KONIEC! Nareszcie! Dziękujemy tym, którzy zdołali z nami wytrzymać tę mizerię przez te dziewięćdziesiąt kilka minut.

Sialalalalalala, do końca niecałe dwie minuty!

Doliczone 3 minuty.

Strzał Rondicia z ostrego kąta odbił Kochalski. Co za emocje!

Dobry strzał Pawłowskiego, ale gola z tego nie ma.

Szybki wypad Widzewa, Pawłowski do Cybulskiego, który potknął się na piłce, ale jakimś cudem wywalczył rzut wolny.

Wlazło walnął piłkę przed siebie. Bez sensu. Bez pomysłu. Do nikogo.

Siedem minut + czas doliczony = koniec tych męczarni.

Gheorghe płasko zagrał w pole karne do Meriluoto, który nie trafił w sytuacji sam na sam!

A teraz, to już jest pewne, jak amen w pacierzu!

No! Po tych zmianach, to już na pewno się zacznie!

Klimek lewą nogą, z lewej strony. Piłka na górnej siatce.

Widzew wymienia podania w okolicach koła środkowego. I tak to życie leci...

Czekamy...

Emocje, gdzie jesteście?

Nunes poza boiskiem. Stałe fragmenty gry [*].

Esselink chciał przerzucić podaniem do Szkurina Ibizę. Nie udało się.

Sanchez ruszył do przodu z piłką nie mając obok siebie kolegów. Dopadli go obrońcy Stali i akcję skasowali.

Domański zdecydował się na uderzenie z dystansu. Nie dodamy do tego nic więcej.

Ibiza popełnił błąd w przyjęciu, lecz nie połapał się w tym Domański.

Zakotłowało się w polu karnym Stali po rzucie rożnym (pierwszy raz!), ale i tak do strzału nie doszło.

Po przerwie lepiej wygląda Widzew. Jednocześnie nie oznacza to, że wygląda dobrze.

Ładną akcję przeprowadził Pawłowski, a zablokowanym strzałem zakończył ją Nunes.

Klimek w końcu dobrze wrzucił, ale z gry. Szansa otworzyła się przed Nunesem, który nie lubi dzisiaj piłki, więc Wlazło dobrze go powstrzymał.

Widzew próbuje zagrozić po stałych fragmentach gry, ale Nunes do spółki z Klimkiem nadal nie potrafią do porządku dośrodkować.

Teraz Domański miękką wrzutką szukał Szkurina. Piłkę przejął Gikiewicz.

Strzałek wystawił piłkę do Domańskiego, który jednak do niej nie doszedł i jeszcze sfaulował interweniującego Klimka.

Miękka wrzutka Klimka do Nunesa, który piłki nie sięgnął, ale i tak był na spalonym.

Gramy dalej. Czekamy na emocje w tym meczu.

Do przerwy kiepski mecz. 0:0.

Nunes z rzutu rożnego, więc zagrożenia być nie mogło.

Za głębokie dośrodkowanie Szoty do Sancheza i piłkę złapał Kochalski.

Nie wychodzą Widzewowi stałe fragmenty gry. Wcześniej fatalnie zagrywał Nunes, a teraz przykład z kolegi wziął niestety Klimek.

Nieźle z akcją zabrał się Szkurin, natomiast podanie do Domańskiego było już nie w tempo.

Klimek szukał miejsca do dośrodkowania i znalazł. Problem w tym, że wrzucił piłkę do chłopców ustawionych za bramką.

Pawłowski odnalazł podaniem Sancheza, który od razu zgrał do Kuna, a ten fatalnie przestrzelił.

Do piłki wyskoczył Esselink, jednak nie zdołał oddać strzału głową.

Ładny wypad Stali zakończony zablokowanym zagraniem Jaunzemsa. Rzut rożny.

Getinger dośrodkował z rzutu wolnego w kierunku dalszego słupka. Żaden z kolegów nie zamknął akcji i od bramki Gikiewicz, choć gospodarze domagali się kornera.

Guillaumier przymierzył sprzed pola karnego. Został zablokowany.

Klimek oddał niezły strzał z około 20 metrów, lecz posłał piłkę obok słupka.

Nunes wpadł w pole karne, padł tuż przed bramką, ale mowy o faulu być nie mogło.

Brakuje składnych, szybkich akcji w tym meczu. Obie drużyny muszą popracować nad dokładnością.

Obie drużyny próbują szukać swoich okazji, ale rażą w oczy niedokładności w rozgrywaniu akcji.

Strzałek próbował przebić się przez defensywę łodzian i poległ w tej misji.

Dobra wrzutka Szoty w prawej strony, doszło do ping-ponga w polu karnym Stali i ostatecznie sędzia odgwizdał zagranie ręką Sancheza.

Kolejny stały fragment gry zawalił Nunes. Stal ruszyła z kontrą, ale Szkurin nie zdołał przejąć podania w polu karnym od Domańskiego.

Żółta kartka oznacza dla Wlazły absencję w następnej kolejce.

Pawłowski zamknął oczy i kopnął bez sensu piłkę w pole karne. Tam przejął ją Esselink.

Bardzo złe dośrodkowanie Nunesa. Od bramki Stal.

Płasko, ale bardzo niedokładnie uderzył z dystansu Kun. Piłka po drodze otarła się jeszcze o rywala i Widzew ma rzut rożny.

Szczęśliwie, choć efektownie z piłką zabrał się Kun, jednak po efektownej ruletce stracił futbolówkę.

Pierwszy kwadrans za nami. Póki co bez większych emocji.

Strzałek podciągnął akcję lewą stroną, ściął ją do środka i uderzył sprzed pola karnego. Spokojnie interweniował Gikiewicz.

Klimek prostopadłym podaniem szukał Sancheza, którego uprzedził Kochalski.

Ciekawy pomysł miał Silva, lecz zagrał niedokładnie w stronę Nunesa.

Dobre dośrodkowanie Getingera w stronę Szkurina, który nie dał rady dojść do piłki. Próbował jeszcze Domański - bezskutecznie.

Getinger posłał długie podanie w kierunku Szkurina, którego przed polem karnym uprzedził Gikiewicz.

Niezła wrzutka Getingera, ale sytuację wyjaśnił Pawłowski.

Żyro bardzo ryzykownie wyprowadzał piłkę i ostatecznie ją stracił. Do przodu ruszył Strzałek, który za mocno podawał do Domańskiego i Stal wywalczyła tylko rzut rożny.

W pierwszych minutach lepiej wygląda Stal, która dłużej utrzymuje się przy piłce i próbuje znaleźć luki w defensywie Widzewa.

Guillaumier łatwo stracił piłkę przed własnym polem karnym, lecz Sanchez nie zdołał tego wykorzystać.

Pingot długim podaniem szukał Domańskiego, ale zagrał zbyt mocno.

Stal od środka.

Spotkanie poprowadzi Łukasz Kuźma (Białystok).

Widzew w 2024 roku zgromadził 16 punktów, a Stal tylko o jeden mniej. Miejmy nadzieję, że to oznacza wielkie emocje w Mielcu. Obie drużyny mogą pozwolić sobie na ofensywną grę, bowiem spadek ani puchary żadnej ze stron nie grożą.

W pierwszym sobotnim spotkaniu 28. kolejki PKO Ekstraklasy Stal Mielec podejmie Widzew Łódź. Będzie to starcie... trzeciej i pierwszej drużyny ligi w tym roku, co jest dość nieoczywiste.