Okazuje się, że w momencie podania Valeri był na minimalnym spalonym.

Czekamy. Weryfikacja VAR!

Ależ błąd Szczęsnego! Kompletnie niepotrzebne wyjście na piętnasty metr i strzałem głową przelobował go Valeri! Mamy jednak sygnalizację spalonego!

Przechwyt Milika na połowie rywala, jednak po chwili za daleko wypuścił sobie piłkę i ją stracił.

Dość nieoczekiwany widok. Cały Juventus broni się na własnej połowie od kilku minut.

Cremonese bez kompleksów. Widać w tym zespole duże chęci do gry.

Na razie Milik biega po boisku bez ładu i składu, praktycznie nie uczestniczy w grze defensywnej, nie ma piłki przy nodze.

Wrzutka Kosticia z lewej strony, ale Milik nie doszedł do strzału.

Castagnetti ładnie podciął piłkę nad obrońcami Juventusu, uniknął spalonego Dessers, jednak z trudnej pozycji uderzył nad bramką.

Sędzia pozwala grać. Mieliśmy parę fizycznych starć, jednak arbiter ani myślał o użyciu gwizdka.

Na razie mocno cofnięty zespół gości. Cremonese mocno ruszyło do ataku od samego początku. Pytanie na ile wystarczy im pary.

Castagnetti źle wykonał rzut rożny i Juventus bez problemu oddalił zagrożenie.

Dobre prostopadłe podanie otrzymał Okereke, uniknął spalonego i biegł na bramkę od połowy boiska. Strzelał z szesnastu metrów, ale po lekkim rykoszecie piłka przeleciała obok bramki Szczęsnego. Korner.

Rozpoczynamy mecz Cremonese - Juventus!

Zawodnicy są już na płycie boiska. Niebawem początek spotkania!

Gospodarze:

Dwóch Polaków w składzie gości:

Rozgrywki Serie A wracają w 2023 roku. Czas na mecz US Cremonese z Juventusem. Początek o godz. 18.30.