Zapolnik dośrodkowywał piłkę wprost na głowę wbiegającego Macieja Firleja i niewiele zabrakło, by to Puszcza zdobyła gola na wagę zwycięstwa.

Inteligentne zagranie Damiana Dąbrowskiego do Mateusza Wdowiaka, ale piłka tuż przed strzałem podskoczyła na kępce trawy i uniemożliwiła skrzydłowemu Zagłębia oddanie precyzyjnego uderzenia.

Świetną okazję miał Kacper Chodyna! Dobre wyjście na pozycję, znakomite opanowanie piłki, ale strzał skrzydłowego "Miedziowych" zatrzymał interweniujący Oliwier Zych.

Nieskuteczni są zawodnicy Zagłebia Lubin, którzy w ostatnich minutach dość często przebywają w okolicach pola karnego Puszczy. Szczelnie w defensywie podopieczni Tomasza Tułacza, którzy co kilka chwil oddalają zagrożenie daleko od szesnastki.

Groźnie pod bramką Zagłębia Lubin! Revenco dobrze dośrodkował piłkę w kierunku nabiegającego Michała Koja i lewy obrońca w ostatniej chwili został zatrzymany.

Ładna akcja Zagłębia Lubin. Szybka wymiana podań przed polem karnym Puszczy i ostatecznie z pierwszej piłki uderzał Marko Poletanović. Strzał Serba za lekki, ale celny.

Co za fatalny finał tej akcji dla Puszczy Niepołomice! Maciej Firlej wyłożył piłkę do Kamila Zapolnika, ale napastnik gospodarzy zdecydował się przełożyć ją na drugą nogę, następnie odegrał do Firleja, ten ponownie chciał podać do swojego kolegi i w ten sposób Puszcza łatwo oddała piłkę swoim rywalom.

Mocny początek Puszczy Niepołomice. Świeżo wprowadzony na murawę Maciej Firlej oddał strzał daleko zza pola karnego, a to uderzenie sprawiło odrobinę problemów bramkarzowi Zagłębia.

Zawodnicy wracają po przerwie, rozpoczynają "Miedziowi".

Koniec pierwszej części meczu. Zagłębie odrobiło straty z pierwszych minut spotkania i zasłużenie schodzi do szatni na prowadzeniu.

Dobrze rozegrany stały fragment gry przez Puszczę. Kamil Zapolnik zdołał oddać strzał głową, przytomnie interweniował jednak Sokratis Dioudis.

Puszcza Niepołomice zdaje się grać trochę bez pomysłu, stracona bramka podcięła skrzydła gospodarzom. Na murawie tworzy się coraz więcej wolnych przestrzeni, które starają się wykorzystywać zawodnicy Zagłębia. W świetnej sytuacji znalazł się Marko Poletanović. Jego strzał minimalnie minął słupek bramki gospodarzy.

Celny strzał Dawida Kurminowskiego. Napastnik Zagłębia skorzystał z błędu Romana Jakuby, sprytnie odwrócił się z piłką i mógł w ten sposób uderzyć na bramkę Oliwiera Zycha. Golkiper Puszczy poradził sobie bez większego kłopotu.

Dość statyczny fragment tego meczu, Puszcza Niepołomice najgroźniejsza jest po dalekich wrzutach z autu. Przed momentem dwukrotnie asystent sędziego podnosił chorągiewkę sygnalizując spalonego - po razie dla każdej z drużyn.

To była bardzo dobra okazja dla Damiana Dąbrowskiego. Początkowo wydawało się, że pomocnik Zagłębia zostanie zablokowany, ale przedarł się i zdołał oddać strzał, który w konsekwencji jedynie minął bramkę gospodarzy.

Dobra decyzja Tomasza Pieńki, który uwolnił się od obrońców i oddał strzał, ale piłka odchodziła od bramki i to uderzenie daleko obok słupka.

Świetna interwencja Oliwiera Zycha. Młodzieżowiec Puszczy Niepołomice przytomnie zachował się przy rzucie rożnym dla Zagłębia, zbijając do boku strzał jednego z zawodników gości, który próbował piętą zaskoczyć golkipera.

Zagłębie po raz kolejny udowadnia, że jest najgorszą drużyną w PKO Ekstraklasie w pierwszym kwadransie meczu. "Miedziowi" szybko chcą odpowiedzieć na gola Puszczy. Strzał Damiana Dąbrowskiego po rykoszecie mija bramkę Oliwiera Zycha.

Pierwszy ofensywny akcent tego meczu. Puszcza Niepołomice po dość długiej wymianie podań zdołała podejść bliżej pola karnego Zagłębia. Jakub Serafin dalekim zagraniem prostopadłym szukał na prawej stronie Ioana Revenco, ostatecznie zdążył z interwencją obrońca gości.

Piłkarze są już na murawie w towarzystwie sędziego Krzysztofa Jakubika. Już za moment początek tego spotkania.

Zagłębie Lubin przystąpi do dzisiejszego meczu bez Waldemara Fornalika. Trener "Miedziowych" w poprzedniej kolejce otrzymał czerwoną kartkę, która wyklucza go z poprowadzenia swojej drużyny w spotkaniu z Puszczą. Jego obowiązki przejmie asystent i brat trenera, Tomasz Fornalik.

Między słupkami "Miedziowych" zobaczymy dziś Sokratisa Dioudisa. Grecki bramkarz wraca do wyjściowej jedenastki po kilku miesiącach przerwy. Ostatni występ zanotował 11 listopada zeszłego roku w starciu z Widzewem Łódź. Goście zdobyli wówczas bramkę w doliczonym czasie gry, dającą remis w tym meczu, a po końcowym gwizdku Dioudis wpadł w szał i rzucił się na Jordiego Sancheza, powalając go na murawę. Golkiper został zawieszony przez Komisję Ligi, ale jego kara dobiegła już końca i 31-latek ponownie może pomóc swojej drużynie.

Niedzielę z PKO Ekstraklasą rozpoczynamy na stadionie w Krakowie, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Puszcza Niepołomice. Beniaminek powalczy dziś o ligowe punkty z Zagłębiem Lubin. W tabeli oba zespoły dzieli zaledwie pięć oczek, więc to bardzo dobra okazja dla podopiecznych Tomasza Tułacza, by wydostać się ze strefy spadkowej i zbliżyć się do środka stawki.